Wspaniałe przemówienie Trumpa nie było wcale przeznaczone...

  dla Polaków. Jego właściwymi adresatami były Europa Zachodnia i Rosja.  Wychwalana pod niebiosa Polska służyła jako świetlany przykład pożądanej postawy i wytrwałej walki o rodzinę, wolność, ojczyznę i Boga [patrz {TUTAJ}].  Dla Europy Zachodniej przeznaczone były dramatyczne apele:

  "Fundamentalne pytanie naszych czasów brzmi: czy Zachód chce przeżyć? Czy mamy pewność w naszych wartościach, żeby walczyć o nie do samego końca? Czy mamy wystarczający szacunek do naszych obywateli, aby bronić naszych granic? Czy mamy odwagę, aby zachować naszą cywilizację w obliczu tych, którzy chcieliby ją sobie podporządkować i zniszczyć? (...) Dla naszej własnej ochrony Europa musi robić więcej, musi zademonstrować, że wierzy w swoją przyszłość inwestując pieniądze, aby tę przyszłość zagwarantować- powiedział.

  Sądzę też, iż przede wszystkim do Europy Zachodniej odnosi się krytyka biurokracji:

  "Zauważył również, że obecnie po obydwu stronach Atlantyku ludzie muszą poradzić sobie z innym zagrożeniem. "Zagrożenie to jest niewidoczne dla co po niektórych, natomiast dla Polaków oczywiste. Ciągły wzrost biurokracji państwowej, która drenuje dobrobyt i chęć do życia ludzi" - podkreślił amerykański przywódca.   Ocenił, że "Zachód stał się wielki nie dzięki temu, że ludzie mieli regulacje, ale dzięki temu, że mogli podążać za swoimi marzeniami i walczyć o to, co uznawali za swoje przeznaczenie". "Amerykanie, Polacy i inne narody Europy cenią wolność i suwerenność indywidualną" 

  Dla Rosji natomiast przeznaczony był następujący fragment wystąpienia Trumpa:

  "Zachęcamy Rosję, aby wstrzymała swoją działalność na rzecz destabilizacji Ukrainy i innych krajów, i aby jej wsparcie dla wrogich reżimów, w tym Syrii i Iranu, oraz by zamiast tego przyłączyła się do wspólnoty narodów odpowiedzialnych, walczących przeciwko wspólnym wrogom, a w Syrii broniących cywilizacji, jako takiej".

  Warto wspomnieć, że własnie teraz od godz 18:00 [6.07.2017] Donald Trump spotyka się z kanclerz Niemiec, Angelą Merkel {TUTAJ}, zaś jutro [7.07.2017] podczas szczytu G20 będzie rozmawiał z Putinem.  Cytowane powyżej fragmenty mowy Trumpa były niejako wstępem do tych rozmów.  Nie zmienia to jednak faktu, że wizyta Trumpa w Warszawie była wielkim dyplomatycznym sukcesem Polski i poprawiła znacznie wizerunek naszego kraju.