Była sobie dziewczynka

W niewielkim miasteczku, 100 km od Warszawy żyła sobie śliczna dziewczynka. Nazwijmy ją X. Gdy miała 14 lat zabrał ją z domu matki pewien znany w okolicy gangster i użytkował wedle woli, ale z przerwami na odsiadki. Będziemy nazywać go Y. Dziewczyna zwracała się o pomoc do różnych ludzi i instytucji. Na ogół słyszała, że powinna złożyć formalne zawiadomienia o przestępstwie i wtedy zostanie uruchomiona odpowiednia procedura. Oficjalni doradcy zapewne sami śmiertelnie bali się gangstera, bo to on rządził w miasteczku. Wydawali się nie rozumieć, że następnego dnia po złożeniu zawiadomienia dziewczynka powiększyłaby grono aniołków. A może diabełków. Nie wiem jak tam w górze potraktowano by fakt jej dość wczesnej inicjacji seksualnej.

Pewnego dnia X uciekła od swego oprawcy przez okno. Dogonił ją i ciągnął za piękne blond warkocze, główną ulicą miasteczka do swego domu. Było to w niedzielę, w samo południe. Wracający z kościoła przechodnie odwracali głowy.

W przerwach między odsiadkami Y sprokurował dziewczynce dwoje dzieci, które samotnie wychowywała cierpiąc głód. Były owocem gwałtu. Opieka społeczna rzucała jej czasem jakiś ochłap. Na przykład kupowała węgiel..

Kiedy poznałam okoliczności tej sprawy gangster kończył kolejną odsiadkę- 9 lat za postrzelenie policjanta. Dziewczyna wyemancypowała się, odmawiała „wizyt intymnych” w więzieniu, znalazła opiekunkę do dzieci, podjęła pracę, w której wykazała się niezwykłą starannością i uczciwością. Lokalny przedsiębiorca, który zatrudnił ją w sklepie, bez obaw powierzał jej klucze od kasy i od swego domu. Wisiało jednak nad nią widmo rychłego spotkania z rozwścieczonym kochankiem. Opowiadał szczegółowo co zrobi jej i dzieciom gdy znajdzie się na wolności. Nie chcielibyście państwo tego wiedzieć. Nie chcieli również tego wiedzieć wychowawcy więzienni, choć rozmowy telefoniczne i korespondencja więźniów są -teoretycznie rzecz biorąc -kontrolowane.

Dla wszystkich zainteresowanych losem dzieci X było jasne, że musi ona uciekać za granicę. Jedna z osób z religijnej wspólnoty do której przystała dziewczyna, (konkretnie pewien starszy pan) dała 15 000 na  wyjazd, druga zobowiązała się opłacać pomoc adwokacką w sprawie o pozbawienie gangstera praw rodzicielskich. Obydwie te osoby chciały pozostać anonimowe.

Obydwie jak widać uważają, że św Mateusz mówiąc „ niech nie wie lewica twoja co czyni prawica twoja” nie miał na myśli partii politycznych w III RP.

Pomimo, że dossier bandyty zawierało praktycznie cały kodeks karny, czyli morderstwa, porwania, wymuszanie okupu, gwałty, sąd pierwszej instancji odrzucił wniosek X. Groziło jej, że dzieci na mocy Konwencji Haskiej zostaną przewiezione do miejsca uprzedniego zamieszkania, aby gangster mógł realizować prawo do ich widywania i kształtowania na swój obraz i podobieństwo. Orzeczenie sądu I instancji jest tak kuriozalne, że zasługiwałoby żeby zacytować je w całości.

Z braku miejsca, a raczej z ostrożności procesowej, ograniczę się do poinformowania, że X była oskarżana o wywołanie w dzieciach syndromu Gardnera to znaczy , o nastawienie ich przeciwko ojcu, oraz że sąd oświadczył, że przestępca może być dobrym ojcem przywołując jako przykład hitlerowskich zbrodniarzy. Sąd wyraźnie miał „ te dni”.

Jak pamiętamy nie istnieje taka jednostka chorobowa jak syndrom Gardnera, a poza tym cóż jest dziwnego w fakcie, że X nie chciała, żeby jej dzieci kontynuowały drogę ojca. Przed jej ucieczką za granicę zdążył przesiedzieć w więzieniach 30 lat, czyli połowę swego bujnego życia.

Sąd drugiej instancji stanął po stronie X. Uchylił w całości orzeczenie sądu I instancji. Ograniczył Y prawa rodzicielskie, zabraniając mu kontaktów z dziećmi.

