Kalisz - precz z komuną - czyli nowa odsłona Matrixa

Krzyczący wczoraj Kalisz na spędzie lewaków pod Sejmem  - precz z komuną - to już groteska.  Szybko się zreflektował , że w jego ustach to chyba mała niezręczność,  przeszedł do okrzyków - precz z Kaczorem. Ta freudowska „pomyłka” Kalisza idealnie pokazuje,  z czym mamy do czynienia. PO i Nowoczesna to nie partie ideowe to partie władzy i dziś reprezentują głównie i chcę to mocno podkreślić,  środowiska związane z dawną nomenklaturą PZPR. Oczywiście wśród tych środowisk znajdują się osoby związane dawną Solidarnością. Wczoraj widziałem  z bliska smutną twarz Bogdana Borusewicza. Słyszałem też jego rozmowy z demonstrantami  pod Sejmem, lakonicznie , zdawkowe. To nie był człowiek sercem wspierający „ obrońców demokracji i Konstytucji” to był człowiek zniesmaczony i zakłopotany sytuacją i rolą jaką ma grać. Myślę , że podobnie jest z innymi osobami  , którzy w odczuciu społecznym byli ikonami pierwszej solidarność może poza osobami typu Frasyniuk,  ludźmi prostymi, którzy uwierzyli w swoją wyjątkowość i wielkość za sprawą GW i TVN.
            PO , której korzenie upatruje się w dawnym obozie konserwatywno-liberalnym  Solidarności ale poprzez późniejszą swoją działalność polityczną, uzyskała wsparcie i poparcie dawnego SLD oraz osób związanych z Unią Demokratyczną, stała się partią władzy, innymi słowy, PO to realizacja marzeń laickiej opozycji i „ liberałów” z PZPR tym samym wypełnili oni testament nieboszczki Unii Demokratycznej, Michnika, Kiszczaka i Jaruzelskiego.  Dlatego,  nie jest przypadkiem  , że tacy ludzie jak Kwaśniewski, Urban, Kalisz  jawnie wspierają PO. Na wsparcie PO mogą również liczyć dawni funkcjonariusze SB, komisarze polityczni LWP oraz gwarant nietykalności osób związanych terrorem komunistycznym czyli system sprawiedliwości III RP
            Kto jak kto ale zdecydowana większość ludzi dawnej opozycji antykomunistycznej świetnie wiedzą czym był PRL, a czym jest obecna Polska. Mogę sobie tylko wyobrażać co czują ludzie tacy jak Bogdan Borysewicz gdy widza zawłaszczanie symboli „Solidarności” , wykorzystywanie haseł związanych z demonstracjami z lat 80-tych i gdy tłum lewaków krzyczy „ chodźcie z nami” , „Solidarność” czy też wykorzystują utwory muzyczne , które torowały drogę do obalenia komunizmu. Nie jestem wstanie tego zrozumieć co oni robią wśród tego lewactwa.
Chichotem historii jest to , że lewactwo te firmowane przez PO i Nowoczesną uważa, że wprowadzenie stanu wojennego było pozytywnym aktem politycznym, Jaruzelski urasta u nich do rangi bohatera narodowego, a  jednocześnie oskarżają PiS o dyktaturę porównywalną z tą z czasów PRL-u.
            Demonstranci pod Sejmem to głównie panie w wieku 50-60 lat, przeplatane osobami w wieku średnim o wyglądzie korpoludków, chyba zwolenników Nowoczesnej. Nieliczna młodzież głównie reprezentowała niszowe partie lewicowe typu Razem, Zieloni i cos tam jeszcze, oczywiście nie mogło zabraknąć reprezentantów LGBT, wznoszących z dumą tęczowe flagi. Ten cały plankton polityczny łączy jedynie nienawiść, nawet nie do PiS,  ale głównie do J. Kaczyńskiego.
            Próbowałem z niektórymi porozmawiać i poznać ich definicje wolności i demokracji. Odpowiedzi ich zaskoczyły mnie całkowicie…wolność i demokracja w ich rozumieniu to wolna przestrzeń polityczna od PiS i Kaczyńskiego i wcale się z tym nie kryli. Powszechne hasło „ będziesz siedzieć” skandowane z trybuny przez przedstawicieli miedzy innymi GW i powtarzane przez tłum  miało charakter zapowiedzi przyszłych czystek politycznych.  Podobnie wypowiadał się Hitler gdy mówił o wolnej przestrzeni od Żydów a Stalin o „wrogach ldu” Podobnie jak Hitler i Stalin oni już stworzyli obraz wroga i zaczęli go odczłowieczać. Kaczyński w ich wyobrażeniu to nie polityk to nie szef największego ugrupowania w polskim Sejmie, to monstrum unoszące się na Polską mający cechy  największych zbrodniarzy wszech czasów. Kaczyński to komunista wg jednych wg innych faszysta. To nic , ze epitety te nawzajem się wykluczają, ważne aby Kaczyńskiego odczłowieczać i upokarzać.
            Do tych ludzi wychodzili politycy PO, Nowoczesnej, gościnnie politycy SLD i sądzę , ze mieli pełną świadomość do jakiego elektoratu przemawiają bo robili wszystko aby podgrzewać atmosferę licząc na rozróby polityczne i bójki uliczne. Niestety dla totalnej opozycji, trudno oczekiwać szturmu pań wieku przedemerytalnym na pododdziały policji, a to pokazuje w jakim matryksie funkcjonuje obecna totalna opozycja.