Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Taśmy - esencja Platformy O.
Wysłane przez Sir Winston w 21-06-2014 [22:07]
Zanim w poniedziałek wyjdzie kolejny odcinek, streszczę w kilku punktach poprzedni, czyli czego dowiedli swoimi szczerymi słowami czterej panowie. Moim zdaniem, już treść pierwszego odcinka (pilota i pierwszego) to dość, by zakończyć ten upokarzający spektakl i podziękować już Platformie O. za wszystko, co dotychczas, przyrzekając stosowną odwdziękę:
-
Bank centralny w III RP działa – wbrew konstytucyjnej iluzji – w służbie Partii,
-
Urząd skarbowy jest narzędziem opresji Partii (i Bóg jeden wie, czyjej jeszcze) i nawet wysocy funkcjonariusze systemu drżą ze strachu przed zadawanymi za jego pomocą represjami,
-
CBOS, jak już za stanu wojennego, nadal inny zestaw danych przekazuje do KC, a inny – do mediów. Inne "sondażownie" nie kontrastują dramatycznie na jego tle,
-
Premier z rodziną kręci własne interesy, ignorując swe obowiązki i narażając interes obywateli, po czym w żywe oczy kłamie, „tłumacząc się” z tego parlamentowi. Nie tylko zresztą w sprawie Amber Gold, to raczej ogólniejsza zasada, stosowana także w sprawie szczecińskiego terminalu LNG (na przykład),
-
KNF jest fikcją, co i wcześniej rzucało się w oczy, a co nadal-szef banku centralnego ujął celnym „dla szefa Komisji Nadzoru Finansowego najważniejsze jest, aby jego dupa była kryta”,
-
Minister SW bierze pod uwagę nie tylko konstytucyjny przekręt budżetowy dla ratowania Partii, lecz także inne „mechanizmy”,
-
A wszyscy razem, cały rząd boi się BOR’u, „służby, od której dyskrecji zależy wiele, he, he, istotnych decyzji w tym kraju”, czyli oficerowie ochrony byli świadkami rzeczy, których Partia za skarby świata nie chciałaby ujawnić i trzymają ją tym za łeb. Czy to nie z tego wynikała bezprzykładna zuchwałość furmana w lampasach, Janickiego po Zamachu Smoleńskim? Czy był na tyle silny, by się kazać awansować i orderami odznaczać?
-
DODATKOWO, jak wynika ze zdarzeń po wybuchu skandalu:
Prokuratura jest służbą fikcyjną, ewidentnie nie czerpiącą swego mandatu do działania z konstytucji, ustaw ustrojowych i żadnego innego oficjalnego źródła prawa; prokuratura służy Partii, tylko Partii i zawsze Partii, a wszelkie prawa jest w stanie w tej służbie zignorować. (Także tu narzucają się wnioski w związku z Zamachem Smoleńskim.)Wkrótce z kolejnej taśmy, na której ma pojawić się wzmianka o relacjach Orlenu z CBA, wyniknie że podobnie jest z innymi służbami, .
I tak, podstawowe filary państwa (bank centralny, KNF, CBA, ABW, prokuratura) służą Partii w umacnianiu jej u władzy i nie spełniają oficjalnie przypisanych im funkcji. Rola parlamentu jest iluzoryczna wskutek unieważnienia w zasadach jego funkcjonowania praw opozycji. Także parlament w swojej działalności potrafi naruszyć konstytucję dla pożytku Partii (sprzeczne z Konstytucją ratyfikacje aktów międzynarodowych) czy też odrzucić propozycje zmian w prawie, zapewniające uczciwość wyborów.
Ultymatywne, teoretycznie, ogniwo kontroli demokratycznej – media – jest, jak już wiemy, a co widać coraz wyraźniej, w swej zasadniczej części na liście płac Partii: czołowe tytuły i kanały funkcjonują w poważnym stopniu dzięki transferowi do nich środków publicznych w ledwo kamuflowanej formie reklam.
Czołowi funkcjonariusze Partii, a jednocześnie urzędnicy publiczni i posłowie są podatni na szantaż lub wpływ – nieistotne, zewnętrzny czy krajowy – wskutek uwikłania w rozliczne udokumentowane kompromitujące sytuacje. Jakby nie dość było, że nadal istnieje zbiór zastrzeżony IPN, w dalszym ciągu nie opublikowano Aneksu do Raportu z Likwidacjij WSI, to jak dowodzi ostatni skandal – nagrywanie rozmów najwyższych funkcjonariuszy publicznych jest sprawą powszednią a zapobieżenie mu wykracza poza możliwości powołanych do tego organów.
Mógłbym teraz zacytować z Misia i powiedzieć o nich wszystkich hurtem „ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział”, ale nie zrobię tego, bowiem JEDNEMU z nich, ministrowi Sienkiewiczowi – co prawda potajemnie i zupełnie niechcący – wymsknęła się szczera i niestety na wskroś prawdziwa opinia o parapaństwowym tworze pod grupowym przywództwem tzw. Platformy Obywatelskiej, III RP. Nie dotyczy ona bowiem jedynie Polskich Inwestycji Rozwojowych, do których ograniczył się minister.
W co obróciła Państwo ta nie wiadomo od kogo zależna zgraja? Inaczej niż minister, posłużę się skrótem: w ChuDiKK.
Nawet nie ‘ino sznur’.
Komentarze
22-06-2014 [08:42] - NASZ_HENRY | Link: Kto taśmami wojuje ten na
Kto taśmami wojuje ten na taśmach POwisi ;-)
22-06-2014 [08:58] - Sir Winston | Link: Przyjdzie porra na Comorra?
Przyjdzie porra na Comorra?