Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Weź POLAKU darmową wejściówkę i powstrzymaj "Golgota Picnic
Wysłane przez Grzegorz Kniaziewicz w 25-06-2014 [00:14]
http://wp.me/p3vwgV-wy
Wzywamy wszystkich Rodaków do Postu i Modlitwy Różańcowej w najbliższych dniach a 27 czerwca 2014 roku stawmy się licznie w niżej wymienionych miejscach z Różańcami Świętymi w dłoniach i powstrzymajmy bluźnierstwa!
Oto lista miejsc, w których powinniśmy dać świadectwo wiary - wstęp jest wolny - należy pilnie w kasach zgłosić się po wejściówkę lub po prostu przyjść gdyż wstęp jest wolny:
Poznań, plac Wolności, godz. 19.00 (grupowe czytanie)
Białystok, Teatr TrzyRzecze (projekcja i czytanie)
Bydgoszcz, Teatr Polski im. Hieronima Konieczki (projekcja) Lublin, Centrum Kultury (projekcja)
Kraków: Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej (czytanie) oraz Teatr Nowy (czytanie i projekcja)
Warszawa: TR Warszawa (projekcja) oraz Teatr Studio im. Stanisława I. Witkiewicza (czytanie)
Wałbrzych, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego (czytanie)
Wrocław, Teatr Polski (projekcja)
ZRÓB TO!
TO NIE BOLI!
Komentarze
25-06-2014 [09:41] - Jan Własnowolny | Link: Już dawno temu ktoś
Już dawno temu ktoś powiedział, że: - dobrego knajpa nie zepsuje,złego Kościół nie naprawi -
a skoro tak, to nie tyle wychowanie ile geny w głównej mierze decydują o charakterze człowieka.
Kościół - i życie to potwierdza - bardziej więc dzieli, niż wychowuje.
Bo nie da się wychować diabełka na anioła.Podział między tzw. lewicą i prawicą to działanie uporu abstrakcji.
Bo czy krzyż powieszony w Sejmie podstępnie nocą nie podzielił społeczeństwa ?
Nie mógł być powieszony legalnie, więc został podstępnie.
Za to teraz legalnie usunąć go nie można.
Ale i podstępnie też nie można, ponieważ teraz będzie to nielegalne.
Tak więc podstępne powieszenie zostało zalegalizowane
i podział społeczny tym samym wykopany głęboko, aż do gorącej lawy.
W taki oto sposób Kościół miesza w politycznym kotle
i dopóki archaik nie zostanie w prawoskrętnych umysłach przekręcony
w kierunku nowoczesności, dopóty prawda logiczna będzie walczyła z mitologią ciemnoty i zabobonów.
Bo jest jeszcze taka właśnie prawda logiczna.
Psycholog prowadzący zajęcia terapii grupowej osób leczonych z głębokiej depresji
spowodowanej stresem pourazowym, podczas seansu przedstawił pacjentom następujące opowiadanie:
Pewnego razu Pan Bóg zebrał wszystkich ludzi w jednym miejscu i "krzyże jakie dźwigali"
kazał położyć na ziemi. I te ciężkie z kamienia i lekkie z drewna - absolutnie wszystkie.
Mieli je złożyć razem na wyznaczonym terenie, a sami stanąć daleko od nich.
A teraz - powiedział - każdy z Was niech zrobi co uważa za stosowne.
Macie wolny, niczym nie przymuszony wybór. Po podjęciu decyzji rozejdźcie się w wybranym kierunku.
Pytanie do grupy brzmiało:
------------------ Jak myślicie, co ludzie zrobili ?
Zaznaczyć należy, że grupa stanowiła jak gdyby przekrój społeczeństwa polskiego.
Był tam magister z Ministerstwa Administracji, technik - mechanik z powiatu,
nauczycielka z Poznania, murarz z Katowic i gospodyni wiejska.
Po chwili konsternacji i zakłopotania niektórzy odpowiedzieli, że Ci co mieli cięższe wzięli lżejsze.
Inni, że wybierali bogatsze. Najczęściej padały odpowiedzi, że każdy wziął swój.
Nikt jednak nie wpadł na pomysł, że można było krzyż po prostu zostawić i odejść bez niego.
Wybrać się w dalszą drogę BEZ CIĘŻARU.
25-06-2014 [10:35] - Jan Własnowolny | Link: Krzyż ten jak wiemy zawisł na
Krzyż ten jak wiemy zawisł na sali sejmowej podstępnie nocą, jakby mało było legalnych domów modlitwy.
Wywołało to zamęt jaki robi kij wsadzony w duże mrowisko.
Zamiast spokojnie zająć się pracą jak te mrówki,komuś potrzebne było zamieszanie i ogólny chaos.
Teraz mrówki biegają zdezorientowane, nie wiedząc co się dzieje, co dalej robić i od czego zacząć.
Ponieważ tym kijem każdy przechodzący kręci dziurę, dziesiątkom mrówek z lewej rozbolała głowa
i nie mogą zająć się sensownym budowaniem. Tym bardziej, że te zdrowe z prawej nagle się wściekły
i chodzą im po tych obolałych głowach. Szybko, szybko, coraz szybciej jakby dostały biegunki.
Całe mrowisko poruszone, na ulicach i wewnątrz korytarzy jeden wielki bałagan.
Uspokoi się dopiero, gdy jakiś mądry człowiek wyjmie kij
i powoli każda mrówka weźmie się za wykonywanie swojej specjalizacji.
Z czasem wróci ład i porządek.
Gdy jednak nikt go nie wyjmie trzeba będzie kilku pokoleń mrówek,
aż ten kij przerobią na proch i dopiero wtedy ?
..... pewnie nowy wandal - wyznawca zamętu - poprawiać zechce naturę.
***