Izrael pluje Polsce i Polakom w twarz!

Mr Netanjahu obraził i zelżył Rzeczpospolitą Polską!
Państwo Izrael ma pretensje do suwerennego państwa Rzeczpospolita Polska, że pozwala sobie na prawodawstwo  i egzekucję prawa we własnym państwie.
Państwo Izrael oskarża państwo  Rzeczpospolitą Polską , że jej nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej  o Holokauście zbiegła się w czasie z rocznicą wyzwolenia niemieckiego hitlerowskiego obozu zagłady „Auschwitz”.
Państwo Izrael ma pretensje do państwa Rzeczpospolita Polska za to, że nowela o Instytucie Pamięci Narodowej RP precyzyjnie definiuje przestępstwo przeciwko Państwu i Narodowi Polskiemu i nadaje znowelizowanemu aktowi  prawnemu treść jednoznaczną w celu zapobieżenia wszelkim manipulacjom w jego interpretacji, usuwając jednocześnie wszelkie wątpliwości - kto, jak, za co i w jakich przypadkach będzie ścigany i podlegnie karze w określonym wymiarze.  
Państwo Izrael żąda sobie od suwerennego Państwa Polska zmiany tej ustawy nowelizującej lub jej kasacji.
Państwo Izrael w odpowiedzi na polską nowelę tworzy własną ustawę w celu ścigania w przyszłości Państwo Rzeczpospolita Polska za jego rzekomo wynikającą z noweli o IPN „negację Holocaustu”  w przypadku jeśli państwo Polska wprowadzi swą ustawę w życie.
 
Ciekawe, że jakoś tak dziwnie się złożyło, że gdy Polska nowelizuje swą ustawę o IPN w wigilię rocznicy wyzwolenia niemieckiego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego „Auschwitz” po to by wyeliminować z wzajemnych relacji międzypaństwowych wszelkie antypolskie i antyholocaustyczne  manipulacje tą zbrodnią na ludzkości, państwach i narodach, Izrael wytoczył swe pretensje względem Polski  dokładnie w czasie sponsorowanej przez Moskwę konferencji w Soczi, związanej z sytuacją w  Syrii?!
Przedstawicieli Izraela oczywiście na niej nie było ale tajemnicą światowego poliszynela jest, że w Syrii ścierały się ostatnio (i  wciąż ścierają)  interesy Izraela i Rosji.
Tajemnicą światowego poliszynela jest również to, że choć oba państwa bardzo dbały o spójność wizerunku - by Świat widział Rosję i Izrael  po tej samej stronie barykady, to  rzeczywistości było i wciąż jest daleko do tej „spójności  

Ciekawe jest również, że Izrael atakuje Polskę dokładnie w trakcie sejmowego badania grabieżczej reprywatyzacji nieruchomości za czasów rządzącej przez 8 lat do 2015 r.  koalicji PO-PSL...
Jeszcze ciekawsze jest, że Izrael atakuje Polskę w chwili gdy sprawa niemieckich reparacji wojennych  dla Polski za szkody naniesione Rzeczypospolitej Polskiej przez III Rzeszę Niemiecką podczas II wojny światowej,  po dziesiątkach lat leżenia w lamusie znów zobaczyła światło dzienne. 
 
W co gra Izrael?
W co gra jego premier Netanjahu i co chce ukryć?
W co gra państwo Izrael o historii państwowości niespełna 70-letniej w porównaniu z ponad 1000-letnią państwowością Rzeczypospolitej Polski?
Z tytułu czego państwo Izrael w osobie swego premiera Netanjahu pozwala sobie lżyć i wywierać presję na suwerenność  Polski i Narodu Polskiego, na polską rację stanu, na władze państwowe RP?
Z tytułu „3-tysiącletniej historii „narodu wybranego””?
Ale…
„Naród wybrany” to Naród  Wybrany.
Robienie z niego świętej krowy w politycznych celach to brak szacunku – do niego, do jego historii. Do siebie.
 
Oczywiście światowe lewactwo od Berlinka i Brukselki przez „postępowy” Londynek, NjuJorczek po Galapagos przez inne Wyspy Bergamuty  dziś kwiczy z radości jak Tel Awiwek zaorał Warszawkę.  
Gorsze jednak jest to, że na tym Świecie poza zdegenerowanym lewactwem jest jeszcze 75-80% normalnie myślących obywateli, którzy dziś się pytają czy premier Netanjahu zdaje sobie sprawę z tego, że rozpętując sztuczny skandal na linii Tel Awiw-Warszawa, napina i niszczy stosunki Izraela właśnie z Polską, którą  Hitler i jego III Rzesza mieli zetrzeć z powierzchni Ziemi wraz z Polakami?  Wraz z Żydami  gdziekolwiek się znajdowali?
To oni byli dla Hitlera i III Rzeszy rasą podludzi…
 
To jest hańba, że dziś władze Izraela żeby załatwiać pozytywnie swoje partykularne geszefty, prowadzą brudną międzypaństwową grę robiąc z wszystkich żywych i martwych Ofiar Holocaustu instrument.
Instrument - czyli  podludzi!
Tak – podludzi!
Gdyby p.Netanjahu traktował Ofiary Holokaustu jak ludzi, dziś nie tańczyłby na Ich trumnach.
Gdyby p.Netanjahu traktował ocalałych z Holocaustu jak ludzi, dziś nie deptałby Ich czci, honoru i Ich pamięci o matkach, ojcach i i. krewnych, pamięci o wszystkich siostrach i braciach w wierze, którzy zginęli z rąk niemieckich oprawców w niemieckich gettach, w niemieckich obozach zagłady, rozsianych po całej okupowanej przez III Rzeszę Europie.  
 
Hańba, Izraelu!
Hańba wszystkim tym, którzy mają swój udział w szczuciu Izraela na Polskę.
Hańba wszystkim tym, którzy z tytułu bycia obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej zastają naprzeciwko polskiej racji stanu. Są wśród nich byli prezydenci RP, byli ministrowie, były premier.
Hańba!
 
 
PS. Nowela ustawy o IPN  głosi:
Każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.
Jeśli sprawca działałby nieumyślnie, podlegałby karze grzywny lub ograniczeniu wolności. Nie byłoby przestępstwem popełnienie tych czynów „w ramach działalności artystycznej lub naukowej”.
Nowy przepis ma się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - „niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu”.
(za w.polityce.pl)
 
PS2. Tak na marginesie – błędem ustawy jest niepodleganie karze za czyn w ramach „działalności artystycznej”.
W sieci, na profilach związanych z Platformą Obywatelską natychmiast po wybuchu afery Polska-Izrael pojawiła się następująca „działalność artystyczna”, entuzjastycznie i z zachwytem przyjmowana i rozprowadzana przez totalną opozycję, jej odpryski i sympatyków:

 
Ta „furtka” w ustawie o IPN posłuży np.twórcom antypolskich plakatów, spektakli, autorom podręczników szkolnych w celu wypaczania historii itd., itp. Mam nadzieję, że zostanie to przez autorów noweli zmienione lub doprecyzowane w najbliższej przyszłości.