Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Osobliwa "reduta wolnego słowa"
Wysłane przez elig w 19-06-2014 [21:24]
Gdyby ktoś mi powiedział tydzień temu, że to w redakcji tygodnika "Wprost" rozegra się bitwa o wolność słowa między połączonymi siłami ABW, prokuratury i policji a dziennikarzami, popukałabym się w głowę i zaśmiała głośno.
Pismo to miało bowiem jak najgorszą opinię. Dawno temu, gdy rządził nim Marek Król, było dość niezależne i ciekawe. Potem jednak przejął je Hajdarowicz i uczynił zeń szmatławca podlizującego się władzom. Obecny jego redaktor naczelny Sylwester Latkowski znany był /aż do soboty/ głównie ze swej kryminalnej przeszłości. Przypomniał to Marcin Fijołek w portalu Wpolityce.pl /TUTAJ/ , pisząc:
"Wiem, wiem. Sylwester Latkowski po środowym wieczorze i groteskowej akcji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i policji jest bohaterem wolnych mediów, a Michał M. Lisiecki niemal świętym wydawcą. Zgadzam się, że trzeba stanąć w obronie „Wprost” po wydarzeniach wczorajszego wieczoru, że obojętnie kto stałby w miejscu autorów tygodnika, należałyby mu się solidarność środowiska dziennikarskiego i wzięcie w obronę.
Problemem jednak pozostają archiwa, które wciąż - jak na złość! - nie chcą płonąć. I pomijam tu nawet mafijną przeszłość Latkowskiego, którą krok po kroku ujawnia na łamach „wSieci” Andrzej R. Potocki.".
Dalej Fijołek mówi o Stankiewiczu, który wyleciał z "Wprost" za krytyczny artykuł o Kwaśniewskim, a jego tekst w portalu Wpolityce.pl zdobi zdjęcie pokazujące jak Sylwester Latkowski oraz Michal Lisiecki /wydawca/ przyznają nagrodę "Człowieka Roku" Bronisławowi Komorowskiemu.
Niezależnie od tego, uważam, iż za opublikowanie taśm należy się Latkowskiemu najwyższa pochwała i nie mają tu znaczenia ukryte motywy, którymi się, być może, kierował. Najważniejsze jest to, że szeroka opinia publiczna poznała spory fragment prawdy o rządach PO oraz ich skutkach. Warto wspomnieć, że te materiały oferowano innym mediom, które jednak nie odważyły się na publikację. Bloger Matka Kurka pisze /TUTAJ/:
"Wszystkie „kwity” zaniesiono do redakcji sprzyjających Tuskowi, jak TVP, czy „Rzepa”, co świadczy o jednym – pewności siebie na granicy bezczelności. Donald otwarcie płakał na konferencji [dzisiejszej - w dniu 19.06.2014] i błagał o kompromis, zwrócił się do Latkowskiego, aby już opublikował wszystko. Patrząc na tragifarsę prokuratury i ABW trudno się oprzeć wrażeniu, że to albo prowokacja wymierzona w Tuska albo skrajna desperacja Tuska wsparta przez Seremeta, który jest za mały, aby wiedzieć o co tu chodzi.".
Seaman /TUTAJ/ twierdzi, że:
"Szef rządu, który od lat trąbi wręcz o swoim umiłowaniu wolności, samorządności, niezależności i liberalizmu nie może ot tak zdecydować się na wkroczenie do redakcji gazety. Jedyne wytłumaczenie jest, że on po prostu musiał to zrobić, tylko w ten sposób można wytłumaczyć tę aberracyjną determinację. I nie mogło mu chodzić o zapewnienie publikacji, gdyż ta była zapewniona. Także nie o zablokowanie publikacji mu chodziło, bo zdawał sobie przecież sprawę, że to jest niemożliwe w dobie internetu.
Zatem o co innego chodziło, najpewniej o poznanie jak najszybciej ich treści, żeby wiedzieć przed czym się bronić, kogo poświęcić, gdzie się okopać. Efekt dzisiejszy jest rujnujący dla Tuska, bo w zasadzie jest już po nim, nawet jeśli jeszcze trochę na tym stołku wytrwa, to jako pośmiewisko.".
Sytuację najlepiej podsumowuje krótka dyskusja na temat mojej wczorajszej notki /TUTAJ/:
"NASZ_HENRY 2014-06-19 [08:44]
Tusk został zaatakowany przez nierozPOznane siły! Nie jest to PiS i nie jest to RN! Latkowski robi tylko za POśrednika! Donald mało, że nie wie kto za tym stoi to i nie wie czym jeszcze dostanie PO głowie ;-)
elig 2014-06-19 [17:37]
Moim zdaniem, to połączone siły "stronnictwa ruskiego" i "stronnictwa pruskiego". Kto mógł przez co najmniej 2 lata zbierać konsekwentnie informacje o rozmowach wierchuszki PO? Obce wywiady - za to przecież im płacą /Snowden ujawnił, że CIA podsłuchiwała regularnie komórkę Angeli Merkel/. Wystarczyło, że przekazały one informacje swym stronnikom w Polsce. Było to skutkiem wizyty Obamy. Tusk nie wie, na jakim świecie żyje, a cały rząd powinien ustąpić, bo nikt nie ma pojęcia do kogo dotarły te taśmy i co na nich jeszcze jest. Wątpię, czy "Wprost" dostał wszystko.".
