'Menda', czyli coś o kulturze

Dziś nie dzieje się nic, a jeśli już to wali kiczem i żenadą na kilometr. Nikt już nic nie tworzy, ani nie ma nic do powiedzenia. Jeśli ma do powiedzenia, to nie tworzy. Tak jest z hop hipem, którego wykonawcy robią coś w stylu wystukiwania sobie rytmu ręką na kolanie i mówienia do tego tekstów. Owszem, w słusznej sprawie, szczerze i wzniośle, ale Sztuką to nadal nie jest. Stwierdzam fakt, choć bardzo lubię ćwiczyć przy polskim, patriotycznym hip hopie.
Wracając do Sztuki – 'czecia erpe' zamuliła i zabiła wszystko. Dziś show biznes ma twarz Agaty Młynarskiej i Grażyny Torbickiej – a są to podstarzałe już kurwy systemu. Szukam bardziej kulturalnych określeń, ale nic nie znajduję, musiałbym skłamać, a tego nie uczynię.
Plastikowe uśmiechy, głaskanie się i klepanie nawzajem konia, ciągnięcie medialne druta. Całkiem na takiej samej zasadzie, jak ta 'gospodyni', co ssała truskawę sowieckiego generała Jaruzelskiego. Tak też liżą dupę władzy wszelacy autorzy czegokolwiek, co w normalnym kraju miałoby szansę zaistnieć jako Sztuka, produkt talentu, wizji, charyzmy. W imię potrzeb głębszych, niż 'popić, poruchać, radia posłuchać'...która to z kolei maksyma, jest jakby mottem podstawowym wszystkich instytucji 'kulturalnych' 'czeciej erpe'.
Skoro jest tak jak jest i nic nie da się Pięknego doznać, dopóki nie oczyści się Ojczyzny z szubrawców, szmat i renegatów, to i nie ma się co silić bez sensu. Nie ma Sztuki w 'czeciej erpe', państwie Zdzichów, Rychów, Mirów, Bolków, Donków, Bronków...i Januszy – których interesów pilnują dziś, z jednej strony kurewskie media faszystowskie, a z drugiej ciągle rosnące siły milicji. Nie ma wyższej kultury, ani nie ma nawet kultury masowej.
Dziś jest tylko brak kultury, wtórny neandertalizm, troglodycja postępująca i postępowa, lewoskętne zmałpienie, stępiały i pordzewiały sierp. I młot, który 'rozpierdala' już nie tylko płot – jak ten 'Kolorowy Młot' Doktora Hackenbuscha – a wszystko co stanowi 'jakąś pozytywną wartość' – że zakończę zdanie moim ulubionym Dyzmą ;).
Skoro 'mistrzami' smaku i erudycji, mają być dziś Lis, Hołdys, Jackowska, czy – hah – 'Afromental'(!), to ja im póki co podziękuję za taką 'kulturę', nurzając się w troglodycji powiem: wypierdalać!
Do tego dorzucę jeszcze kilka cytatów: 'Huj w dupę temu, co sprzyja dzielnicowemu', 'fuck the police'...A, by nie sam wulgaryzm był treścią, dodam do tego pieśń 'Korowód', śpiewaną przez Marka Grechutę swego czasu i...
Mamy efekt finalny, w postaci 'starego, dobrego rocka', podlanego buntem niebanalnym, oraz debilnym humorem: Ladies and Gentlemen – 'APTEKA'!
Gdyński zespół...
różnych uzależnień i słabości, chorych jazd, spięty jednak klamrą właśnie niebanalności i talentu kilku ludzi...a właściwie to jednego szczególnie. 'Kodym', czyli Jedrzej. KMWTW ( kto ma wiedzieć, ten wie ).
Piłem z nim kiedyś i – choć może to niespecjalna nobilitacja – muszę powiedzieć, że czuję na duże odległości ludzi, którym o coś chodzi...
Bo to, czego nie zna prawie nikt – a znają poeci – to jest ból istnienia. Nie wytłumaczę Wam tego, nawet nie próbuję.
Tak samo jak nie wytłumaczę odpornym na polityczne wyczucie i dyskretny urok niuansów polskiej racji stanu, dlaczego to Jarek jest jedynym, prawdziwym liderem opozycji. No nie da się objaśnić.
Nie da się przedyskutować gustów, natomiast pojęcia Piękna, Prawdy, Miłości, buntu, oryginalności definiują wartość twórczości. No i ten ogień, który bije z prawdziwej! To, czego brakuje 'tfórcom' 'czeciej erpe'. Zarówno tym co ją stworzyli, jak i tym, co w niej 'tworzą'.
Co jeszcze Wam tu powiedzieć w 'przedmowie'...? 'Ujarane całe miasto. Wszyscy chodzą ulicami – ciasno. Narkomani i faszyści, punki, kurwy, terroryści. Naukowcy i malarze, szmaty, mendy, kondoniarzeeee!'.
Tych ostatnich w 'czeciej erpe' wysyp szczególny – niczym 'ludzi wolności' w 'święto wolności'...Ach, znowu gonitwa cudzysłowów. 'Zakańczam' więc. Kawa wystygła, może czas na wino...Może in vino veritas? A może 'ożeł morze'. Jakże dużo zależy od kalibru człowieka, widzicie...hah...
Gdyński – jak BAŁTYK GDYNIA – zespół 'Apteka'! Zapraszam na poezję i chamówę z klasą :)
                                                                                                                                                                                                                                              Optymista1930

