Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Mały Radzio S. się boi
Wysłane przez onion13 w 23-08-2014 [13:20]
Obserwuj
Radosław Sikorski@sikorskiradek
Podejrzana postać czatuje przed moim domem. Może ktoś wie, czy to złodziej czy paparazzo? pic.twitter.com/7NT1GThmJh
- Odpowiedź
- Podaj dalej
- Ulubione
- Więcej
..........................................................................................
strach ma wilcze oczy
Trzeba przypomnieć słowa Radosława :" Można być niskim, ale nie małym".
Gdzie są służby ochraniające Ministra Spraw Zagranicznych że sam "podglądany" pyta się przez internet: Kto to jest. Jaki minister takie państwo (teoretyczne).
A na marginesie, obojętnie kto to by nie był na zdjęciu, chyba ma prawo do ochrony własnego wizerunku?Zapewne nie jest osobą publiczną.
Komentarze
23-08-2014 [16:06] - siermięga | Link: Ta fobia ma swoje
Ta fobia ma swoje uzasandienie,przyjdzie taki dzień i wybije szósta.
24-08-2014 [00:00] - 3rdOf9 | Link: Tak, osoba ma prawo do
Tak, osoba ma prawo do ochrony wizerunku.
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Rozdział 10 - Ochrona wizerunku, adresata korespondencji i tajemnicy źródeł informacji
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej.
W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Źródło: http://isap.sejm.gov.pl (i tam sobie można sprawdzić to oraz inne tego typu ciekawostki)
Reasumując: chyba, że "krajobraz" :)
24-08-2014 [12:20] - ba.a | Link: Karmimy się wciąż odraczanymi
Karmimy się wciąż odraczanymi pragnieniami.
Oni w tym czsie żreją,chlają,poróżują,swobodnie korzystając ze środków,które uznali za swoje własne.Teraz to nawet prywatny grunt wyodrębniają dla siebie.Ciekawe kiedy odwiedzi go naprawdę ten,co to go nazywają "seryjny".