Film „SŁUŻBY SPECJALNE” to propagandówka post PRL-u?

Niedługo do polskich kin ma trafić film "Służby specjalne". Zapowiedzi są niepokojące.

Cytat z materiałów prasowych o filmie:

"SŁUŻBY SPECJALNE – Film mocniejszy od „PITBULLA” . Zdeterminowani. Świetnie wyszkoleni. Powołani, żeby bronić twojego bezpieczeństwa. Wykonają każdy rozkaz. Nie zadają żadnych pytań. „Służby specjalne” to historia odsłaniająca kulisy życia i pracy oficerów tajnych służb. Reżyser Patryk Vega bezkompromisowo wdziera się w ich psychikę i prywatność. To najmocniejszy film twórcy „Pitbulla”.

Gdy dochodzi do likwidacji elitarnych Wojskowych Służb Informacyjnych, politycy orientują się, że pozbawiono Polskę oczu i uszu. Zostaje stworzona nowa, tajna jednostka do zadań specjalnych. Trafiają do niej m.in. niepokorna, wyrzucona z ABW podporucznik (Olga Bołądź) , kapitan, który wrócił z misji w Afganistanie (Wojciech Zieliński) oraz były pułkownik SB (Janusz Chabior). Pracując nad aferami z pierwszych stron gazet będą musieli zmierzyć się z demonami przeszłości. Pewnego dnia odkryją, że tak naprawdę nie wiedzą dla kogo pracują.

Reżyser Patryk Vega wraca do korzeni, tworząc mocne i bezkompromisowe kino. Serwuje nam porażający obraz służb specjalnych we współczesnej Polsce, działających na styku świata polityki, mediów i biznesu (...)"

Podkreślenie red.

WSI były elitarne a oszołom Macierewicz pozbawił Polskę oczu i uszu? To trzeba było zawrzeć aby dostać pieniądze od sponsorów? Film o rotmistrzu Pileckim nigdy nie powstał i chyba nieprędko powstanie, "Historia Roja" nie może doczekać się pieniędzy a tu coś takiego...

http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/film-sluzby-specjalne-to-propagandowka-post-prl-u.html