Byłem pod Tęczą

Tak się ostatnio zdarzyło, że los pokierował mnie na kilka dni do Warszawy. Stolica nie należy do moich ulubionych miejsc, ale co było robić skoro jestem to skorzystam z jej  atrakcji.
 
Najmłodszą „Starówkę” w Europie już widziałem, zresztą jest nam nudno, bo życie towarzyskie skupia się raczej na Krakowskim Przedmieściu i Nowym Świecie, to po co im ta Starówka? Nie mam pojęcia.
 
Całe szczęście Warszawa ma teraz trzy ważne punkty wizytowe, a nawet obowiązkowe; Tęcza na Placu Zbawiciela, grób Jaruzelskiego no i trzeba spróbować legendarnych ośmiorniczek w lokalu Sowa i Przyjaciele.
 
Brak czasu nei pozwolił mi odwiedzić dwóch ostatnich atrakcji, ale przybyłem pod najlepiej strzeżony punkt w Warszawie, czyli słynną Tęcze na Placu Zbawiciela. Musze przyznać, że jak na poźne popołudnie było tłoczno, ale udało mi się znaleśc jakieś wolne miejsce, aby nasycić swe pragnienie wywołane przez słonce i wysoką temperaturę. Towarzystwo wokół mnie sprawiało wrażenie na siłe wyluzowanych osób, które muszą się dobrze bawić bo siedzą pod Tęczą i w ten sposób dają odpór zacofańcom. Część Lemingów wykazała się hartem ducha i w ramach walki z Putinem piła wyciskany na miejscu sok z polskich jabłek. Kosmopolityzm zamieniają na pewną formę patriotyzmu, że też im nie wstyd pod Tęczą. Najbardziej rozczuliły mnie dwie dziewoje, rozmawiające o nierównościach społecznych z iapadem i iphonem na stole. No cóż pewno są ofiarami tej nierówności bo nie mogą studiować w Stanach.  A pod Tęczą stali rośli panowie ze Straży Miejskiej pewno nie tylko , aby bronić symbolu postępu przez podpaleniem, ale i cieszyć wzrok okolicznych dewiantów.
 
Tęcza sama w sobie jest tandetna, jak palma na rondzie De Gaulle, ale przez to że symbolizuje ruch postępu i jej celem jest przystosowania społeczeństwa do pewnych postaw pewno znowu spłonie. Żal tylko pieniędzy podatników.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika bolesław

26-08-2014 [21:56] - bolesław | Link:

Witam!
Dziękuję za sprawozdanie z pobytu w W-ie.Będąc w Warszawie nie będę musiał udać się na Plac Zbawiciela (ten opis mi wystarczy).POzostałe dwie atrakcje też sobie daruję.
Pozdrawiam.