Y po wyjściu z więzienia usilnie usiłował odnaleźć dzieci i ich matkę za granicą. Ciężko pobił matkę X czyli babkę dzieci usiłując wytłuc z niej ich adres. Złamał jej obie ręce i żuchwę ale nic nie wskórał, bo kobieta tego adresu po prostu nie znała. Pokroił również nożem koleżankę X w zaawansowanej ciąży z tym samym efektem. Nikt w miasteczku nie wiedział gdzie X mieszka .

Y zapowiadał, że rozliczy wszystkie pomagające jego konkubinie osoby według listyświadków, którą szlachetnie udostępnił mu sąd. Nie wiadomo właściwie dlaczego w sprawach o pobicie odpowiadał z wolnej stopy. Chodził po miasteczku siejąc terror. Utrzymywała go opieka społeczna.

Sprawa znalazła nieoczekiwany finał. Otóż Y miał dość specyficzne preferencje seksualne. ( Czy doceniacie państwo moją poprawność polityczną?) Zmuszał pewną dziewczynę z miasteczka do współżycia w obecności jej partnera, którego z kolei zmuszał do przyglądania się aktowi seksualnemu. Dziewczyna tego nie wytrzymała i w trakcie jednego z seansów seksualnych potraktowała Y tasakiem. Skutecznie. Po Y przyleciał nawet sanitarny helikopter, ale nie potrafili go uratować. Liczba uderzeń przekroczyła granice obrony koniecznej. ( Ciekawe ile razy można uderzyć tasakiem w majestacie prawa?) Dziewczyna siedzi teraz w więzieniu. Na adwokata dla niej zbierało się podobno całe miasteczko, w tym policja. Ale to tylko plotki.

O wiele bardziej interesują mnie losy dzieci X. Chłopcy są niezwykle zdolni. Jako jedyni imigranci ukończyli po przyjeździe właściwe klasy nie powtarzając roku. Mówią po francusku olśniewająco. Starszy dostał stypendium do prestiżowej szkoły z internatem we Francji, młodszy też dzięki stypendium uczęszcza do prywatnej szkoły w swoim mieście. Jest oczywiste, że osiągną sukces.

X zżera nostalgia. Ciężko pracuje jako sprzątaczka. Język przychodzi jej o wiele trudniej. Nie bardzo ma z kim rozmawiać. Chyba jest zrozumiałe , że cudzoziemcy zatrudniają dziewczynę z Polski do ciężkiej fizycznej pracy, a nie jako damę do towarzystwa. Najczęściej zostawiają jej klucze i wychodzą z domu.

Każde napisane tu słowo jestem w stanie udowodnić stosownymi dokumentami. Nie mam jednak zamiaru jak na razie ujawniać orzeczenia Sądu I instancji ani nazwiska sędziego. Jak powiedział mi kiedyś pewien adwokat- sąd jest instytucją perfidną, głupią i mściwą, a dzieci X nie są jeszcze pełnoletnie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jazgdyni

28-07-2014 [13:32] - jazgdyni | Link:

Witaj Izo!

To jest historia, która może się zdarzyć tylko na najparszywszym z tych parszywych światów.
A oczywiście zdarzyło się to w Polsce...

Kogo u nas wybiera się sędziami? Szczególnie w sądach rodzinnych, ale też w powszechnych. Czyż ideą przewodnią nie jest to, że muszą to być najbardziej wartościowi obywatele - mądrzy i moralnie nieskazitelni.
Co leży u podstaw tego, że tak nie jest? Hermetyczność i klanowość zawodu? Nepotyzm? Korupcja?
Jest bardzo, bardzo źle z systemem sprawiedliwości.

Serdeczne uściski

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [13:45] - izabela | Link:

Pewien znajomy młody prawnik powiedział mi, że najlepsi studenci prawa idą na adwokatów, potem w tej hierarchii są radcy prawni, notariusze. Słabsi idą na sędziów, a najsłabsi na sędziów sądu rodzinnego. Trudno dobrze i uczciwie zarobić będąc sędzią sądu rodzinnego. Zakładamy, że osoby te mają dobrą wolę i niestety poczucie misji. Są gotowe łyknąć każdą bzdurę jak ów nieszczęsny syndrom Gardnera wykreślony z rejestru chorób po hańbiącej wpadce jego twórcy, oszusta , pedofila i łapownika. Natomiast zapewne miały kłopot ze zdaniem trudnego egzaminu z logiki na pierwszym roku. Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika jazgdyni

28-07-2014 [13:55] - jazgdyni | Link:

