Na podium Legia, Lech i Lechia

Choć polskim klubom piłkarskim z Ekstraklasy jeszcze daleko do osiągania przychodów porównywalnych z Realem Madryt, Benficą Lizbona czy AC Milan, z roku na rok zarabiają coraz lepiej.
W odniesieniu do polskich klubów w ostatnich dziesięciu latach łączna wartość przychodów wyniosła 3,6 mld zł. Ich struktura zmieniła się w ostatnich trzech latach. Jeszcze w 2014 r. ponad połowę przychodów osiągano z działalności komercyjnej. Tymczasem już w 2016 r. 44 proc. pochodziło z opłat za transmisje telewizyjne meczów. Natomiast przychody z działalności komercyjnej stanowiły 42 proc. całości - poinformowała najnowsza, jedenasta edycja raportu „Piłkarska liga finansowa” międzynarodowej firmy doradczej Deloitte. Resztę nasze kluby zarabiają w dniach rozgrywanych meczów
Legia Warszawa w 2016 r. okazała się po raz szósty z rzędu liderem wśród całej Ekstraklasy. Osiągnęła przychody w wysokości ponad 207 mln zł - wszystkie kluby łącznie - niemal 580 mln zł. Oznacza to, że były o 17,1 proc. wyższe niż rok wcześniej. To przychody porównywalne do klubów piłkarskich z Ekstraklasy w Austrii czy Danii.
Według raportu warszawska Legia została liderem finansowym w Ekstraklasie w dużej mierze dzięki udziałowi w Lidze Mistrzów UEFA. Tym samym, stołeczny klub osiągnął przychody wyższe niż 11 innych klubów łącznie. Co więcej autorzy dokumentu dowodzą, że występy w europejskich rozgrywkach piłkarskich mają „znaczący wpływ” nie tylko na sytuację finansową klubu, ale i całej ligi.
Ubiegłoroczne występy legionistów w Lidze Mistrzów UEFA przełożyły się na niemal dwukrotne zwiększenie przychodów stołecznego klubu w stosunku do 2015 r.
Drugie i trzecie miejsce zestawienia klubów Ekstraklasy o najwyższych przychodach zajęły - podobnie jak w poprzednich latach - Lech Poznań i Lechia Gdańsk. Przy tym wicemistrz Polski, Jagiellonia Białystok, znalazł się dopiero na 12. miejscu.
Przemysław Zawadzki, dyrektor i ekspert Sports Business Group Poland w Deloitte skomentował: – Aktualny mistrz Polski w zbliżającym się sezonie ponownie zagra o udział w fazie grupowej rozgrywek Ligi Mistrzów, a tym samym o możliwość powtórzenia rekordowego poziomu przychodów.
Jak dodają autorzy raportu: „W dziesięciu ostatnich latach przychody Ekstraklasy wyniosły 3,58 mld zł. Jak długą drogę w tym czasie przebyła najlepsza polska liga piłki nożnej pokazuje fakt, że w 2007 r. jej przychody wyniosły zaledwie 202,5 mln zł, czyli mniej niż obecnie wynoszą przychody Legii Warszawa”.
Podstawowym problemem finansowym naszej Ekstraklasy są problemy z pozyskanie bogatego sponsora. „Jego pojawienie się zazwyczaj znacząco wpływa na budżet danego klubu” - twierdzą autorzy raportu. W ich przekonaniu nasze najlepsze kluby wciąż czekają na większy udział polskich przedsiębiorców w promowaniu swoich marek poprzez sponsoring klubów piłkarskich.  
Raport dodaje, że porównując poziom przychodów naszej Ekstraklasy do przykładowych lig zagranicznych prezentujemy się na poziomie porównywalnym do ligi austriackiej (T-Mobile Bundesliga) – 129 mln euro i duńskiej (SAS Ligaen) – 149 mln euro.