Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Jak Sikorski z Krawcem Orlen Możejki Rosjanom sprzedawali
Wysłane przez Zbigniew Kuźmiuk w 08-08-2017 [07:50]
1. Wczoraj z publikacji w TVP Info kolejnej części rozmowy Radosława Sikorskiego z prezesem Orlen S.A. Jackiem Krawcem w restauracji „Sowa i Przyjaciele”, dowiedzieliśmy się jak to minister spraw zagranicznych i szef największej polskiej firmy paliwowej, podchodzą do strategicznych polskich interesów.
Przypomnijmy tylko, że zakup przez Orlen S.A litewskiej rafinerii w Możejkach dokonany w 2006, był nie tylko przedsięwzięciem biznesowym (chodziło o zablokowanie wejścia na polski rynek paliwowy rosyjskich koncernów paliwowych) ale także politycznym realizowanym przez Polskę i Litwę, a wspieranym także przez Łotwę i Estonię.
Chętnymi do zakupu Możejek były oczywiście koncerny rosyjskie ale Litwa w okresie prezydentury Valdasa Adamkusa nie chciała takiego inwestora i po konsultacji z prezydentem Lechem Kaczyńskim, obydwa państwa uznały, że kupującym będzie polski Orlen S.A.
2. Transakcje zawarto i wtedy zaczęły się kłopoty, okazało się, że uległ awarii rurociąg , którym z terytorium Rosji dostarczano ropę naftową do Możejek (później z publikacji WikiLeaks dowiedzieliśmy się, że za tą „awarią” stał ówczesny wicepremier Rosji Igor Sieczyn, który po prostu zakazał transportu ropy do Możejek), a następnie część instalacji przerobowych zostało zniszczonych w wyniku wielkiego pożaru na terenie rafinerii (nigdy nie ustalono przyczyn tego pożaru).
Następnie doszło do katastrofy smoleńskiej w wyniku której zginał prezydent Lech Kaczyński, prezydenta Adamkusa zastąpiła Daria Grybauskaite i okazało się, że już Orlenowskie Możejki, nie były w stanie porozumieć się z ministrami litewskiego rządu w sprawie stawek przewozowych za dostawy ropy koleją, a także transport produktów rafinacji.
Niski przerób ropy i wysokie koszty wytwarzania spowodowały sytuację, w której Możejki zaczęły przynosić straty politycy Platformy doszli do wniosku, że najlepiej tej rafinerii się pozbyć.
3. Trzeba przy tej okazji przypomnieć, że rozmowa Sikorskiego z Krawcem obyła się w lutym 2014 roku a więc kilka miesięcy po krwawym Majdanie w Kijowie i w momencie kiedy na Krymie pojawiły się tzw. zielone ludziki i stało się jasne, że Rosjanie zajmują ten półwysep.
W takim momencie minister spraw zagranicznych polskiego rządu sugeruje wręcz nachalnie prezesowi Orlenu, żeby „nauczyć rozumu Litwinów” i sprzedać Możejki Sieczynowi, który już wtedy był prezesem wielkiego koncernu Rosnieft.
Ta propozycja Sikorskiego odsłania prawdziwe intencje rządu Donalda Tuska ale także kancelarii prezydenta Komorowskiego, bo to właśnie w tym czasie objawili się tacy rosyjscy przyjaciele Polski jak szef rosyjskiego FSB gen. Patruszew, który był gościem BBN kierowanym przez gen. Kozieja, minister spraw zagranicznych Ławrow, który miał w Warszawie wykłady dla wszystkich polskich ambasadorów, wreszcie parterem biznesowym miał być Igor Sieczyn, jeden z tzw. rosyjskich siłowników, prawa ręka Władimira Putina.
Zresztą wcześniej w 2010 roku rząd Tuska był gotów sprzedać gdański Lotos Rosjanom ale po upublicznieniu tej sprawy i skandalu jaki wokół niej wybuchł, prywatyzację tej firmy zablokował Parlament nie odrzucając wniosku o uchwalenie ustawy o zakazie prywatyzacji tej firmy, pod którym społeczny komitet zebrał 150 tysięcy podpisów.