Czy nie zgodzisz się ze mną, że powinno być tak, jak chociażby w USA?
Otóż tam, stanowisko sędziowskie jest zwieńczeniem kariery prawniczej. Dostają je najlepsi prokuratorzy, adwokaci, czy prawnicy korporacyjni, którzy przez lada udowodnili swoją wartość, a dodatkowo zgromadzili taki majątek, który pozwala im na niezależność.
Co więcej - sędziowie są okresowo wybierani przez obywateli. To pozwala na eliminację złych ludzi.
Czyli jest zewnętrzna kontrola, jest niezbędne sprzężenie zwrotne (a jak dobrze wiesz, żadne urządzenie nie działa prawidłowo bez dobrego sprzężenia zwrotnego).

Tymczasem u nas wszystko jest postawione na głowie. Jak napisałaś, już na studiach następuje selekcja negatywna.
W ten sposób NIGDY nie będziemy mieli dobrego systemu sprawiedliwości.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika cyborg59

29-07-2014 [21:45] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link:

...// Kogo u nas wybiera się sędziami?//...
Po pierwsze nie wybiera ! (wiem poprawiłeś się !)
Ale czy wiecie na czym polegają szkolenia na sędziego ?! Kandydaci szkolą się, rozstrzygając stare sprawy. Ideałem jest osiągnięcie takiego samego werdyktu, jaki ferował ongiś egzaminator. Najgorszym rezultatem: uniewinnienie.
Tak! Uniewinnienie to porażka sędziego. Powinien uzyskać przynajmniej "pokrycie czasu aresztowania". Na całym świecie analizuje się stare procesy, ale u nas to kuriozum ma na celu udowodnienie, że wyroki starego zapijaczonego komucha są nie do zruszenia! Analiza??! Zmiany w ustawodawstwie ??! :-)))) Genetyka ? Laboratoria kryminalistyczne ?
Dodaj do tego fakt, że większość ławników to osoby godne zufania (byli TW i SB-cy).

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

28-07-2014 [13:41] - NASZ_HENRY | Link:

"Sąd jest instytucją perfidną, głupią i mściwą" a Temida wprawdzie ma wagę i miecz ale oczy ma zawiązane ;-)

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [15:40] - izabela | Link:

Ktoś napisał, że Temida to sprzedajna tania dziwka. W najlepszym wypadku perwersyjna domina ze swoimi zawiązanymi oczami, mieczem i wagą. Brakuje jej jeszcze bata.

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-07-2014 [13:52] - Marek1taki | Link:

Pani Izo!
Dlatego Polakom nie można pozwolić na posiadanie broni na zasadach jak w Texasie, bo wówczas ta historia by się nie wydarzyła, a okupacja Polski byłaby mało opłacalna.

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [15:35] - izabela | Link:

Proszę zauważyć, że dziewczyna która broniła się tasakiem przed gwałtem i poniżeniem siedzi jako winna morderstwa. Przecież gdyby uderzyła tasakiem tylko raz Y zamordowałby ja i jej partnera z zimną krwią. Robił to wielokrotnie, a więzienie było dla niego drugim domem. Zabił kiedyś pacjenta Tworek podczas obserwacji psychiatrycznej i nikt nawet nie wdrożył pełnego dochodzenia w tej sprawie. Jednym ciosem wbił mu twarz w mózg. Za to, że pacjent położył mu rękę na ramieniu. Gdybym ujawniła wszystkie dokumenty zapewne ja stanęłabym przed sądem.Wniosek- Y był wzorcowym obywatelem PRL bis, natomiast prześladowana dziewczynka, ja , my wszyscy to tylko mierzwa historii.

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-07-2014 [17:10] - Marek1taki | Link:

Pani Izo!
Takie działania sądów skłaniaja do zastanowienia skąd taki rozdźwięk między ius i lex?
Od zwykłego człowieka nie mozna wymagać umiejętności posługiwania się bronią, a tym bardziej tasakiem, kóra pozwoli na rozróżnienie czy bandyta został obezwładniony i nie zagraża już nikomu czy trzeba uderzyć lub wystrzelić kolejny raz. Takiej miary - jak wiemy z ostatnio relacjonowanych wydarzeń - nie mają nawet policjanci.

Obrazek użytkownika z-k

28-07-2014 [14:07] - z-k | Link:

To jest celna charakterystyka 25-lecia III-j Najjaśniejszej Żydolewackiej Okrągłostołowej przez resortowe dzieci stworzonej

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [15:29] - izabela | Link:

Lewackiej na pewno. I na to nie powinniśmy się godzić.

