Taśmy Beger dowodem przeciw rządowi Tuska?

 

  6 września 2006r. panowie Sekielski i Morozowski opublikowali materiał nazwany „Taśmami prawdy”. Dzień później Donald Tusk zażądał dymisji rządu Jarosława Kaczyńskiego, a w Warszawie, w Gdańsku, w Gdyni, w Kielcach, w Poznaniu i w Toruniu odbyły się manifestacje przeciw rządom PIS-u.

14 czerwca 2014 tygodnik „Wprost” rozpoczął publikację stenogramów z podsłuchanych rozmów polityków PO. Okazało się, że bohaterowie podsłuchu to „zatroskani państwowcy”. A niejaki Hołdys strywializował ćwierkając: „Politykom pozostało: 1. Przestać jeść i pić. 2. Rozmawiać migowym w pokoju bez światła. 3. Pisać na kartkach i natychmiast je zjadać.”

Jak widać nie ma partyjnego parytetu nawet w „aferach podsłuchowych”. Z jednej strony rozmowa, w której nie było żadnych konkretów z pewną egzaltowaną posłanką wywołała ogólnokrajową histerię. Z drugiej - najważniejsi ministrowie, szef Banku Centralnego odsłaniają przed całym światem swoje niekompetencje, głupotę, chamstwo, szkodliwe dla państwa polskiego działania i w zasadzie nic się nie dzieje. Przepraszam dzieje się, ale odwrotnie niż przy „aferze begerowej”. Najważniejszym dla mainstreamu staje się ustalenie kto nagrywał i …co panowie jedli w restauracjach podczas swoich konwersacji. Pani Piterze przypomnę, że faktura za posiłek Belki i Sienkiewicza opiewała na 1435,00 PLN, a to znaczy, że wykryta przez nią ”afera dorszowa” została przebita w tym przypadku jakieś 170 razy. A Julia siedzi cichuteńko. Zapewne pakuje się do Europarlamentu. Europejskie dorsze bardzo się z tego cieszą.

Wróćmy jednak do menu wspomnianego, skromnego posiłku. Otóż stanowiło ono: carpaccio z matjasa holenderskiego, kawior z anchois, piklowane rzodkiewki, kawior z łososia, tatar i carpaccio z mlecznej jagnięciny, ogony zawijane w szynkę, świeże szparagi i sałatka z grillowanym kozim serem.

A co jako aperitif? Oczywiście wina, które nie mogły być tanie, aby według kelnera obsługującego stolik „nie obrazić pana ministra zbyt niską ceną”.

Wyobraźmy sobie jakie byłoby ujadanie, gdyby taki Lipiński i Mojzesowicz w 2006r. równie wystawnie ugościli posłankę Samoobrony. Oni jednak nie poczęstowali pani Renatki słonym paluszkiem. Ba, nie podali nawet małej miseczki owsianki.

Mamy już więc wyjaśnione menu. A kto nagrywał? Jeśli to takie istotnie, aby się zająć naprawdę ważnymi sprawami to przyjmijmy, że byli to nieocenieni Sekielski z Morozowskim, Ziobro lub posłowie PO z Elbląga i wreszcie zacznijmy po kolei wywalać z naszego życia publicznego rządowych darmozjadów - bohaterów "afery podsłuchowej".

https://vimeo.com/eniknochal
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

22-06-2014 [21:01] - xena2012 | Link:

chyba nie ma nawet co porównywać wagi ,,taśm Begerowej''a taśm obecnie przedstawionych.Dlatego gorączkowo trwają poszukiwania haków na PiS własnie na tych odsłuchanych materiałach.Goszczący dopiero co w studio Giertych złowieszczym głosem potwierdzał ,,straszne czyny'' dokonane przez Macierewicza i Kaczyńskiego,a majace dac podstawy Sikorskiemu do stworzenia komisji śledczej.Niepokojące jest więc to,że oni próbują treści rozmów wykorzystywac do dalszych ataków.

Obrazek użytkownika emilian58

23-06-2014 [02:23] - emilian58 | Link:

Hołdys to już dawno POzamieniał się zwojami z Kononowiczem.Kononowicz też nic nie zyskał.