Plany wojenne Niemiec

Niemiecki plan wojny w 1914 roku zakładał generalną ofensywę na zachodzie, przy prowadzeniu działań obronnych na wschodzie.

    Niemcy stały się przed I wojną światową pierwszą potęgą przemysłową W Europie, a poziom produkcji przemysłowej w porównaniu z 1870 rokiem wzrósł o 613 %. Niemcy posiadały 30 wielkich fabryk zbrojeniowych, spośród których 16 znajdowało się w rękach państwa.

    W 1914 roku armia niemiecka liczyła ponad 870 tysięcy żołnierzy, w tym 36 tysiące oficerów. Oprócz tego dysponowano ok. 10 mln przeszkolonych rezerwistów. W ramach planu mobilizacyjnego w pierwszym okresie wojny powołano ok. 3 mln rezerwistów.

    Cechą charakterystyczną armii niemieckiej było znaczne nasycenie artylerią jednostek piechoty – na jeden batalion piechoty przypadała 1 bateria artylerii dywizyjnej. Ponadto w dyspozycji dowództw armii pozostawały dodatkowo pułki i dywizjony artylerii ciężkiej i najcięższej, których zadaniem było niszczenie nieprzyjacielskich fortyfikacji oraz wsparcie przełamań na wybranych kierunkach operacyjnych. Jednym ze słabości armii niemieckiej były niewystarczające zapasy amunicji artyleryjskiej, które wynosiły 1500 pocisków na działo.

   W armii niemieckiej bardzo dobrze rozwinięte jednostki łączności – każdy pułk piechoty posiadał oddział łączności wyposażony w 18 km kabla telefonicznego, a na wozach z amunicją pułkową znajdowało się jeszcze 12 km kabla.

    Podstawową bronią żołnierza piechoty był karabin Mauser wz. 1898 o kalibrze 7,9 mm i zasięgu do 3000 metrów. Kompanie karabinów maszynowych wyposażone były w cm Maxima wz. 1908.

   Armia niemiecka posiadała znakomicie wyszkolonych oficerów, od których wymagano nieustannego rozwijania umiejętności teoretycznych i praktycznych oraz silną kadrę podoficerską. Regulaminy niemieckie oparte były na najnowszych doświadczeniach wojennych, przenikłą je duch zaczepny, a inicjatywa traktowana była jako kardynalny warunek zwycięstwa.
 
    Ogromną rolę odgrywał sztab generalny, którego korzenie sięgały XVII wieku.

   W 1891 roku szefem sztabu generalnego Cesarstwa Niemieckiego został hrabia Alfred von Schlieffen – twórca planu ofensywy na Francję. W obliczu sojuszu francusko-rosyjskiego niemiecki szef sztabu postulował pozostawienie na wschodzie dla obrony jedynie 14 dywizji piechoty i 4 dywizji kawalerii , przy skoncentrowaniu reszty sił przeciwko Francji.

    W planach niemieckich front wschodni odgrywał drugorzędne zadanie, którego zadaniem była obrona Prus oraz osłonienie Berlina. Prusy Wschodnie, gdzie zgromadzono większość jednostek wschodnich były doskonałym miejscem do kontrolowania wszelkich ruchów Rosjan. Zgromadzone tam wojska niemieckie zagrażały od północy Królestwu Polskiemu i ewentualnej ofensywie rosyjskiej na Poznań i Berlin. Niemieccy stratedzy przewidywali ponadto, iż główna masa wojsk rosyjskich zostanie skierowana przeciwko armii austro-węgierskiej.

   Przeciwko niemieckim siłom (8 armia gen. Prittwitza von Gaffron) w Prusach Wschodnich Rosjanie mieli zgrupować dwie armie, które miały nacierać rozdzielnie, co w znakomity sposób ułatwiało obronę. Linia obrony, wykorzystująca licznie występujące w Prusach jeziora oraz lasy, zaczyna się od Węgorzewa, obejmowała jezioro Mamry, przechodziła przez przesmyk pod Giżyckiem, dalej linią jeziora Śniardwy, aby przez Puszczę Pilską osiągnąć Szczytno. Dobrze rozbudowana sieć linii kolejowych stanowiła bezcenny środek manewrowy, pozwalający przerzucać rezerwy na zagrożone odcinki frontu. Jednostki niemieckie w Prusach Wschodnich były doskonale wyszkolone, a dowódcy byli świetnie zaznajomieni z terenem. Jedynym słabym ogniwem sił niemieckich w Prusach był ich dowódca, pozbawiony umiejętności dowódczych – mianowany przez cesarza, dzięki umiejętności opowiadania zabawnych anegdot.

