Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Bez usprawiedliwienia
Wysłane przez Ryszard Sziler w 26-09-2014 [08:39]
Idzie do nas, ba – już jest przy nas (!), zło straszne, koszmarne, bezkompromisowe…
Świat przenicowany, sprzeczny z odwiecznymi normami natury i kultury. Świat barbarzyński, obcy temu wszystkiemu, co starannie gromadziły przeszłe pokolenia, starały się rozwinąć i przekazać przyszłym.
Kto tego nie widzi jest albo żałosnym głupcem, albo niewyobrażalnym draniem.
Zasadą jest dziś brak zasady.
Dawne prawo oparte na doskonaleniu się zastąpiono „prawem” do hedonizmu.
I dobrym jest teraz to, co przyjemne, nie zaś co szlachetne.
Nie będę opisywał tego, co w konsekwencji takich działań stanie się z polską rodziną i polską kulturą , bo to oczywiste.
Wystarczy przyjrzeć się owocom tej rewolty w bliskich nam krajach północnych i zachodnich. A u nas się przecież to właśnie kopiuje…
Mnie interesuje bardziej : jak to się dzieje, że w ogóle się dzieje ?
Kim są ludzie, którzy naszym dzieciom i wnukom przygotowują koszmar ?
Kim my jesteśmy, którzy na to przyzwalamy ?
Jak społeczeństwa legitymujące się tysiącami lat mozolnie budowanego Ładu, naraz ten Ład ,wbrew zdrowemu rozsądkowi – z pogardą odrzucają ?
Jeżeli jeszcze jakoś można było zrozumieć głupotę wiary socjalistów w „sprawiedliwość społeczną” , w mityczną „równość” i inne dyrdymały, to nijak nie można zrozumieć tych, którzy przyklaskują tak zwanej „gender”.
Z wszystkim tym, co ta ideologia niesie. Bo że jest to ideologia, to niewątpliwe, w dodatku oparta na całkowitym szaleństwie. Nie ukrywająca zresztą tego szaleństwa, a wręcz nim uwodząca, kiedy puszczając perskie oko ku wątpiącym głosi, że nieprawdopodobnym pomysłem sprzeczności z naturą - uleczy świat …
Więc jeśli można jakoś pojąć zaczadzenie niegdysiejszych komunistów, chociażby i dlatego, że wielu z nich obawiało się restrykcji w wypadku odmowy przyjęcia „jedynie słusznych” poglądów społecznych naprawiaczy…
To nijak nie można pojąć współczesnych nam anarchistów (sic!), którym przecież bezpośrednio nic nie zagraża i którzy radośnie hopsając „pod tęczą postępu” mimochodem jakby przygotowują koszmar dla swoich potomków.
Kim są ?
Bezbożnikami, draniami, głupcami, chorymi oportunistami…?
Nie wiem. Niech każdy sobie sam odpowie.
Jedno wiem, że nie ma dla nich usprawiedliwienia.
Że nie ma dla nas usprawiedliwienia,
jeśli nadal będziemy „udawać strusia”.
*********
Nota bene, wiem dobrze, że to moje pisanie kierowane jest głównie ku „sobie i muzom”, lecz nie mogę milczeć…
Komentarze
27-09-2014 [07:08] - CrusadeNR | Link: Sobie i muzom i jeszcze tym,
Sobie i muzom i jeszcze tym, dla których Pana teksty to jak haust wrześniowego powietrza w zatęchłej piwnicy....
P.S. Panie Ryszardzie.Czy mógłby Pan napisać tekst na temat relacji polsko-ukraińskich? Bardzo jestem ciekawy Pana opinii wobec tego co się dzieje i wobec zaangażowania Polski w konflikt ukraiński.
01-10-2014 [06:59] - Ryszard Sziler | Link: Kochani Państwo, pięknie
Kochani Państwo, pięknie dziękuję za współudział i wyrozumiałość w widzeniu świata :).