Obrazek użytkownika boson

28-07-2014 [14:34] - boson | Link:

To są straszne historie, ale jak to zmienić? Nie mamy ani sędziów, ani dziennikarzy - tylko "zadłużonych" (i zastraszonych?) urzędników... i dopiero co mieliśmy święto policji, z pięknymi kazaniami...

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [15:28] - izabela | Link:

To są fakty, w które nie wierzy się jeżeli nie widzi się ich z bliska. Większość ankietowanych ludzi uważa, że sądy rodzinne działają dla dobra dziecka, że test plam atramentowych może wskazać zagrożenia rodziny, że powinno się dzieci odbierać za klapsa wymierzonego przez ojca i że obcy ludzie, którzy tworzą tak zwaną rodzinę zastępczą nigdy, ale to przenigdy nie mają na myśli zysku na tym procederze. My sami przegapiliśmy wiele spraw.

Obrazek użytkownika Basia

28-07-2014 [14:56] - Basia | Link:

Nawet jak to czytam to mnie nerwy szarpią. Ludzie odwracali slipka bo pewnie nie chcieli się spóźnić na oglądanie "Santa Barbary". Przecież walniecie buhaja kijem bejsbolowym czy innym tępym narzędziem było oczywistą oczywistością! Ale to właśnie na takim tchórzostwie wyrastają głupie, perfidne i mściwe sądy i inne durne instytucje!

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [16:24] - izabela | Link:

Dla interweniujących zagrożeniem jest nie tylko bandyta lecz przede wszystkim sąd. Sądy mają za zadanie wyuczyć obywateli jak psy Pawłowa, że są przedmiotem nie pomiotem sprawiedliwości.

Obrazek użytkownika smieciu

28-07-2014 [16:20] - smieciu | Link:

Z tej historii wynika jasno że dwie biedne, wykorzystywane seksualnie dziewczyny miały większe jaja niż całe miasto (mężczyzn?).

A tak poza tym to oczywiście większość z was się nie zgodzi ale prawdziwą patolgią toczącą życie całego świata jest system prawny. Istnienie wielkiego pisanego prawa, wraz uczelniami prawniczymi, sądami i prawnikami.
To czyste zło.
Zakładanie że ktoś wyznaczony odgórnie będzie ucziwszy niż przeciętny człowiek. Że szkoła w której uczą wykuwania się na blachę paragrafów i sztuczek prawnych uczyni prawnika człowiekiem pełnym empatii.

Pomyślcie logicznie. Dlaczego do tej historii doszło? Bo wszyscy liczyli na sądy, policję czyli System właśnie. A przecież gdyby nie było tego narzuconego z góry sądu to ludzie raz dwa zorganizowaliby własny i ta historia byłaby już dawno nie tylko rozwiązana ale nawet do niej nie doszłoby bo tacy oprawcy po prostu nie mieliby żadnych szans zaistnieć w społeczeństwie.

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [16:20] - izabela | Link:

Zgadzam się. Ludzie odwracają głowę gdyż wiedzą, że jeżeli wezmą sprawiedliwość w swoje ręce, system wystąpi przeciwko nim. Państwo ma monopol na przemoc i basta. Ojciec nie może dać klapsa smarkaczowi, który dręczy kota, ale gdy sąd zechce odebrać tego smarkacza rodzicom, bez skrupułów zwiążą go jak barana i wyniosą do samochodu. Polecam reportaż z Kobylej Góry. (Wystarczy wpisać: Kobyla Góra dziecko) Obejrzenie go raz na zawsze wyjaśnia jak działa system.

Obrazek użytkownika boson

28-07-2014 [17:02] - boson | Link:

ciekawy wywiad w tym kontekście:

http://www.pch24.pl/niezawislo...

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [17:40] - izabela | Link:

Dziękuję, bardzo pouczające.

Obrazek użytkownika wandaherbert

28-07-2014 [17:59] - wandaherbert | Link:

mam nadzieję,że ten sk....ały system niedlugo runie. Za ten burdel w sadownictwie winny jest Tomasz Strzembosz.Nie potrafie mu tego wybaczyc ,a tak prawdę mowiac to podejrzewam ,że on doskonale wiedził kogo oslania

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [20:17] - izabela | Link:

Tak, Strzembosz wierzył w samooczyszczenie się środowiska prawników. Baron Münchhausen podobno wyciągał się sam z bagna za włosy. To mniej więcej to samo. Równie prawdopodobne.

