Elyty grają w salonowca

Pośród politycznych zwischenrufów obciążających prawicę pokutuje opinia przypisywana Jackowi Kurskiemu: ciemny lud to kupi. Zaimek to streszcza wszelki kit, który można wciskać prostakom. Zważywszy wszak, że prezesowi TVP imputują te słowa frontmeni propagandy medialnej Generatorów Rzeczywistości Urojonej, nazwiskami których nie zamierzam kalać tekstu, mam prawo uważać ich świadectwo za fake newsa sprzed lat.
Wówczas elyty mierził epitet: ciemny lud a tak zwane autorytety, sorry, A U T O R Y T E T Y na wyprzódki wynosiły pod niebiosa zbiorową mądrość społeczeństwa gremialnie akceptującego ciepłą wodę w kranach. I tylko przenikliwi analitycy pomni losu żaby powoli gotowanej w garnku ostrzegali, że w owej cieczy trwa systematyczne znieczulanie populacji na bezhołowie i afery państwa teoretycznego. Na szczęście macherom inżynierii politycznej wabiącym beztroskimi ablucjami nie udało się zapędzić do żabiego kotła narodu. Wyborcze przebudzenie dało więc asumpt apologetom III  RP do potwierdzania na każdym kroku odrzucanej niegdyś przez nich tezy, mniejsza fake newsowej czy nie, o ciemnym ludzie zmanipulowanym przez dobrą zmianę. Liberyjne wyrocznie starają się wprawdzie unikać określeń typu ciemny lud, kołtuństwo czy parafiańszczyzna, lecz każde słowo modernistycznych propagandzistów ocieka nieskrywaną pogardą europejskich salonowców wobec maluczkich, żeby nie powiedzieć: tubylców. Znów pominę nazwiska. Wystarczy wszak śledzić jazgot generatorów. Obserwując erupcję wściekłości dyżurnych yntelektualystów w liberyjnych mediach przychodzi mi na myśl tylko jedno skojarzenie z salonem. Przypuszczam, że gdy kończą manipulacyjną ekwilibrystykę zaczynają grać w salonowca. A może w piegi? A po przerwie rekreacyjnej, rozmasowując pośladki(każdy swoje żeby uniknąć podejrzeń o molestowanie) i ścierając ze szlachetnych oblicz ślady piegów, znów zadają rozpaczliwie fundamentalne pytanie: dlaczego populacja nie ulega ich argumentom wspieranym przez Unię Europejską, Komisję Wenecką, Radę Europy, Fundację Helsińską, Greenpeace, Antifę, aborcjonistki eugeniczne, aktywistów LGBT, jaroszy, wegan, masonów… Przepraszam, jeśli pominąłem jakieś zacne a wpływowe gremium. A mnie wówczas przed oczyma staje satyryczny rysunek sprzed lat. Grono dostojnych uczonych otacza szkaradnego robota o aparycji trociniaka. Tylko piersi owo monstrum ma idealne. Cyborg trzyma chwytakami wrzeszczące niemowlę. W dymku komentarz jednego z luminarzy: kształt piersi idealny, składniki mleka wyborne, a bachor nie chce ssać.
Cóż za trafna analogia do naszej skrzeczącej pospolitości. Z każdym dniem na silikonowe cycki koszmarnych trociniaków animowanych przez cynicznych programistów nabiera się coraz mniejszy target sierot po III RP i PRL. Na składki dla Kijowskiego jeszcze od biedy wystarcza, na rozrzedzony tłumek hałasujący na ulicach już tylko w obiektywach kamer TVN 24.
Pokpiwam sobie z żaru buzujących trociniaków. Raduje mnie ich daremny trud krzesania zarzewia buntu. A jednak ostatnio ich zimne ognie wydobyły z groteskowej powłoki autentyczny talent prawniczy. Jeśli kiedykolwiek stanę przed sądem oskarżony, na przykład o molestowanie poręczy, którą zazwyczaj głaszczę schodząc do metra, wynajmę do obrony panią Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Otóż ta dama udowodniła na komisji sejmowej w sprawie projektów ustaw prezydenckich, że swym słowotokiem jest w stanie zanudzić na amen najbardziej wytrwałych interlokutorów. Nie sprosta jej żaden sędzia, żaden prokurator, żadna siła, żadna burza. I cały ten wymiar sprawiedliwości uniewinni mnie dla świętego spokoju, byle tylko pani mecenas zakończyła orację.
No to ruszam w miasto, by sobie odrobinę bezkarnie pomolestować.

Sekator

Ps.

- Na czym polega gra w piegi - pyta mój komputer.
- Sprawdź w almanachu gier i zabaw salonowych - proponuję uprzejmie
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika gorylisko

07-12-2017 [06:52] - gorylisko | Link:

i jak uroczo używa piąstki na mównicy... ;-) moim zdaniem pasuje na pierwszą damę w haremie króla Zulusów