Nie widać zła...

'Beka' - trudniej kotu wcisnąć gówniane żarcie, niż debilom 'demokrację'.
Niestety muszę stwierdzić, iż pomimo wszelkich plag patologii, niszczenia Polski latami przez osobników z PO, SLD, PSL i kilku innych zboków; pomimo jasnego przedstawienia tego w ( co prawda niskonakładowych, opozycyjnych ) mediach i pomimo ogólnie niewolniczego, żebraczego stanu polskiego społeczeństwa, z już zdebilałymi ludźmi, 'wychowanymi' na telawizorze, nie da się zrobić nic. Podejrzewam, że za jakiś czas wszystko wróci do 'normy', a normą jest patologia i złodziejstwo. Normą jest zdrada i podległość. Wszystko wróci w stare koleiny, które swój początek mają w roku 1939...
Sorry, muszę przerwać – właśnie Piechociński powiedział coś o tym, że 'dobra gospodyni musi mieć kilka koszyków jajek i kilku partnerów' – na co sala ryknęła śmiechem. Kabotyństwo i poziom zakłamania Piechocińskiego, są wręcz przykładowe...ale to na debili wystarczy!
Tak, wydaje mi się, że bardzo bym się zdziwił gdyby PiS wygrało wybory parlamentarne, a wręcz uważam, że na pewno wygra je znowu PO, co jest już nie tylko smutne, ale zmusza do analiz psychiatrycznych. Idiotom można uczynić każdą krzywdę, ukraść wszystko i opluć ich, a jednak oni i tak zapomną.
Magia ekranu telawizyjnego, działa na nich nieodparcie, a słodkie słówka i równo cięte, 'zgrabne' zwroty, przy kolejnych expose, wystąpieniach, oświadczeniach – wszystko to działa i żadne fakty się nie liczą. Mamy więc społeczeństwo baranów, których można ruchać w tyłek w nieskończoność, na koniec masowo zabijać, a ich potomstwo i tak podążać będzie w tę samą, bezmyślną stronę samozagłady, kierowane poprzez szklany ekran, przez wciąż tych samych ludzi.
To chyba jest już koniec złudzeń o demokracji.
Miał z Was ktoś -  a propos -  jakieś mrzonki na temat zasadności używania demokracji...? Bo ja nie mam od wielu lat, a w warunkach totalnej władzy kłamliwych mediów, z motłochem można uczynić dokładnie wszystko i wszystko wmówić. Teoretyczne zasady demokracji 'does not apply anymore', czyli już nie przystają do rzeczywistości i z nią nie korespondują w sposób racjonalny. Mówiąc wprost – demokracja jest fikcją, służącą do oszukiwania biednych idiotów, co z kolei jest niezbędnym atrybutem niewolenia świata kłamstwem, które czyim jest narzędziem...
To każdy wiedzieć powinien.
Tyle że wiele bardziej podstawowych spraw niby każdy wiedzieć powinien, a nie wie. Tak więc świętują '25 lat wolności' bez Wolności – przy czym cierpią zniewolenie, poniżenie i biedę, ale przyczyn tego nie są w stanie rozpoznać. Wszystko im zniszczyli i niszczą, ale oni ( Polacy ) wolą grilować. Teraz wystarczyło kilka stron A 4, napisanych dla kopacz przez jej zwierzchników i już. Wystarczyło okpić i obśmiać, powtórzyć to w telawizji...Zobaczycie, że wybory wygra PO.
Nie musi tak wcale być, że ludzie żyją w nieświadomości i poniżeniu, ale by tak nie było potrzebna jest odrobina Prawdy...Zamiast tego mamy telawizję.
Jeśli jeszcze nie kumacie, że telawizja to jest prawdziwe i czyste zło...Jeśli nadal wpatrujecie się w ekran, łudząc, że Was indoktrynacja nie weźmie...Tak właśnie przy pomocy kłamstwa działa szatan. Nie widać zła. Nie czuć siarki. Nie słychać kłamstwa.
Diabeł jest inteligentniejszy od człowieka. Wybory wygra PO. Jestem tego pewien.
Te czasy w których żyjemy, to są czasy wyborów, ale chyba bardziej indywidualnych, osobistych, niż jakichś grupowych. Jest tak, że każdy z nas może wybrać opór przeciwko kłamstwu i zwyrodnieniu, lub popłynąć głównym nurtem z większością. Już samo to stwierdzenie powoduje wniosek, iż wybór Prawdy jest tym trudniejszym, zmuszajacym do przeciwstawienia się praktycznie całemu światu...Dlatego właśnie jest wyborem i dlatego jest wyborem kluczowym. Poniekąd ma tak być, że cały świat wokół upadnie i będzie się staczał, ciągnąc i Ciebie – a to Ty masz dokonać niepodległego wyboru duszy i pójść w stronę Prawdy, Która jest buntem prawdziwym. Taki wybór może kosztować życie w cierpieniu, lub po prostu – kosztować życie. I do takich dramatycznych rozróżnień właśnie dochodzi. Już teraz, praktycznie nie dadzą Ci żyć, jeśli wprost mówisz, że nie tolerujesz dewiantów, nie wierzysz w demokrację, chodzisz do kościoła i nie uznajesz obyczajowego zepsucia, które jest powszechnie lansowane przez telawizję. Za takie poglądy oznajmiane publicznie, dziś człowiek może zapłacić cenę najwyższą. Już teraz, a co będzie za kilka lat...? Ja do tego ( w niezwykle rzadkich dyskusjach, które czasem jednak z zewnętrznym światem podejmuję ) dodaję jeszcze wprost – nie wierzę w ewolucję. No i to już debilom w zupełności wystarcza, by mnie traktować jak wariata. Śmieszne to, Prawda...? :) A przecież nie było żadnej ewolucji, nie wierzę w to! Nie mówiąc już o takich zakłamaniach jak demokracja, poprawność, tolerancja. Ha hahahaha.
Tak więc, reasumując. Świat odrzucił Boga, a Ty możesz się z tym zgodzić, lub podjąć wyzwanie. To że cały świat i każdy organizm państwowy przegra ( co widać na podstawie wzorcowego upadku a la 'czecia erpe' ) to nie znaczy, że mamy być załamani i się poddać. Na tym właśnie polega próba, by być wiernym i wierzącym do końca!
Ten kto wierzy w te słowa, pozna Prawdę, nie będzie żałować, pozna Szczęście i doceni sam siebie. Powiadam sobie i Wam!
A ten kto da sobie wmówić, że łatwizna jest naprawdę warta, jest normą i dobrem – ten jest oszukanym i zatraconym człowiekiem. Wystarczy wychylić nos za próg, by ujrzeć tego codzienne przykłady. Degeneracja Polski i Polaków, jest tu dla nas przykładem bardzo wyraźnym, rysowanym bez kompromisów ostrym ołówkiem. Widać musi tak być, że większość pójdzie na zatracenie, jednak Twoja Wolność Człowieku, jest kwestią Twoich wyborów. Tego nikt Ci nie odbierze. Wybieraj, piszę po raz milionowy...

