Lans Applebaum czy Putin Wielki Planista?

Szopka z tekstem z Politico nabrała swojego własnego życia, którego chyba nikt się nie spodziewał. Z jednej strony sprawa z kilku względów jest poważna ale z drugiej jej groteskowy charakter sugeruje że może Pan Radosław znów za bardzo się wyluzował i wdepnął na minę.
Kariera Sikorskiego jest taka właśnie sinusoidalna czy niezborna jak krok zawianego człowieka. Zaczyna się nieźle. Ładna prezencja, poważni ludzie wokół, dobre wrażenie nowoczesnego polityka. Z czasem jednak oczy stają się coraz bardziej podkrążone, twarz nabrzmiała i ciężko skupić myśli. Tak jak np. podczas słynnego wywiadu radiowego kiedy Radek wspomina o zamachu Smoleńskim. Podpuszczony czy nie daje się podejść jak dziecko. Myśl ta chyba tkwiąca zbyt głęboko by zmęczony mózg raczył zaprotestować. Cóż więc. Zamach, nie katastrofa.
Po tym epizodzie Sikorski musiał chować się po zakamarkach swojego gabinetu odkładając na bok nadzieje o wielkiej karierze. Z czasem jednak kwarantanna kończy się. Może nie było w sumie tak źle, dało się pić na luzie. Ale bez przesady. Kto wie czy nie pomaga twarda ręka żonki. Przecież krewna rabina Nowego Jorku nie może mieć męża palanta ;-). Czysty garniturek i jazda do roboty. Znów jest dobrze. Znów w świetle reflektorów można tłumaczyć co jak i dlaczego.
W nowej rzeczywistości po wynurzeniu się z jaskini okazuje się że nastała era złego Putina. Sikorski wie co ma mówić. Jakoś daje sobie radę, choć szybko nadziewa się na małe przeszkody w postaci restauracyjnych Taśm. Ale co tam. Nieważne że zupełnie co innego gada w TV a co innego w restauracji. Takie rozdwojenie osobowości to typowa cecha polityka. Dopóki medialna część osobowości się sprawdza i mówi to co jej kazano dopóty jakoś to jest.
Jakoś jest ale może wciąż nie tak jakby chciała to Pani Applebaum. Może ona by chciała męża jastrzębia a nie posłusznego gołębia? Trochę pije, nie jest zbyt kumaty? Nic to. Przecież nie chodzi o głupią prawdę. Ważny jest lans na mieście :-)
Kto wie jak było. Ben Judah. Już samo nazwisko sprawia że Pani Apple robi się ciepło na sercu. Jakiś obiadek. Może mała imprezka? Parę szklaneczek dobrego winka i bierzemy się za naszego gołębia. Ben Judah szybko przekształca go w jastrzębia. Politycznej sceny. Uruchamia dzwonki alarmowe w głowie ministra na widok zlotów motocyklowych na Krymie. Wyciąga ze zmęczonej głowy naszego ministra jak to było z tą Ukrainą. Na początku jakby niewinnie ale potem coraz groźniej i prowokacyjnie.
Historia nabiera rozpędu i kolorów. Gruzja, Ropa i 134mld dolarów do zapłaty w ciągu roku. Imperium się sypie. Putin staje się nieobliczalny.

Gra muzyka, artykuł wysmażony. Kolejny krok w karierze zrobiony. Było fajnie tylko na trzeźwo detale jakoś się nie zgadzają i zgrzytają.

No bo jak to w końcu było? Kiedy, komu i gdzie Putin mówił o Ukrainie? Kiedy to postanowił zająć Krym? Czy kiedy te dzwonki rok temu zadźwięczały to plan był już w toku? Że postanowił zaszantażować Janukowycza? Zakazać mu podpisywać umowę z UE. Doprowadzić do Majdanu by na początku marca ogłosić wszem i wobec zajęcie Krymu. Rozkręcić zgnuśniałe imperium?

Oj Panie Sikorski. Lans wyszedł niezły. Ale co na to Pana przełożeni z MI6?. I Putin?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika alchymista

22-10-2014 [11:10] - alchymista | Link:

niestety popełnił pan bardzo dobry tekst, a ja nie moge sobie wytłumaczyć, dlaczego inne Pańskie wystapienia nie sa równie dobre.

Obrazek użytkownika smieciu

22-10-2014 [12:27] - smieciu | Link:

Mi się wydaje że to dlatego że to co się dzieje na Ukrainie wymyka się prostym teoriom, których każdy trzyma się na własny użytek.
Świetnie to właśnie widać z wywiadu Sikorskiego udzielonego Benowi Judahowi. Sikorski właściwie jednoznacznie sugeruje że Majdan był prowokacją Putina. Z drugiej jednak strony przecież to wydaje się czystym absurdem. Przecież Majdan i nowy rząd z niego wynikły jest antyPutinowski! Wpierany przez Zachód!
Te właśnie paradoksy sprawiają że jaki by się tekst nie napisało to zawsze coś nie gra. A także sprawiają że łatwo o pomyłki i pochopne wnioski.

Obrazek użytkownika Galiński

22-10-2014 [17:51] - Galiński | Link:

To tak jak ze strajkiem w stoczni w 1980r.Zaczęło się od ubeckiej prowokacji skończyło powstaniem Solidarności. Wszystko zależy od ludzi, czy chcą biegać w bezsensownym kieracie czy się z niego wyrwią. Teraz też mamy taki czas, co zrobi lud, zobaczymy.