DONALD WALLENROD...

~~Pomysł iście to szatański
kiedy Polak polityczy*
- bohatera – (Donald Kiepski)
zoczyć w europejskiej szpicy.

Ma euromarket idei manko
- inny deficyt (?) – trudno dociec,
by figuranta i utrzymanka
dać mata laufrem Europie.

Tu na stadionie – królówka, konie
i beznamiętne soc-kom-u zgniłki
- gwizdek, Angela karne rozdziela
z Kiepski będzie podawał piłki.

Kołchoz od Tagu az do Bugu
(slajd z towarzysza Lenina marzeń)
w gwaździstą dechę – Goethe`m – sprechen
no i muss ordnung – jak w zegarze.

No i „mehr licht**” - więcej światła
kiedy już „wolność” Jewropą kroczy,
gdzie tego „światła” - pointa zgadła -
- a malkontentom i krnąbrnym w oczy.
…..................................

Wtedy pierdyknąć musi wszechwszystko,
szlag trafi €-ludy – jak kula – płot -
„ja wam tę zarazę przyniosłem”*** bo
jam jest ten - Donald Wallenrod.

* - mantyczy politykując
** - powiedział Goethe przed śmiercią
*** '”Giaur” - J.Słowacki