Obrazek użytkownika gal

28-07-2014 [16:35] - gal | Link:

Za nikczemnikami w togach stoją takie autorytety, jak Bartoszewski i Kuczyński, nie żeby im patronowali, ale obroną tego stanu, co jest. Tymi groźbami, że jak Kaczyński obejmie włądzę, to się wyniosą.

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [16:59] - izabela | Link:

Niech się wynoszą.

Obrazek użytkownika gorylisko

28-07-2014 [22:35] - gorylisko | Link:

ja im nawet kanapki z łososiem czy ośmiorniczka zrobie,,,dołoże kubańskie cygarko...a nawet osobiście odprowadzę na dworzec czy lotnisko i upewnię sie, ze wyjechali...

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [18:27] - izabela | Link:

Dla uzupełnienia. Sąd I instancji oddalając wniosek X argumentuje:
„Mając na względzie całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego sąd doszedł do przekonania, że skoro uczestnik od wielu lat, a również od przyjścia na świat jego dzieci, jest takim samym człowiekiem, który dopuszczał się popełniania zbrodni i występków i odbywał długoletnie kary pozbawienia wolności i nie zaszły w ostatnim okresie w jego funkcjonowaniu żadne istotne zmiany - to nie ma ustawowych podstaw do pozbawienia go władzy rodzicielskiej.”

Obrazek użytkownika jazgdyni

28-07-2014 [19:00] - jazgdyni | Link:

Chyba sobie żartujesz???

To jest logika wyjęta wprost z Kafki!
Jakiż sędzia może coś takiego napisać? Chory na mózg? Pijany?

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [20:13] - izabela | Link:

Wcale nie żartuję. To orzeczenie zacytowane jest dosłownie z akt. Sędzia jest kobietą.
Dodam jeszcze, że dzwoniłam w sprawie X osobiście na "niebieską linię". Nie bardzo wierzyłam, jak wszyscy w to co mi mówiła. Myślałam (o sancta simplicitas), że dziewczyna źle rozmawia, a ja to zrobię lepiej. Zaproponowano X płatne kursy asertywności w jakimś ośrodku. " Trzeba nauczyć się mówić nie"- przekonywała mnie elokwentna jejmość. "Chciałbym zobaczyć cię siostro jak mówisz nie temu oprawcy"- pomyślałam sobie i odłożyłam słuchawkę. Za te wszystkie niebieskie linie płacimy my, podatnicy.

Obrazek użytkownika gorylisko

28-07-2014 [22:33] - gorylisko | Link:

proszę wybaczyć...ale kogoś pojebało ??!! Kafka wysiada na przystanku przedszkole...
 

Obrazek użytkownika izabela

28-07-2014 [23:57] - izabela | Link:

To naprawdę trudno uwierzyć. Faktycznie Kafka to przedszkole w porównaniu z ogromem bezprawia sądowego prezentowanego w dokumencie, z którego zacytowałam tylko jedno zdanie.

Obrazek użytkownika Losek

28-07-2014 [20:27] - Losek | Link:

Kiedyś czytałem artykuł w którym omawiane były wyniki kontroli postępowań sądowych. Okazuje się, że w Polsce znacznie częściej niż w innych krajach wyroki drugiej instancji nie pokrywają się z wyrokami pierwszej. Ale nie to jest najgorsze. W każdym systemie tak jest, że jakaś część wyroków jest zmieniana. Najgorsze jest to, że w Polsce - inaczej niż w innych krajach - w znacznej większości przypadków na zmianę orzeczenia sądu nie wpłynęły nowe fakty, nowi świadkowie, nowe ujawnione w międzyczasie okoliczności.  U nas wyroki sądów drugiej instancji są inne, bo w czasie drugiego procesu, po raz pierwszy ktoś dokładnie przeczytał akta sprawy, ktoś rzetelnie przejrzał dowody i zeznania! 
Nie dziwię się natomiast ludziom, którzy odwracają głowy widząc niesprawiedliwość. Jeśli nie mogą liczyć na pomoc państwa, ani prawną, ani policyjną ochronę, ani na utajnienie danych osobowych, ani nawet na to, że gdyby stanęli fizycznie w obronie swojej, lub innego człowieka, to zostaliby sprawiedliwie osądzeni z uwzględnieniem prawa do obrony koniecznej, to czemu tu się dziwić...

Obrazek użytkownika boson

28-07-2014 [21:47] - boson | Link:

dlaczego ta większość nie glosuje na prawo i sprawiedliwość ??