                                                                                                                                                                                                                                            Optymista1930

P.S.
Poza tym, nie chce mi się już pisać felietonów. Wkurwia mnie internet, który wcale nie jest żadną zdobyczą i pozytywem. Kiedyś tego syfu nie było, a ludziom łatwiej było dokonywać dobrych wyborów. Kiedyś pisaliśmy listy i książki na papierze, odręcznie i było normalniej. Po Marszu Niepdległości siadam ( no chyba że mnie posadzą, ale i w celi niby można ) do pisania, by się zamyślić trochę głębiej i nie musieć czytać pod tekstami komentarzy. Papier ludzie! Papier – to jest to! Nie klikanie w plastikowy internet.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

01-10-2014 [19:53] - smieciu | Link:

No cóż to nie było zbyt optymistyczne :)
Choć często człowieka nachodzą takie myśli. Może jednak nie jest tak źle.
Jeśli chodzi o wybory to trzeba pamiętać że ok. 50% Polaków unika ich. Na zwycięstwo PO składa się przede wszystkim żelazny elektorat krewnych i znajomych Układu i urzędniczej tłuszczy, następnie jest wiele fałszerstw wyborczych tak że pozostaje ok. 5% idiotów faktycznie ogłupionych mediami. Choć oczywiście trzeba także dodać elektorat SLD (raczej żelaznego gatunku), PSL (krewni i znajomi) oraz Palikoty czy Korwiny. Na nich głosują młodzi ludzie, którzy chcą się wyrwać z Układu ale wpadają w przygotowaną pułapkę.
Co do zaś PiS to naprawdę nie dziwi mnie że ta partia ma stosunkowo niskie notowania. Są hermetyczni, nieżyciowi i co najgorsze nie widać u nich spójnej koncepcji czy ideologi.

