Brońcie Kaczyńskiego za wszelką cenę, bo wrogowie...

Mamy za sobą bardzo burzliwy dzień na Wiejskiej w Warszawie. Prawo i Sprawiedliwość próbuje przeforsować ustawę, która wreszcie unieszkodliwi najbardziej komunistyczną kastę ludzi w III RP, która do tej pory była nietykalna i ze sprawiedliwości robiła sobie jaja. Nieszczęśliwie Prezydent RP nie stanął po stronie ugrupowania, które wywindowało go na miejsce, w którym jest i mamy swego rodzaju kryzys. Ja wiem, że wielu z Was może się na mnie pogniewać i wkurzyć, ale gdyby nie Jarosław Kaczyński, to byłoby jedno wielkie nic! Nie byłoby Dudy, odsunięcia PO od władzy, 500plus i rozwoju gospodarczego, który imponuje na całym świecie. Dlaczego Andrzej Duda właśnie zagrał, jak teraz? Czy te 3/5 głosów na wybieranie nowych sędziów do Sądu Najważniejszego było tak ważne, by podzielić jedność PiS z obozem Prezydenta? Śmiem wątpić. Więcej na: http://thenowypolskishow.co.uk...