Obrazek użytkownika Losek

28-07-2014 [22:26] - Losek | Link:

Wydaje mi się, że w tej sprawie bliski prawdy był MatkaKurka, gdy się w Klubie Ronina tłumaczył ze swego niegdysiejszego poparcia dla PO.
Jednym słowem chodzi o propagandę. O to, że od lat media są skupione w rękach jednej opcji.

Obrazek użytkownika boson

28-07-2014 [22:30] - boson | Link:

matka kurka - ten anty-Ojciec Rydzyk? naprawdę?

Obrazek użytkownika Losek

28-07-2014 [22:59] - Losek | Link:

Ale co naprawdę?

Obrazek użytkownika boson

28-07-2014 [23:15] - boson | Link:

Naprawdę Pan się na niego powołuje? Tutaj?

Obrazek użytkownika izabela

29-07-2014 [00:03] - izabela | Link:

Nie wiem co złego zrobił Matka Kurka. Jest mi znany wyłącznie ze sprawy z Owsiakiem. Dzięki niemu ujrzały światło dzienne dokumenty dowodzące jak naprawdę wygląda dobroczynność tego ostatniego. Cała miasto oklejone jest banerami reklamującymi pewną firmę telefoniczną twarzą Owsiaka. Kilka osób mówiło mi, ze zrezygnowało z usług tej firmy po tej reklamie. Podobnie jak po reklamie zimnego Lecha nigdy już nie kupiłam piwa tej marki.

Obrazek użytkownika piotr słaboszewski

29-07-2014 [02:09] - piotr słaboszewski | Link:

"Podobnie jak po reklamie zimnego Lecha nigdy już nie kupiłam piwa tej marki."

Madame, I'm shocked. Shocked that beer is being served here.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

29-07-2014 [07:53] - izabela | Link:

To chodzi o wykorzystanie demokratycznego prawa do głosowania nogami. To znaczy do narzucania pewnych standardów nie drogą zarządzeń i nie przez publicystykę lecz przez skorzystanie do prawa wyboru- znajomych, piwa, biżuterii.  Podobno autor niefortunnej reklamy Lecha dowiedział się od firmy skąd  wyrastają mu nogi. Na następny raz być może się zastanowi. A może nie. Ma prawo tkwić w swoim błędzie. Pan Charles Boycott wiedziałby o co mi chodzi. Jego stosunek do dzierżawców był jego prywatną sprawą. Dziś sporny czynsz regulowałaby karta praw podstawowych czy jakaś inna bzdura. Ale wtedy- i na szczęście jak dotąd - nikt nie może nikogo zmusić do przyjaźnienia się z kimś ani do kupowania jego wyrobów.

Obrazek użytkownika piotr słaboszewski

29-07-2014 [12:46] - piotr słaboszewski | Link:

Ja tylko - jak widać nieudolnie - parafrazowałem kapitana Renault. Mille bisous.

Obrazek użytkownika izabela

29-07-2014 [15:21] - izabela | Link:

Jak to szło?
Rick: How can you close me up? On what grounds?
Captain Renault: I'm shocked, shocked to find that gambling is going on in here!

No i - thousand kisses
P.S. Na pewno coś pokręciłam. Przepraszam. Pewien czytelnik prosił mnie już i słusznie, żebym nie pisała po angielsku. Dlatego przerzuciłam się na rosyjski. To dla mnie język bardziej oswojony, domowy. Tak było na Kresach. Trzy słowa po francusku, dwa po angielsku i  jednym palcem na fortepianie "Kartkę dla Elizy".  No dwoma, niech będzie.

Obrazek użytkownika piotr słaboszewski

29-07-2014 [19:13] - piotr słaboszewski | Link:

To zapewne Pani zna, ale dla innych.

Po manewrach gdzieś na Kresach Rowecki ("Grot") został zaproszony na bal. Bawi się ziemiaństwo, elity, wszyscy "ą" i "ę" po francusku. Nagle tę sielankę przerwał jeden z oficerów, który potknął się i wylądował na podłodze, a z jego ust padło soczyste "Kurwa!". Rowecki na to: "Nareszcie coś po polsku".

Obrazek użytkownika Losek

29-07-2014 [07:40] - Losek | Link:

http://naszeblogi.pl/47920-cze...

Poważnie uważa Pan że jak sie ktoś w jednej kwestii myli, to już nigdy nie może mieć racji? Poważnie?

