Komorowski lepszy od Wałęsy

Hrabia Komorowski, co prawda nie ten, co miał być, ale zawsze, rywalizuje z fornalem Wałęsą, który głośniej grzmotnie i z którego dłużej będzie się publika śmiała.
Jest ciekawie, bo i jeden i drugi potrafi rozśmieszać,  sam się przy tym nie śmiejąc, a im są poważniejsi, tym zazwyczaj jest śmieszniej.
Najnowszy przykład, takiej mimowolnej śmieszności ujawnił się parę godzin temu.
Gdy swego czasu, zabrał on głos w sprawie wyjaśniania przyczyn tragedii smoleńskiej przez amerykańskich uczonych, to pewnie tylko po to, żeby w oczach publiczności ośmieszyć ich kwalifikacje:  „…zawsze znajdzie się jakiś naukowiec z Nowej Gwinei, który powie, że przyczyną katastrofy smoleńskiej był zamach.”, powiedział. No i śmiesznie było, bo wszyscy w Polsce wiedzą, że w Nowej Gwinei edukację kończą na szkole podstawowej
Ale prawdziwa śmieszność tej wypowiedzi wyszła dzisiaj, gdy swój punkt widzenia na temat tego naukowca ujawnił prezydent Stanów Zjednoczonych, a o czym doniosła Niezależna. pl: prof. Wiesław Binienda został doradcą powołanej przez Baracka Obamę, Prezydenckiej Rady Ekspertów ds. Nauki i Techniki. 
Przy takiej formie można się spodziewać kolejnego udanego występu.  Chyba, że wcześniej Obama zapozna się z symulacjami swego doradcy, które hrabia obśmiewał i zawody zostaną przerwane.
I to było by dopiero śmieszne.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

27-07-2014 [20:10] - xena2012 | Link:

panu prezydentowi najlepiej wychodzą spotkania w terenie z Kołami Gospodyń Wiejskich,tam moze sobie na ludowo popląsać,wymienić się doswiadczeniami na temat przyrządzania bigosu,nikt nie zwraca uwagi na gafy a elektorat ceni taka ,,swojskość''.Siłą rzeczy taki prof.Binienda jest dla niego egzotyczny i śmieszny,pewno nie umie ugotować bigosu,nie strzela do sarenek i jeszcze śmie podważać opinie Laska.

Obrazek użytkownika gal

27-07-2014 [20:51] - gal | Link:

To rzeczywiście swiaty osobne. Do tego wszystkiego można przypuszczać, ze kaszalot kojarzy mu sie tylko z wielorybem.