Jest wiele "tematów, w których należałoby się wypowiedzieć", boję się jednak, by to "wypowiadanie się" nie sprowadziło się jedynie do jałowego narzekania. W ogóle ta jałowość "wypowiadania się" i przeraża mnie, i zniechęca jednocześnie...
Pytanie : komu i po co, skoro przecież wszyscy widzą/wiedzą jak to wygląda (?!) - poważnie mnie niepokoi.
No cóż, ale może jednak trzeba, bo są tacy, którzy boją się mieć własne zdanie i dopóki nie usłyszą go od innych, to nie zaufają swym osądom,więc... i tak dalej. Dlatego czasem będę popełniał teksty, nazwijmy je szumnie - publicystyczne :).
Co do problemów ukraińsko-rosyjsko-polskich, to z wielu powodów nie chcę się wypowiadać na ten temat.Przede wszystkim dlatego, że nie znam się na polityce, czyli na manipulacjach społeczeństwami. Mógłbym snuć jedynie smutne i bardzo smutne refleksje nad rodzinnymi relacjami z kontaktów między tymi nacjami. Łączy je wszystkie - wręcz upiorny LĘK ...
Serdecznie Państwa pozdrawiam.
Ryszard
02-10-2014 [08:51] - CrusadeNR | Link: "Co do problemów
"Co do problemów ukraińsko-rosyjsko-polskich, to z wielu powodów nie chcę się wypowiadać na ten temat.Przede wszystkim dlatego, że nie znam się na polityce, czyli na manipulacjach społeczeństwami. Mógłbym snuć jedynie smutne i bardzo smutne refleksje nad rodzinnymi relacjami z kontaktów między tymi nacjami. Łączy je wszystkie - wręcz upiorny LĘK ..."
I to mi wystarcza.Bo trudno wybierać między Lucyferem a Belzebubem i brać stronę jednego z nich....
Dziękuję!
27-09-2014 [09:00] - andzia | Link: Panie Ryszardzie;zgadzam się
Panie Ryszardzie;zgadzam się z CrusadeNR,że Pana teksty są jak powiew świeżego powietrza.Dodam więcej : szlachetnego powietrza.W Pana świecie,podobnie jak w moim,nie ma miejsca na zgodę na barbarzyństwo gender,na ostatnie doniesienia o próbach legalizacji kazirodztwa w Niemczech.Zachód i północ zmierzają ku samozagładzie,a nam nie wolno dawać na takie praktyki przyzwolenia w naszej Ojczyźnie.
Pisze Pan pięknie o PIĘKNIE.Ma Pan szacunek do swoich czytelników,nawet do takiej "mróweczki która codziennie dzierga swój kawałek serwetki" (cytat z komentarza jazgdyni) jak ja.
Na koniec Panie Ryszardzie pozwolę sobie na wyjątkowo prostolinijne zdanie : proszę sobie wybić z głowy,że przestanie Pan pisać na nb.
Pozdrawiam pięknie.
27-09-2014 [19:14] - goral | Link: Drogi Bracie Polaku... Sa
Drogi Bracie Polaku...
Sa blogierzy ,ktorzy sa po to tutaj aby prowokowac.
Sa inni aby prowadzic polemiki.
Sa rowniez tacy jak ty ,ktorzy pozwalaja duszy "mowic"
Twoje przemyslenia nie prowokuja,nie sklaniaja do polemik.
Budze refleksje,niosa tesknote za krajem "gdzie lubiny sie zolca ,zachody plomienia,gdzie zielen jest zielona a czerwien czerwienia.Gdzie lepiej smakuje od nektarow z nieba,jajecznica i kromka rumianego chleba.Gdzie woda jest mokra a lza ma smak soli"..
Krajem Wolnych,Sprawiedliwych i Prawych Polakow.
Twoje przemyslenia syca Dusze.
Syta Dusza nie potrzebuje mowic..
Dlatego wiec tak malo komentarzy na twoim blogu..bo i po co ?