Obrazek użytkownika Dziadek bez dowodu

29-07-2014 [01:15] - Dziadek bez dowodu | Link:

Matka Kurka, onegdaj onetowy trol , sieciowy bajarz, pseudopisarz a tak naprawde grafoman i mitoman opluwający PIS i braci Kaczyńskich, apologeta Tuska i PO, człowiek udający intelektualiste a w sumie prostak i cham , skupiajacy wokół siebie ludzi podobnego autoramentu i mentalnosci. Dla mnie prywatnie pozer, antytalent pisarski i antypisowski oszołom ale moge byc nieobiektywny bo toczyłem z nim w tamtym czasie /2005-2007/ zawzięty spór ideologiczny będąc
po drugiej stronie barykady. Być moze człowiek zmądrzał i sie nawrócił , nie mnie to oceniać. może warto oddac mu głos w tej sprawie i sprawiedliwie wysluchac i osądzic. kapewu? ;)

Obrazek użytkownika boson

29-07-2014 [07:42] - boson | Link:

zmądrzał, a nie zmienił nicka?

Obrazek użytkownika piotr słaboszewski

29-07-2014 [02:47] - piotr słaboszewski | Link:

Pani Izabelo:

"Pewien znajomy młody prawnik powiedział mi, że najlepsi studenci prawa idą na adwokatów, potem w tej hierarchii są radcy prawni, notariusze. Słabsi idą na sędziów, a najsłabsi na sędziów sądu rodzinnego. Trudno dobrze i uczciwie zarobić będąc sędzią sądu rodzinnego."

Najsłabsi idą na komorników i do prokuratury - od zawsze. Wprawdzie praktyka komornicza może być całkiem lukratywna, ale nadal uważana jest za coś gorszego. Śmiem twierdzić, że dlatego dochodzi do tylu błędów i nadużyć w postępowaniach egzekucyjnych. Czyli nawet sprawnie przeprowadzone przez sąd postępowanie zakończone wydaniem trafnego (sprawiedliwego) wyroku może zostać na koniec "spieprzone" nieudolnym jego wykonaniem (egzekucją komorniczą). Przez pewien czas najbardziej pożądana była aplikacja notarialna - po załamaniu się rynku nieruchomości zainteresowanie trochę spadło. Z mojego roku (tak, Pani Izabelo, jestem prawnikiem, czy skromniej, absolwentem wydziału prawa - w końcu nie pracuję w zawodzie od lat) nikt nie pozostał w prokuraturze, czy sądownictwie. Kto nie dostał się na aplikację adwokacką lub radcowską, szedł na sądową, a po egzaminie i asesurze jak najszybciej uciekał do palestry. Więcej nie napiszę, bo choć jako tłumacz funkcjonuję na peryferiach tego świata, nadal obowiązuje mnie "omerta". Pozdrawiam.

PS Może min. Królikowski, który jak mniemam podoba się "środowisku" zabrałby się za robienie porządków? (Byłoby to dużo bardziej pożyteczne, niż jego poprawianie, z braku innego słowa, "kompromisu" - niedoskonałego i zgniłego dla obu stron, ale jakoś funkcjonującego.)

Obrazek użytkownika izabela

29-07-2014 [08:04] - izabela | Link:

Znam kilka propozycji uzdrowienia stosunków w palestrze.  Najbardziej radykalne nie nadają się wręcz do przywołania (  tak są głupie i mało realne). Jednak to  zrobię, bo pokazują pewien styl myślenia. Tak zwany rewolucyjny. Radykalna propozycja- odebrać uprawnienia wszystkim, którzy zdobyli je przed określoną datą i je weryfikować. To przecież już było. Weryfikacji podlegali pracownicy UB czy SB. Bez pozytywnych skutków. Ale chyba o tym napiszę. Działa Pan na mnie inspirująco. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika piotr słaboszewski

29-07-2014 [15:05] - piotr słaboszewski | Link:

Muszę wylać na Panią wiadro zimnej wody. Najgorsi (i jednocześnie najlepsi/najskuteczniejsi) bywają młodzi prawnicy - "young Turks" - proszę pamiętać, że w opisanej przez Panią sytuacji występował jeszcze jeden ważny aktor: adwokat bandyty. Porsche (przed 30) i tym podobne "accoutrements". (Sam nie wierzę, że to piszę. W końcu Porsche - tylko klasyczne 911, żadne Panamera - to bardzo ładne auto. Ale na dojazdy z Wilanowa do Śródmieścia to raczej "overkill".) Jest takie obiegowe przekonanie (zwłaszcza wśród ludzi b. młodych, często wyborców Muszki Mikke) że aby Polska stała się normalna (cokolwiek to znaczy) wymrzeć muszą wszyscy, którzy pamiętają, choćby tylko z dzieciństwa PRL. A ja twierdzę, że wymrzeć musi (jeśli już ktoś musi umierać) także pierwsza fala barbarzyńców urodzonych po 1989 roku. Z czasem się to wszystko, jak zawsze w przeszłości, ucywilizuje.

