Gowin szuka nowej bandy? My nie banda...

Czytam, że ostatniej nocy Jarosław Kaczyński „niemal całą noc” rozmawiał z Jarosławem Gowinem. Z Gowinem co prawda od niedawna nieco pokłóconym ze swą partią, w której był członkiem zarządu (od 2010 r.), z ramienia której był senatorem (2005 r.), posłem (2007 r.) i ministrem (pożal się Boże!) „sprawiedliwości”.  Dopiero mniej więcej rok temu doszło do incydentu wylania pana Gowina z macierzystej partii, której działania firmował przez wszystkie ostatnie, najgorsze dla Polski lata. Poza ostatnim rokiem banicji.

Dlaczego ja to wszystko piszę?

Ponieważ pana Gowina obciążają wszystkie grzechy Platformy O. On nie tyle odszedł ze zgrai, ile go z niej wypchnięto. Nie uznał następnie za stosowne okazać skruchy i przyjąć roli swoistego świadka koronnego. W pewnym sensie wręcz przysłużył się swej grupie, sprawiając fałszywe  – jak wiemy choćby z analizowanych tak naprawdę dopiero taśmy od Sowy i przyjaciół – wrażenie jakoby Grupa Donalda T. była rzetelną i zupełnie normalną partią polityczną, przestrzegającą konstytucji i generalnie trzymającą się prawa, skoro można ją opuścić i nadal funkcjonować w polityce. OK... można – przy przestrzeganiu omerty, ale przestrzeganie omerty to ani dla niej, ani dla niego nie jest przecież okoliczność łagodząca.  

Jak człowiek tak prawy, że poważnie z nim rozmawia b. premier Jarosław Kaczyński, podobno o jednoczeniu prawicy*, byłby przez te wszystkie lata w stanie firmować wszystkie działania PO? Jakiej prawicy? – trzeba by poza tym zapytać. Jarosław Gowin musi chyba mieć PRowców lepszych niż Tusk, że ktoś go w ogóle wstawia do tej kratki, jakoś zapominając o głosowaniach i działaniach pt. Gowina. Nie zasługuje na taką legitymizację ani Platforma O., ani jej przepędzony funkcjonariusz.
Także znane już poparcie dla ruchu pana Gowina nie jest warte pozyskiwania; w każdym razie nie przez pozyskanie pana Gowina. Uparte naleganie, by wykorzystać tę postać – że niby dla Polski? – jest zabiegiem równie logicznym, co opieranie się dla tegoż celu na pt. Bonim. Pomyłka, obelga dla intelektu własnego elektoratu i zwykłej logiki; katastrofa na własne życzenie.

Jarosław Gowin powinen raczej pójść w ślady Jacka Kurskiego i udać się na dłuższy polityczny urlop. Cimoszewska puszcza byłaby nie od rzeczy. Gruntowne przemyślenie swoich dotychczasowych osiągnięć na pewno skłoni go do wstrzemięźliwości w snuciu jakichś prawicowych planów.

Osobiście mam negatywny stosunek do dawania w polityce drugiej szansy. Przykład Janusza Kaczmarka to wystarczające memento i ilustracja pewnej niezmiennej zasady. Po prostu jego pierwsza afiliacja okazała się nie do starcia.

 

 

Z nieco innej beczki: Czy nadal ABW prowadzi dochodzenie, kto nagrywał funkcjonariuszy PO? Jeśli tak, to właściwie po co? Przecież taśmy nie są anonimowe, lecz opatrzone podpisem: SOWA (i przyjaciele). Ostatnio ujawnione informacje o siedzibie spółki restauracji dodatkowo potwierdzają autentyczność podpisu.

 

* Tak naprawdę, to mogę uwierzyć jedynie w doraźne porozumienie ws. aktualnie podejmowanych działań. Jednoczyć można się i bez targów, wystarczy poprzeć Prawo i Sprawiedliwość. Zresztą, jakich targów? Dla mikroskopijnej grupy, o której mowa, nie można wytargować żadnej zapłaty: nie ma tak drobnej monety.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

18-06-2014 [09:12] - NASZ_HENRY | Link:

SOWA - najciemniej POd latarnią ;-)

Obrazek użytkownika Sir Winston

18-06-2014 [10:56] - Sir Winston | Link:

Istotnymi poszlakami, klarującymi sytuację, będą teraz następne działania rezydenta K. (najwierniejszy przyjaciel SOWY). Jeśli w kolejnym ruchu, a teraz kartę kładzie władca taśm, ujawniono by istotne wypowiedzi nt. mataczenia ws. Smoleńska, to by wskazywało, że jednak to nie ten od SOWY.
Dlatego nie spodziewam się konkretów ani w związku z faktami Zamachu, ani w sprawie mataczenia w śledztwie, ponieważ nie ma takiej możliwości, by opowiedzieć tę historię bez obciążenia Bredzisława K. Czytam zresztą właśnie, że jeden z przyjaciół rezydenta, gienierał Dukaczewski, wystąpił w programie TV wraz z właścicielem restauracji i - jakże symptomatyczne - Agnieszką Kublik ;-)

I tak, cisza nt. Smoleńska przy dalszych enuncjacjach wskazuje na K., to po pierwsze.

Nagłe działania po myśli Ruskich wskazałyby na sukces ludzi od lobbysty Kwacha.
Wszczęcie konkretnego postępowania ws. Kwachów przez niezależną prokuraturę wskaże na to samo, ale z kontrofensywą Donalda T.

Ja tam stawiam na pierwsze, ale rzeczywistość stale dowodzi mi, że ITI RP to obszar fizyki nieliniowej ;-)

Pozdrawiam