P.S.
Tak, wiem że znajdzie się ktoś, kto powie że moje 'wulgi' to też brak kultury...Niech mówi...

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Janko Walski

08-06-2014 [22:56] - Janko Walski | Link:

Takiej dawki optymizmu dawno nie słyszałem...

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

09-06-2014 [08:50] - NASZ_HENRY | Link:

Tego dobra to na 5 notek by starczyło ;-)

Obrazek użytkownika krystal

09-06-2014 [12:15] - krystal | Link:

"„K… pier…, jeśli wygłosisz ten pier… wykład, to gorzko tego pożałujesz” - takimi słowami miał zwrócić się do księdza Stanisława Małkowskiego jego przełożony, ksiądz proboszcz z parafii pod wezwaniem Świętego Ignacego Loyoli na Wólce Węglowej w Warszawie. Za co wyzwiska? - Bo ksiądz Stanisław Małkowski znalazł się w gronie prelegentów Kongresu „Dla społecznego panowania Chrystusa Króla”" -- Wojciech Sumlinski.
O tempora, o mores!
Autorze, może bluzgi warto zostawić proboszczowi?

Obrazek użytkownika Optymista1930

09-06-2014 [13:34] - Optymista1930 | Link:

Czasem zostawiam proboszczowi a czasem rabinowi. Czasami piszę poezję, a niekiedy co innego. Każdy może poczytać, lub nie. 'Ugrzeczniaczków, cukiereczków' mamy w Polsce aż zanadto...Mamy też kolejne Rozbiory, więc pozwólcie że póki co pobluzgam...

Obrazek użytkownika Valdi

09-06-2014 [20:46] - Valdi | Link:

"Gdynia nocą" niezła ...
Mam pytanie... czy można zamocować kisiel na ścianie ? ::)
Nawet się rymnęło !

Obrazek użytkownika emilian58

09-06-2014 [21:39] - emilian58 | Link:

Cinżko jest.Dawno temu widziałem taki rysunkowy dowcip:- siedzi w knajpie dwóch dygnitarzy,jeden wyciąga monetę i mówi do drugiego rzucim pinionc jak byndzie orzeł to naród wspaniały a wadza do dupy a jak byndzie reszka to odwrotnie!Jak pinionc spadł nie wiadomo ale wydaje się że chyba na sztorc stanął bo w koło do dupy jest.