Amerykanizacja systemu sprawiedliwości, którą sugeruje jeden z Pani respondentów - niewykonalna. A sam system amerykański z jego skrajną adwersaryjnością też pozostawia wiele do życzenia. Chociaż, muszę przyznać, że w USA uniewinnienie w opisanej przez Panią sytuacji byłoby całkiem prawdopodobne. Przysięgli powodowani "moral outrage" często uwalniają takich podsądnych. Nawet jeśli robią to wbrew pouczeniu jakiegoś sędziego aktywisty (bo i tacy tam się zdarzają), to jeśli dobrze pamiętam tamtejsze zasady, mamy "mistrial" i oskarżyciel publiczny ze względów ekonomicznych (b. ważne w systemie amerykańskim!) raczej nie zażąda ponownego procesu. (Zasada "double jeopardy" nie dotyczy przypadków zakończonych "mistrial" - ponownie odwołuję się do zawodnej pamięci.) Niestety, Ci sami przysięgli potrafią skazać oskarżonego na podstawie poszlak, bo nie jest sympatyczny.

Jak uzdrowić polski system wymiaru sprawiedliwości (podobnie jak publiczną służbę zdrowia, finanse publiczne i parę innych drobiazgów) nie wie nikt. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

29-07-2014 [15:56] - izabela | Link:

Wiem jak uzdrowić polską oświatę. Ale inni nie wiedzą, że ja wiem. Natomiast z wymiarem sprawiedliwości jest gorzej. To nie moja bajka. Co do opisywanej sprawy. Bandyta miał adwokata z urzędu. Bardzo przestraszonego. Jeden z jego akolitów ( bandyty nie adwokata), niejaki Igor napierał fizycznie na świadków na korytarzu sądu i nikt nie chciał interweniować. Siedziałam na ławeczce i czytałam gazetę. Powiedziałam: ' Odsuń się synu , bo mi zasłaniasz". O dziwo się odsunął. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika piotr słaboszewski

29-07-2014 [19:06] - piotr słaboszewski | Link:

Floggings will continue until morale improves. (Eton)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-07-2014 [08:13] - NASZ_HENRY | Link:

Wiem jak uzdrowić polską oświatę! Też chciałbym wiedzieć ;-)

Obrazek użytkownika andzia

29-07-2014 [08:30] - andzia | Link:

Pani Izabelo.Mój rozum nie jest w stanie ogarnąć sprawy o której Pani pisze.To koszmar z najgorszego horroru.Sama mam dwie córki i dwie wnuczki i gdyby coś podobnego miało się wydarzyć ...
W podkarpackim,powiatowym mieście,w wydziale sądu rodzinnego,jest sędzina,która sama wybiera sprawy które chce prowadzić.Korupcja? Penie tak,bo dla strony która nie ma z tą atrapą sędzi nic wspólnego,jest zwyczajnie chamska.
Kiedy jednak sprawa nie układa się po jej myśli,wyznacza za siebie zastępstwo.
Sądowa,polska rzeczywistość.
Proszę,Pani Izabelo,przyjąć wyrazy WIELKIEGO SZACUNKU za poruszanie tak bardzo,bardzo,ważnych i trudnych spraw.

Obrazek użytkownika izabela

29-07-2014 [08:56] - izabela | Link:

Ja mam cztery córki i dwie wnuczki w tym jedną czternastoletnią. Czyli dokładnie w wieku kiedy X została przy milczącej aprobacie całego miasteczka zabrana z domu matki przez gangstera. Może dlatego jestem trochę przewrażliwiona. X pozwoliła mi pisać o swojej sprawie, zgodziła się nawet na ujawnienie sygnatury akt, czyli jej danych osobowych. Nie ma się ona czego wstydzić. Wygrała z losem dzięki determinacji i heroicznej pracy. Rzadko kto chciałby tak pracować jak ona- jest oficjalnie zatrudniona w firmie sprzątającej i całe dnie czyści cudze brudy. Ponieważ jest bardzo uczciwa i dokładna wygrywa w konkurencji na tym rynku pracy i co raz więcej osób zamawia sobie w firmie jej usługi.   W jej imieniu zdecydowałam się jednak zachować jej dane w tajemnicy. Powiem szczerze - nie ufam sądowi czyli blondynce w todze.  Skompromitowany może "się odwinąć"  i wymyślić jakiś następny syndrom usprawiedliwiający odebranie X dzieci.