Na tym polega problem i właśnie dlatego CAŁY RZĄD powinien podać się do dymisji. Już wczoraj rano prof. Zybertowicz powiedział /TUTAJ/:
"Istnienie tych nagrań pokazuje, że rząd Tuska powinien podać się do dymisji. Władcy taśm są w stanie sparaliżować działania tego rządu. Sam fakt, że urzędnicy III RP mogą być nagrani i działania te są kompromitujące, i że są jacyś dysponenci tych nagrań, pokazuje, że ten rząd nie jest w stanie zabezpieczyć interesów państwa".
Martwi mnie jednak to, że na całym tym zamieszaniu zyskuje, jak na razie, Komorowski, a ja sądzę, iż on i jego kumple z WSI są dużo groźniejsi niż Tusk i jego ferajna /gang Olsena/.
Komentarze
19-06-2014 [21:44] - angela | Link: Zyskuje Komorowski,to
Zyskuje Komorowski,to dziwne,bo przeciez to wlasnie prezydent pieczetowal swoim podpisem wszystkie ustawy rzadu Tuska,wspomne
tylko o podwyzszeniu wieku emerytalnego,a to ze tak szybko i ochoczo przejal gabinet po sp.Lechu Kaczynskim,to
internauci do tej pory wspominaja.
19-06-2014 [22:36] - elig | Link: On skutecznie udaje
On skutecznie udaje poczciwego wujaszka.
19-06-2014 [23:23] - epitwo | Link: A mnie dziś rano zatkało,
A mnie dziś rano zatkało, kiedy tvrepublika pokazywała zdjęcia z uroczystości jakiegoą sadzenia dębu (w Sopocie chyba) przez BK. Tuż za nim, z jednej strony stała żona, natomiast z drugiej, w galowym mundurze (chyba) straży pożarnej były premier Pawlak.
20-06-2014 [00:40] - emilian58 | Link: To nie tak.Z jednej strony
To nie tak.Z jednej strony stał oficer prowadzący o pseudonimie "żona" a z drugiej łajza co każdy (nocna zmiana,umowy gazowe) przekręt PRZECIWKO Polsce POpełni bo jest POprostu z OBCEGO DESANTU!Tak jak i ten POśrodku!
19-06-2014 [22:05] - Zygmunt Korus | Link: ELIG: "Wystarczyło, że
ELIG: "Wystarczyło, że przekazały one informacje swym stronnikom w Polsce. Było to skutkiem wizyty Obamy."
Tak, droga Elig, masz rację: Psy zostały spuszczone z łańcucha, gdy w przemówieniu Obamy padła nagana wobec Tuska, a "NASI" nie przetłumaczyli tego gawiedzi. Przypomnę, co podało Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy:
"Oto te dwa zdania, które jakoś szczególnie “umknęły” polskim komentatorom i dziennikarzom – wklejam je w oryginale, kopiując ze strony internetowej Baracka Obamy, tj. Białego Domu:
zdanie nr 1:
“… Here in Poland we see a vibrant press and a growing civil society that holds leaders accountable -- because governments exist to lift up their people, not to hold them down.”
zdanie nr 2:
“…Leaders must uphold the public trust and stand against corruption, not steal from the pockets of their own people.”
A tu dokładne tłumaczenie obu zdań:
/1/ “…Tutaj w Polsce widzimy żywą presję i rosnące społeczeństwo obywatelskie, które rozlicza swoich przywódców - ponieważ rządy istnieją po to, aby podnosić swoje narody, a nie przygniatać.“
/2/ “…Przywódcy muszą podtrzymywać publiczne zaufanie i sprzeciwiać się korupcji, a nie okradać kieszeń własnego narodu.“
Zdania te, wypowiedziane prosto w oczy prezydenta RP i wszystkich dostojników RP, zapatrzonych w przemawiającego Obamę, mogą stanowić rodzaj ostrzeżenia dla nich wszystkich, polskich polityków. Tym bardziej znacząca jest cisza w mediach polskich, bo strach myśleć, że może po prostu…polscy politycy oraz usłużni im dziennikarze nie znają angielskiego, albo przespali to przemówienie?(...)"
/A. T. Pietraszek. Fr. Grabowski, M. Gizmajer/
19-06-2014 [22:34] - elig | Link: Dziwi mnie, że te dwa
Dziwi mnie, że te dwa zdania odkryto dopiero teraz. Już 4 czerwca na stronie Ambasady USA bylo dostępne pełne tłumaczenie zawierające je /TUTAJ/. Linkowałam do niego w mej notce /TUTAJ/ /z 5.06/. "Nasi" mogli"kręcić, ale "niepokorni" powinni byli ich sprawdzić. Nie trzeba było nawet znać angielskiego.
20-06-2014 [05:33] - Dyletant2 | Link: W czwartek Niezaleznej.pl
W czwartek Niezaleznej.pl przypomnialo sie, ze w poniedzialek CNBC.com zamiescila krotka notke o aferze w Polsce. Co oni robia zamiast pracy reporterow? Czyzby rzeczywiscie umieli sie zajmowac tylko pisaniem cienkich felietonow, jak insynuuje Coryllus? Moje proby zwrocenia na to uwagi pod oryginalna informacja na niezalezna.pl nie powiodly sie. Zobaczymy, czy ten komentarz sie ukaze, czy tez mamy tu wolnosc jedynie dla "pozytywnego slowa".
20-06-2014 [06:14] - arieltiamson | Link: Swiete slowa, afera tasmowa
Swiete slowa, afera tasmowa rozpetana przez tygodnik pdlegly rzadowi ma raczej na celu przykrycie falszerstw i w ich skutek uniewaznienia wyborow do Europarlamentu. Jaki to bylby wstyd. Nawet na Bialorusi wybory przeprowadza sie legalnie z ogolnie przyjetymi zasadami, a w Polsce.... jak w Afryce...