    Niemcy nie przewidywali prowadzenie poważniejszych działań na wschodzie w początkowym okresie wojny, licząc na osiągnięcie wcześniej rozstrzygającego sukcesu na zachodzie.

    Na obu skrzydłach przyszłego frontu francuskiego leżały neutralne państwa – Szwajcaria oraz Belgia, a w centrum znajdowało się szereg twierdz. Istniejące między nimi luki nie wystarczały do rozwinięcia natarcia. W opracowanym w 1890 roku planie Schlieffen przewidywał obejście wojsk francuskich prawym skrzydłem przez terytorium księstwa Luksemburg i południowej części Belgii, przy jednoczesnym związaniu Francuzów uderzeniem frontalnym z Lotaryngii na Nancy i Chermes. Zgrupowanie pięciu armii na prawym skrzydle miało doprowadzić do rozgromienia armii francuskiej na zachód od jej nadgranicznych twierdz.

    Późniejsze modyfikacje planu z 1905 roku wzmacniały jeszcze bardziej prawe skrzydło kosztem centrum oraz lewego skrzydła. Spośród 8 armii skoncentrowanych przeciwko Francji, aż 7 z nich miało zostać umieszczonych na północ od Metzu i stanowić główną siłę uderzeniową, której zadaniem było dotarcie przez Brukselę i Antwerpię, sforsowanie Sommy i Sekwany, a następnie okrążenie od zachodu Paryża. W ten sposób zamierzano okrążyć w wielkim worku siły francuskie broniące granicy francusko-niemieckiej.

    Od czasu ustalenia w 1905 roku ostatecznej wersji planu, plan Schlieffena stał się podstawą wszelkich przygotowań niemieckich. Pod jego kątem rozbudowywano armię, sieć kolejową i drogową oraz wzmacniano poszczególne twierdze.

    W 1906 roku odchodzącego na emeryturę Schlieffena zastąpił na stanowisku szefa sztabu generalnego gen. von Moltke (młodszy). Pozostał on wierny koncepcji obejścia lewego skrzydła armii niemieckiej, ale stopniowo, z obawy o własne lewe skrzydło, wzmacniał je, kosztem osłabienia sił na północy. W wyniku tych działań liczba jednostek zgrupowanych w 1914 roku na lewym skrzydle była dwukrotnie większa niż w planie z 1905 roku.

   Po tych zmianach w 1914 roku na północy skoncentrowano jedynie 5 amii (zamiast 23 korpusów wedle planu 1905 roku, zgrupowano „zaledwie” 17 korpusów), przy umieszczeniu na południu dwóch armii, które miały osłaniać Alzację i Lotaryngię.

    Po szybkim pokonaniu Belgów, 3 armie niemieckie, liczące ponad milion żołnierzy w dniu 20 sierpnia 1914 roku przekroczyły granicę belgijsko-francuską, sukcesywnie spychając Francuzów w kierunku Paryża. Na przełomie sierpnia i września dowódca 1 armii niemieckiej gen. von Kluck – bez porozumienia z pozostałymi dwiema armiami - przyspieszył marsz w kierunku Marny, co doprowadziło nie tylko do znacznego rozciągnięcia linii atakujących wojsk,  ale do utworzenia się znacznej luki, między 1 a 2 armią niemiecką. W tej sytuacji francuski gen. Joffre postanowił przystąpić do kontrofensywy, w wyniku której (słynna bitwa nad Marną) odrzucono Niemców spod Paryża. Upadł niemiecki plan błyskawicznego pokonania Francji. Wojna na froncie zachodnim przekształciła się w długotrwałą wojnę pozycyjną.   

Wybrana literatura:

J. Dąbrowski – Wielka wojna
J. Pajączkowski-Dydyński – Plany operacyjne mocarstw centralnych przeciw Rosji
E. Buat – Wojsko niemieckie podczas wojny światowej 1914-1918
N. Stone – The Eastern Front 1914-1916
A. Chwalba – Samobójstwo Europy. Wielka Wojna 1914-1918
M. Hoffman – Wspomnienia
E. Ludendorff – My War Memoires 1914-1918

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

02-07-2014 [08:38] - NASZ_HENRY | Link:

Gdyby cesarze wiedzieli jak skończy się ta wojna to by zawarli wieczysty pokój ;-)

Obrazek użytkownika Godziemba

02-07-2014 [11:08] - Godziemba | Link:

Oczywiście, ale taka zgoda nie  była w polskim interesie.

Pozdrawiam