Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Brytyjska lekcja
Wysłane przez ryszard czarnecki w 11-06-2017 [07:04]
Warto wyciągnąć wnioski dla Polski z brytyjskiej lekcji. Rządzący konserwatyści rządzili od 6 lat i rozpisali wcześniejsze wybory, aby wykorzystać świetne sondaże i powiększyć przewagę nad lewicą w Izbie Gmin (brytyjski odpowiednik Sejmu) oraz przedłużyć swoje rządy o co najmniej o dwa lata. Gdy premier Jej Królewskiej Mości Theresa May ogłosiła przed dwoma miesiącami datę przyspieszonych wyborów, miała 20 % przewagi nad Partią Pracy. Trzy zamachy terrorystyczne, paradoksalnie, zamiast skupić wyborców przy rządzie ‒ jak to się zwykle dzieje ‒ napędziły głosujących opozycji. W efekcie Wielka Brytania może mieć rząd mniejszościowy, co jest precedensem w jej dziejach. Będzie to zapewne rząd słaby zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie: w negocjacjach z UE w sprawie warunków Brexitu. Decyzja rządu w Londynie o wcześniejszych wyborach osłabiła Zjednoczone Królestwo na arenie międzynarodowej. Mrs May jest trzecim w ciągu roku politykiem w Europie, który sam na siebie zastawia pułapkę. Pierwszym był brytyjski premier Cameron, który wymyślił referendum ws. Brexitu, przegrał je i pożegnał się ze stanowiskiem. Drugim premier Włoch Renzi ‒ autor referendum o zmianie systemu politycznego w Italii, które przegrał i też wyleciał. Wyciągnijmy wnioski: wcześniejsze wybory i referenda to miecz obosieczny...
*pełna wersja komentarza, który ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (10.06.2017)
Komentarze
11-06-2017 [09:21] - Marek1taki | Link: Miecz obosieczny gdy ludzie
Miecz obosieczny gdy ludzie są pod wpływem mediów, a są. A w niby naszych mediach rocznica zamachu stanu w majestacie prawa na rząd Jana Olszewskiego została ograniczona do filmu Lewy czerwcowy i dyskusji - owszem ciekawej - z udziałem Prezesa Kaczyńskiego, ale bez szerokiego wsparcia - nawet na "Naszych Blogach" była cisza. Zabrakło szerokiego poruszenia tej sprawy. Chociażby omówienia tej dyskusji w innych programach, w innych mediach, rozszerzenia jej, zastanowienia się nad rolą dziennikarza Zaremby w tej dyskusji? Bodziec propagandowy był moim zdaniem podprogowy. Widz zdominowany przez codzienną, wieloletnią propagandę nie odebrał tego inaczej niż programu - świetnie zrealizowanego - który kawa na ławę tłumaczył przed rozwiązaniem poprzedniego rządu PiS jaka jest rola Prokuratora Generalnego Kaczmarka w rządzie PiS. Jakie wnioski wyciągnęła demokracja wiemy. Może rzeczywiście lepiej było wyciągnąć taśmę z Sową u Sowy.