Sprawa z Aneksem WSI wywołuje u mnie ciarki - W. Sumliński

To, co myślę na temat Aneksu WSI, wyraziłem już wielokrotnie na łamach naszego portalu i telewizji wrealu24.pl. Nie chcę się dzisiaj ponownie nad tym rozwodzić i po prostu komentarz w tej sprawie zostawiam lepszemu ode mnie. Wojciech Sumliński zna oficerów z „wojskówki”, jak mało kto. W końcu jemu jedynemu udało się wygrać z nimi proces, który w każdym normalnym kraju powinien być transmitowany przez największe media! Ale Polska takowym państwem nie jest i mamy to, co mamy. Zapraszam do wysłuchania komentarza Pana Wojtka na temat tajemniczej decyzji Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy, która po raz kolejny ma ukryć prawdę przed Polakami! Zapraszam do słuchania i udostępniania. Mocne!  http://thenowypolskishow.co.uk... 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Kazimierz Jagoda

29-10-2017 [13:05] - Kazimierz Jagoda | Link:

Myślę, że warto przypomnieć wypowiedź prezesa PiS z 2008 roku: "Kto może być zainteresowany tym, że aneks nie jest publikowany? Ci, którzy mają jakieś powody do obaw. W wyjaśnieniach prawniczych bardzo ważne jest pytanie: czyj interes? Sądzę, że warto, by tutaj takie pytanie postawić"...
 

Obrazek użytkownika Dorota M

29-10-2017 [18:02] - Dorota M | Link:

Myslę, że według JK to nie prezydent Duda ma go ujawnić, bo zostałby zbyt okrojony z waznych informacji dla narodu. Zatem, zgodnie z tym rozumowaniem, aneks powinien zostać zwrócony do SKW i poczekać na odpowiedni moment do jego publikacji. a co więcej uzupełniopny o informacje nowe na dzień dzisiejszy. Zbieżność zdań odnosnie niepublikacji anekstu JK i PAD wynika zatem z zupełnie innych przesłanek, każdego z nich. Być może się mylę, ale mozna rozważyć także i taką ewentualność. 

Obrazek użytkownika Studentka

30-10-2017 [00:05] - Studentka | Link:

Myślę, że aneks skompromitowałby Elity kościelne, dlatego Duda i Kaczyński nie chcą jego ujawnienia. W obecnej sytuacji politycznej w Europie osłabienie Kościoła byłoby ruchem nieprzemyślanym i w obecnej chwili wręcz zabójczym. Elity polityczne już tak się odsłoniły, że i bez aneksu wiemy kto jest kto, więc nie o nich chodzi. Podobnie z artystami, naukowcami czy sądownictwem. A więc o kogo chodzi?

Obrazek użytkownika OLI

30-10-2017 [11:54] - OLI | Link:

@Studentka, 100/100.
1.
Prezydent mówi: "Publikacja aneksu nie jest planowana". Można się domyślać, że ci, których nazwiska znalazły się w tym aneksie, kochają teraz prezydenta za jego dziwną stanowczość. Pierwsze zadowolone środowisko to środowisko dawnych służb, okopane w pałacu prezydenckim, jak się okazuje.
Drugim środowiskiem wspierającym Dudę są niektórzy hierarchowie, niestety.
Prezydenckie weta poprzedziło "rozmodlenie" na Jasnej Górze; miało wyglądać na "przemodlenie" sprawy i szukanie natchnienia u NMP, ale dziwnie się zbiegło ze wzmożoną aktywnością episkopatu. Szczególnie uaktywnili się biskupi Guzdek, Nycz, Gądecki, Polak, Sławoj-Głódź, Pieronek - czyli główna stawka z grupy najaktywniejszych i narzucających kierunek w KEP.

 2.
Tajne akta komisji weryfikacyjnej zostały w 2008 roku wywiezione z siedziby BBN metodą gangsterską, upchnięto je do pudeł i zabrano, z pominięciem czegoś takiego jak protokolarne ich przekazanie:  https://www.wprost.pl/kraj/133...
Więc w 2008 roku musiały to być "gorące" papiery. Dzisiaj też zapewne takimi są.

Autorzy aneksu są związani tajemnicą, wszystkie jego kopie zniszczono zgodnie z przepisami, pozostawiając tylko jedną, tę, która została aresztowana w prezydenckim sejfie. Więc na autorów i pozostałe kopie aneksu nie ma co liczyć. Przynajmniej oficjalnie.
Zgadzam się z Tobą, że aneks pomimo to "działa", bo od chwili jego sporządzenia wiedza zawarta w archiwach WSI przestała być wyłączną własnością żołnierzy tych służb. "Komorowszczyzna" w wojsku i w BBN jest ujawniana.
W tym duchu widzi sprawę aneksu Wojciech Sumliński:
http://www.fronda.pl/a/wojciec...