Co mamy powiedziec?

SOLIDARNI 2010 NOWY JORK
New York, NY
USA

Do Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej
BRONISLAWA KOMOROWSKIEGO

Do Prezydenta
miasta stołecznego Warszawy
HANNY GRONKIEWICZ- WALTZ

Szanowny Panie Prezydencie, szanowna Pani Prezydent.

My, Polacy zamieszkali w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, w Nowym Jorku, w New Jersey, w Connecticut, w Massachusetts, w Pensylwanii i w innych stanach USA,

z największym oburzeniem protestujemy przeciwko pochowaniu znanego polskiego zdrajcy i pachołka Moskwy na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie i w dodatku z

wojskowymi honorami. To święte miejsce, Powązki, przeznaczone jest do spoczynku polskich BOHATEROW. Czy generał Jaruzelski jest polskim bohaterem? Czym się odznaczył dla

Polski? Czy tym, ze przyjął z rak najwyższych władz Rosji sowieckiej, okupanta Polski, odznaczenie Lenina , i to dwa razy?

Co my, mieszkańcy USA, Polacy, mamy powiedzieć zaskoczonym przyjaciołom z innych nacji poszkodowanych, podobnie jak Polska, przez komunistycznych tyranów? Co mamy

powiedzieć Ukraińcom, Gruzinom, Czechom i Słowakom, Czerkiesom czy Białorusinom, których kraj, według nich, jest ciągle okupowany przez post-sowieckie wojska rosyjskie?

Czy mamy im powiedzieć, ze oficer NKWD, morderca prawdziwych polskich BOHATEROW, Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego po 1945 roku, będzie czczony przez Państwo

Polskie z najwyższymi honorami?

Czy mamy powiedzieć naszym braciom Czechom i Słowakom, ze dowódca polskiej armii, która najechała na Czechosłowację w 1968 roku, czym przyniósł HANBE całemu polskiemu

Narodowi, odpowiedzialny za śmierć wielu czeskich i słowackich studentów, często dzieci których jedynym przewinieniem było dążenie do życia w wolności, będzie pochowany jak

kombatant przez obecne polskie władze? Co mamy powiedzieć staruszkom i emerytom, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim a później w Powstaniu Antykomunistycznym

1945-1963? Czy mamy im powiedzieć, ze ich oprawca, w sławie i glorii zazna spokoju wśród polskich Patriotów? Co mamy powiedzieć tym wszystkim

którzy musieli uciekać z ojczystego kraju przed kulami i gąsienicami czołgów generała Jaruzelskiego w 1970 roku, czy później, w 1981 roku? Co mamy powiedzieć tym, których

najbliżsi zostali przez te gąsienice rozjechani albo dosięgły ich kule generała, a ich ciała zostały pospiesznie zakopane w przypadkowych miejscach. Jedyne, co im możemy

powiedzieć, to prawdę

Dla nas, Polaków zamieszkałych w USA, a także dla naszych braci z innych nacji, równie jak Polska poszarganych przez komunistycznych aparatczyków, pochowanie generała

Jaruzelskiego na Cmentarzu Powązkowskim z honorami należnymi bohaterom, oznacza tylko jedno. Polska nie jest krajem wolnym i niepodległym a najwyżsi urzędnicy,

podejmujący takie decyzje, nie są ludźmi wolnymi. Taka decyzja nie przystoi Polakowi urzedujacemu na najwyzszym stanowisku, przypomina raczej niechlubne decyzje

namiestnika w interesie okupanta.

I niech się o tym dowie cały świat

Solidarni 2010 Nowy Jork