Ciekawą sprawą jest uczestniczenie, propagowanie swoich ideii w autentycznym środowisku zwykłych ludzi a nie czerpanie wiedzy o społeczeństwie na podstawie całkowicie zakłamanych sondaży. Ja np. spędziłem trochę czasu na pewnym forum, całkowicie niezwiązanym z polityką a odwiedzanym przez raczej młodych ludzi.
To było bardzo pouczające bo miało się doczynienia z prawdziwym wycinkiem społeczeństwa.
Z jednej strony człowiek się zetknął z wydawałoby się porażającą głupotą. Ale z drugiej widać było że to tylko i wyłącznie dlatego że ich wiedza równała się temu co włożyły im do główek media.
To nie byli źli ludzie tylko ogłupiali, otumanieni. Dużo czasu się z nimi namęczyłem. Tłumacząc np. że demokracja to fikcja. To były ciekawe dyskusje w stylu że byłem sam przeciw wszystkim ale co ciekawe dostawałem dużo prywatnych wiadomości w stylu "Uważam że masz rację ale nie chcę się udzielać . W każdym raziem podziwiam za wytrwałość."

To mnie pocieszało. Doszedłem też do wniosku że wśród tych wszystkich ludzi było tylko ok 10% pewnych siebie głupków. Tyle że rzucających się w oczy. Więc może nie jest tak tragicznie jak wygląda z pozoru.
Ostatecznie wyrobiłem sobie pewną postawę:
"Mam to wszystko w gdzieś. Robię swoje a reszta mnie nie obchodzi. Jeżeli to do nikogo nie dotrze to nie mój a ich problem" Nie wierzę w sukces ale nie będę się tym dręczyć.

Więcej optymizmu panie Optymisto. Nadchodzi czas zmian. Przekona się Pan :)

Obrazek użytkownika Optymista1930

01-10-2014 [20:29] - Optymista1930 | Link:

Panie Śmieciu - ja jestem optymistą :) Napisałem wyraźnie, że w każdej sytuacji kwestią najważniejszą są osobiste wybory każdego z nas. Każdy więc może wybrać Prawdę i to jest źródło nieskończonej nadziei, a właściwie pewności. Ja też czynię swoje i nie przejmuję się jakoś krytycznie otoczeniem, innymi ludźmi. Mam Wiarę i ufam, że będę lepszym człowiekiem. Natomiast nie wiem jaka będzie przyszłość polityczna, narodowa, społeczna Polski, a bazując na dotychczasowych doświadczeniach, można uważać, iż zdebilanie przybiera na sile - a więc przy wszystkich wrzutach i małostkowościach jakie media zawsze mogą wytoczyć przeciwko PiS, myślę że znowu wygra PO. Przykre to, ale naprawdę chciałbym się mylić.
Też mam doświadczenia z forów, ale dawno zakończyłem jakikolwiek udział - nie ma to sensu. Jak pisałem w P.S., obecnie skłaniam się ku twórczości książkowej, papierowej. To jest konkret. 
Acha, myślę że zwykłych otumanionych debili, jest jednak więcej niż 5%. Telawizja niszczy ich dusze. 
Pozdro!

Obrazek użytkownika ba.a

02-10-2014 [09:21] - ba.a | Link:

To nie są otumanieni.To są tumany.A co do % ich ilości,to można spokojnie dopisać 5,z przodu albo z tyłu podanej liczby.

Obrazek użytkownika angela

01-10-2014 [20:10] - angela | Link:

Wg mnie, to opracować system ulotkowy i pod plaszczykien ciętej satyry, popartej faktami, docierac do ludzi.
Na poważnie sie nie da.
Narod uciemierzony, szuka rozrywki, chce "na siłę dobrze", ludzie lubia łagodność, rozrywkę, zycie bez problemow i to im daje telewizja.Nic sie nie stało ludzie, Polska ginie w bagnie złodziejstwa, ale chca słyszeć"nic sie nie stalo.Rosja sie zbroi, jawnie konszachtuje z niemcami, a w tv nic sie nie stalo...
I to jest problem.
Rozbic mur moze tylko kataklizm, ale dlaczego z nimi i my?.