Meteor tu(ngu)ski

Tak to właśnie wygląda. Nad premierem właśnie przeleciał meteor i za chwilę wszystko wokół się skończy.
Nie wiemy, jak się skończy. Mądrzejsi ode mnie wróżą i przewidują, ale pewne jest, że wszyscy z opadniętą szczęką obserwujemy wojny gwiezdne, które dzieją się nad naszymi głowami. Nikt nie wie, kto komu i dlaczego zrobił kuku. Internetowy "Fakt" zaproponował nawet hipotezę, że to obóz tzw. IV RP i patrioci, którzy zdarzają się pewnie w służbach, odpalili tą bombę, bo czara się przelała.
Myślę że nie. Myślę, że w obecnych służbach nie ma patriotów.
Ciekawy jest też nowy sondaż, gdzie poparcie na PO jest na poziomie 25%. I ta szklanka do połowy pusta, powinna do nas przemówić.
Po aferze z taśmami, które można rozpatrywać na różnych płaszczyznach, a każda z tych płaszczyzn jest kompromitacją dla rządzących, partię władzy popiera nadal ćwierć części zapytanych.
To bardzo dużo i jeśli pogarda dla społeczeństwa ("państwa nie ma"-pisałem dawno temu, reformy "to kamieni kupa itd"), która wybrzmiewała z rozmów pomiędzy Belką a Sienkiewiczem (oto jedna z płaszczyzn), nie przemawia do tej ćwierci części, to chyba mamy obowiązek się tej ćwierci obawiać, bo to część działająca wspólnie i  w porozumieniu. To część, która korzysta z rządów PO i za rządów tej partii jest im dobrze.
Czyli to naprawdę dużo ludzi, którym jest tu dobrze.
Jest też płaszczyzna konstytucyjna i prawna i tutaj oczywiście odzywają się interpretacje przeciwstawne: że złamano i że nie złamano.
W płaszczyźnie dogadywania się władzy, żeby poprzez drukowanie pieniędzy, utrzymać się u władzy i pognębiać opozycję - mam wrażenie, że niedoceniany wątek, ale i mam nadzieję, że tym wątkiem też ktoś zajmie się na poważnie...no więc w tej płaszczyźnie, władza się skompromitowała najbardziej, równając do Rosji i innych azjatycko-afrykańskich krajów.
Jest też płaszczyzna języka używanego w trakcie rozmów i jeszcze do wczoraj, główne media w ten deseń dzieliły włos na czworo.
Niezastąpiony ujawnił się Kuba Strzyczkowski mój ulubiony na Trójce;) , który zrobił nawet audycję o taśmach. Było właśnie o języku taśm i o tym, czy powinniśmy rozliczać polityków takiego z takiego języka, kamieniować, skoro sami tacy jesteśmy. Paradne, prawda?
A...i jeszcze rozglądam się, co próbuje się rozmyć, dając te taśmy Latkowskiemu właśnie.
Czy chodzi o to, że Latkowski ma szansę oczyścić się z przeszłości?
Czy chodzi o sprawę majątku byłego?
Czy chodzi o powracający temat trotylu?
Czy chce się przykryć taką oto aferę, że obecne Mistrzostwa Świata w piłce nożnej pokazały, że ta dyscyplina którą uprawia się w Polsce, to jakaś inna forma uprawiania sportu. Bo to na pewno nie piłka nożna.
I pytanie nie całkiem a propos: czy notka może być dygotalna? Bo jak tak patrzę na to moje "dzieło"...