Kłamstwa i zmowa milczenia wokół Smoleńska

Była premier i była Marszałek Sejmu RP, Ewa Kopacz, nadal działa aktywnie w polskiej polityce, nadal jest jedną z twarzy Platformy Obywatelskiej i liderką wpływowego lobby w tej partii, stronników Donalda Tuska. Jest kłamczynią w sprawie tragedii, która pogrążyła w żałobie niemal wszystkich Polaków. Kłamała w Moskwie tuż po katastrofie i kłamała w Sejmie, a poseł Jaccek Sasin z PiS mówi dzisiaj, że powinna przeprosić. Czy Pan Poseł siebie słyszy? Otóż Ewa Kopacz powinna stanąć przed sądem za współudział w bezczeszczeniu zwłok ofiar Katastrofy Smoleńskiej i za decyzję o zakazie otwierania trumien w Polsce. Komu potrzebne są jej przeprosiny? Jeśli nie ona jest autorem tej decyzji, to niech wskaże, kto ją podjął, kto wyraził zgodę na zalutowanie trumien, kto odpowiada za makabryczne odkrycia, o których  dowiadujemy się w ostatnich dniach i miesiącach. Tak jak dziś, kiedy po kolejnej ekshumacji okazało się, że w jednej mogile spoczywały szczątki ośmiu osób. Potęga zła i kłamstwa po Katastrofie Smoleńskiej jest porażająca, nigdy przedtem nie zdarzyło się w Polsce, by w sposób tak bezkarny i brutalny profanowano pamięć o zmarłych, by szydzono z krzyża w tak obsceniczny sposób, by po śmierci Prezydenta RP, serwowano „kaczkę po smoleńsku”, by robili to w końcu Polacy, ale czy oni w ogóle nimi są?

13 kwietnia 2010 roku w Moskwie, w obecności premiera Putina, minister zdrowia Ewa Kopacz mówiła o tym, że udało się w stu procentach zidentyfikować ciała ofiar i że następnego dnia będzie można rozpocząć ich ewakuację do Polski, że polscy i rosyjscy patomorfolodzy pracowali podczas sekcji zwłok ramię w ramię, że byli jak jedna wielka rodzina. Nie mówiła tego w emocjach, pod presją, mówiła spokojnie, z nieskrywanym  podziwem dla pracy medyków. Ewa Kopacz wie znacznie więcej niż mówi, bo to że kłamała to już wiemy. Albo wykonała polecenie Rosjan, by w Polsce nie otwierać trumien, albo wiedziała, że część zwłok zbezczeszczono i dlatego razem z ministrem Arabskim sami podjęli tą skandaliczną decyzję. A jeśli w ogóle nic nie wiedziała i mówiła tak, jak jej kazano, to tym bardziej powinna stanąć przed sądem lub Trybunałem Stanu. Nie tylko za niedopełnienie obowiązków jako wysokiego urzędnika administracji rządowej, ale także za działanie na szkodę państwa polskiego. Bo tym co zrobiła, upokorzyła i pogrążyła w nieustającej traumie wiele rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej, upokorzyła także Polskę. Całkiem świadomie zrobili to Rosjanie, a mogli tak postąpić dzięki zaniechaniom rządu Donalda Tuska, który w obliczu tej tragedii zachował się tchórzliwie i skandalicznie, oddając praktycznie wszystkie stery śledztwa stronie rosyjskiej. Cóż im przeszkadzało wrzucać pomieszane szczątki ciał do trumien, skoro byli przekonani, że nikt nie będzie ich już w Polsce otwierał. 

Piotr Walentynowicz, wnuk legendarnej Anny, apeluje do władz o odtajnienie akt śledztwa toczonego przeciwko urzędnikom ekipy Tuska, apeluje by światło dzienne ujrzały między innymi zeznania oficerów Biura Ochrony Rządu, którzy zeznawali w sprawie przygotowań lotu do Smoleńska i zabezpieczenia wizyty polskiej delegacji w Rosji. Można jeszcze długo apelować o wszystko, choćby o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokuratorów wojskowych, którzy powinni zarządzić w Polsce powtórną sekcję zwłok przed ich pochówkiem. Można jeszcze długo zadawać pytanie, dlaczego samolot spadający z wysokości kilkunastu metrów rozbija się na błotnistym podłożu na kilkadziesiąt tysięcy części? Można pytać, dlaczego szczątki gen. Bronisława Kwiatkowskiego zawinięto w folię budowlaną i związaną sznurkiem? Odpowiedź znamy już dzisiaj. Bo doszło do zmowy milczenia, by ukryć prawdę, o tym co działo się w Smoleńsku i Moskwie po 10 kwietnia 2010 roku. Za tę zmowę i za te wszystkie działania na szkodę Polski odpowiada jednak w pierwszej kolejności nie Ewa Kopacz, tylko Donald Tusk.  

Źródło: TVP INFO, "Fakt"
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika MFW

29-05-2017 [19:11] - MFW | Link:

Dlaczego D.Tusk i jego rząd robili to co tak nas oburza?
Wmawia się Polakom, że to z tchórzostwa D.Tuska i innych ludzi z jego administracji i przez to zakłamuje się prawdę o przyczynach i tle tych zbrodniczych wydarzeń.
Tusk na spotkaniu z rodzinami  Ofiar Katastrofy 10 listopada 2010 roku w  Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mówił:
(…) Wszystkie decyzje jakie w ciągu tych tygodni, miesięcy zapadały, które podejmowała administracja państwowa mi podległa są za moją wiedzą, zgodą, i ja ponoszę za to pełną odpowiedzialność. Nawet jeśli niektóre z tych decyzji, na przykład dotyczące sposobu prowadzenia badania i śledztwa wynikają z procedur, z przepisów albo czasami z braku przepisów, to ja oczywiście także za to biorę odpowiedzialność i ponoszę odpowiedzialność, niezależnie od tego jakie to będzie dalej miało konsekwencje dla mnie i dla innych osób. (…)
(…) to ja podejmowałem decyzje i to ja byłem osobą odpowiedzialną za to co jest polską racją stanu w tym postępowaniu… (…). Ja uznałem, że polską racją stanu jest działać tak jak działaliśmy.(…)

Co D.Tusk miał na myśli, mówiąc o "polskiej racji stanu w tym postępowaniu"?
Aby to zrozumieć, trzeba prawidłowo ocenić te wydarzenia na tle ówczesnej sytuacji geopolitycznej czyli prowadzonej wtedy przez USA Obamy(ale za akceptacją NATO i UE) polityki resetu z Rosją.
Odsunięcie PIS-u od władzy w 2007 roku, było przygotowaniem do polityki resetu a zamach z 10.04.2010 roku, przy akceptacji USA,NATO i UE, był ukoronowaniem tej polityki i gestem dobrej woli względem Rosji z oczekiwaniem na podsobny gest ze strony Rosji, czyli przyzwolenie na wojnę USA i NATO z Iranem.
Polacy byli i są oszukiwani w tej sprawie przez obie strony konfliktu smoleńskiego, bo najważniejsze jest utrzymywanie w tajemnicy przed Polakami roli USA i Zachodu w tej zbrodni.
To jest ta "racja stanu Polski" ponad podziałami politycznymi, o której mówił D.Tusk.