Bono - drobny krętacz podatkowy

O przedsięwzięciach - nie tylko politycznych - które nie rozwijają skrzydeł, nie odnoszą sukcesu, choć od początku wydają  się skazane na sukces, mówi się, że są obciążone grzechem pierworodnym. Czasem mówi się grzech założycielski. Jest w tym sporo prawdy. Doświadcza tego ruch KOD, czerska socjeta i wierni kościoła nowozbowidowskiego, czyli formacje nowego ZBOWiD-u. Skrót czytelny dla ludzi urodzonych w pewnym okresie. Miał być lider wyniesiony gniewem ludzi, którym odbiera się wolność, a wyszedł drobny oszust, malwersant, alimenciarz, kiepski mówca, żaden trybun, polityczne i intelektualne zero. Ojciec - założyciel, to jest ów grzech pierworodny. Od tego wszystko się zaczęło. Czego się nie dotkną to się w [ ...interwencja cenzury ] zamienia. Midasami nie są. Jak zorganizują pucz to wyjdzie z tego Budka ze Szczerbą, że mucha nie siada i tylko boki zrywać. Pokaże  Russia Today, że reżimowe auta rozjeżdżają obrońców demokracji, a Diduszko się podniosło, otrzepało i poszło do domu. Tandeciarze. Chce Frasyniuk, by było bojowo, podniośle i patetycznie, to go podnieśli i wynieśli  jak ostatniego, narąbanego wieśniaka spod Wąbrzeźna.

Wyżej wymienieni grzali się bardzo mocno słowami Bono wypowiedzianymi w amerykańskim kongresie. To o hipernacjonalizmie polskim, o braku solidarności w kwestii uchodźców, o ograniaczniu wolności w Polsce etc. Kulminacja zachwytu nastąpiła po koncertach w Berlinie i Amsterdamie. Choć na chwilę dostali wiatru w żagle. Mieli swojego bohatera na tandetne, antykaczystowskie banery. Poniedziałkowe rewelacje brytyjskiej prasy pokazały jednak innego Bono. Cwaniaczka i kombinatora podatkowego, które przetransferował do rajów podatkowych ponad 5 mln funtów. Oczywiście inwestowanie w rajach podatkowych przestępstwem jeszcze nie jest, choć ostatnie spotkanie unijnych ministrów finansów pokazuje, że być może już wkrótce będzie. Tylko czy Juncker zechce wypowiedzieć wojnę swoim kumplom z Luksemburga ? 

Zatem inwestowanie w dziwne firmy na Malcie nie jest przestępstwem, jednak Bono jest założycielem i twarzą fundacji One Campaign, organizacji walczącej z ubóstwem i wykluczeniem i jemu takich rzeczy robić raczej nie wypada. Tym bardziej, że we wspomnianym wystąpieniu przed kongresem nawołuje do płacenia podatków, ot taki chichot. Facet walczy z  rządem, który podjął bezwzględną walkę z uszustami  podatkowymi i jak na razie odnotowuje pewne sukcesy. Jak się w tym połapać ? 
Może należy wziąć sobie do serca przedwczorajsze słowa Corbyna, który prawakiem raczej nie jest, wypowiedziane na konferencji brytyjskiego przemysłu w Londynie. Corbyn oprócz wezwania królowej do przeprosin stwierdził 
" Niezapłacone podatki  to konieczność obciążenia uczciwych podatników jeszcze większymi kwotami. Niezapłacone podatki to obniżenie standardów w służbie zdrowia, obniżenie poziomu edukacji i poziomu bezpieczeństwa w państwie. To mniejsze sumy na walkę z biedą i ubóstwem " 
Tak oto walczący z biedą twórca fundacji One Campaign okradł swoich podopiecznych. Zupełnie jak Mateusz niepłacący alimentów. 
Kolejny kiepski wybór totalniaków, kolejny mały, drobny cwaniaczek wspierający  małych drobnych cwaniaczków w ich małych drobnych, partykularnych  szwarcgeszefcikach.