4. Koalicja PO-PSL przegrała wybory w 2015 roku, powstał nowy rząd premier Beaty Szydło i dokonał tak głębokich zmian w prawie, które poważnie ograniczyły szarą strefę w obrocie paliwami, w wyniku czego, polskie koncerny paliwowe odnotowują rekordową sprzedaż i rekordowe zyski.
Także rafineria Orlen Możejki już w roku 2016 przyniosła 200 mln USD zysku, rok 2017 zapowiada się podobnie, co więcej w czerwcu udało się zawrzeć porozumienie z litewskimi kolejami, o korzystnych dla obydwu stron stawkach przewozowych na ropę i produkty z niej pochodzące.
Szczęśliwie już, ludzie pokroju Sikorskiego i Krawca nie podejmują w Polsce strategicznych decyzji i w związku z tym zarówno Orlen S.A i Orlen Możejki zostaną w polskich rękach z pożytkiem dla polskiej gospodarki i naszego budżetu.
Teraz też jest już chyba jasne jak bardzo prorosyjski kurs przyjęła ekipa Donalda Tuska, szczególnie po katastrofie smoleńskiej, kiedy zabrakło jej głównego oponenta prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Komentarze
08-08-2017 [09:56] - michnikuremek | Link: No i co? No i nico. Sprawą (a
No i co? No i nico. Sprawą (a także setkami podobnych) powinny się zająć organy ścigania i sądy. A jakie te sądy są i jakie prawdopodobnie pozostaną dzięki ostatnim decyzjom - wiemy. A więc nadal będziemy oglądali butną minę Radosława Sikorskiego i cyniczny uśmieszek Hanny Gronkiewicz-Waltz. I co nam zrobicie? "Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?"
08-08-2017 [13:12] - zbieracz śmieci | Link: Ostrzegam ,PIS starci l
Ostrzegam ,PIS starci l kontrolę na TVP info ,jeden Rachoń nie wystarczy ,Dyrektorem Perreira który ma swoj e poglady niekoniecznie zbieżne z PIS a to on ustala kto sie pojawia i kto komentuje.
Pojawił sie gość z "Gościa Niedzielnego " który zaraz po wojnie spełniał swoja role jako katolicki tygodnik ale był pod kontrola arcybiskupa Hlonda kolejno w rękach księży patriotów,PAX o ostatnie lata idące w dziesiątki kalaka Tygodnika Powszechnego a podlega diecezji katowickiej zawiadywanej przez arcybiskupa Szworca któremu nie zawsze po drodze z Polską racja stanu i tego co się dzieje na Górnym Śląsku.
Na chama jest promowany młody dziennikarz "Faktu" który pieje co mu w duszy gra a ,że ubogi w wiedzę mówi ustami pierwszego pracodawcy.
Jest jeszcze jeden co mówi na bezdechu a reprezentuje dziwna fundację a jak zajrzec to w tej fundacji jest on i kolega ale wystarcza widocznie na utrzymanie.Gośc nachwalic się nie może rządów PIS ale gdy była konferencja PIS w Przysusze i oczekiwano decyzji personalnych gośc wypalił na antenie ,że nalęzy wywalic Waszczykowskie ,Zibre <Błaszczaka i Macierewicza a z jakich powodów ano z nie innych jak wizerunkowych ,Nie pokazywano go jakis czas ale znowu pieje do nastepnego razu.
Panie Kuzmiuk ,to nie sa żarty ,PIS starcił kontrole nad TVP Info a straci nad innymi jak dalej tym się nie zainteresuje .
08-08-2017 [20:31] - michnikuremek | Link: Nieprzypadkowo, jeżeli
Nieprzypadkowo, jeżeli Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz chcą coś powiedzieć, to muszą się udac do TV Trwam. W publicznej nie są mile widziani....
Tak upadek rządu PIS to tylko kwestia czasu. Tak jak ostatnio - dwa lata szarpaniny z agenturą i koniec. A i Kazio Marcinkiewicz w wersji 2.0 się pojawił.........
08-08-2017 [13:43] - Jabe | Link: No i co Litwa zrobiła w
No i co Litwa zrobiła w zamian za pilnowanie jej strategicznych interesów? Zrezygnowała ze zmiany pisowni polskich nazwisk? Tylko zdrajcy chcieliby „nauczyć rozumu Litwinów”, zamiast trwonić – darmową w końcu – kasę na strategiczne kąsanie miszy w pięty.