Jajo ofensywne

 

 

Krótka notka bez rozbiegu.
 
 
Właśnie zjedzone zostały ostatnie okruchy świątecznego pasztetu (ciekawe, co sie stało ze słynnym Pasztetem Sejmowym?). Następna Wielkanoc dopiero za rok.
Nikt chyba nie zaprotestuje, że głównym symbolem, u nas, Świąt Wielkiejnocy jest jajo. Czy to skromne na twardo, czy pięknie okraszone pisanki, albo też snobistyczne z majonezem, kawiorem i szczypiorkiem.
 
Niestety, mijają święta i o jajach zapominamy. Choć w końcu wyśmiano pseudo naukowe tezy o szkodliwości spożywania jajek i ich fatalnym wpływie na cholesterol i liczbę zawałów i wylewów. Co za bzdury!
 
I oto wczoraj pani kandydatka Marie Le Pen udała się do swojej macierzystej Bretanii – i o zgrozo! – została obrzucona jajami.
 
Myślę więc sobie – dlaczego u nas nie wykształciła się ta humanitarna tradycja demonstrowania sprzeciwu?
 
Już nie przywołam, co się wyrabia w Hiszpanii, czy Włoszech, słynnych krajach pomidorożerców. Ci dopiero potrafią się bombardować, znacznie tańszymi od jaj, pomidorami. Również malowniczo rozpryskującymi się i wywołującymi taką samą konsternację.
 
Ostatnie jajo, nie zjedzone, ani nie doprowadzone do stanu pisklactwa, tylko użyte smarnie, widziałem na Ukrainie, gdy spokojny, zrównoważony młodzieniec rozgniótł je na orderowej klapie naszego ukochanego prezydenta Bronisława Komorowskiego.
 
Ciekaw jestem, czy policja i prokuratura mają cennik za zbombardowanie kogoś jajem.
Obawiam się tutaj nieco, że taki sędzia Tuleya mógłby to uznać, za zagrożenie zdrowia i życia, z minimalną, dziesięcioletnią karą więzienia.
Jednakże już mamy konkretny precedens i wiemy, że zaatakowanie sędzi małym tortem śmietankowym kosztuje jeden rok bezwzględnej odsiadki.
 
Gdyby wprowadzili cennik karny na jaja musieli by uwzględnić:
- A. Miejsce gdzie jajo wylądowało i się rozpłynęło; tu głowa byłaby chyba najdroższa. Chociaż krocze tez dużo by kosztowało.
- B. Wiek i kaliber użytego jaja. Pewien jestem, że tzw. śmierdzące jaja rozmiaru XXL, mogłyby kosztować podwójnie.
- C. Fakt, czy ofiara była w okularach. Tak jest zawsze, bo dotychczas defensywny okrzyk – Nie bij mnie. Jestem w okularach! – wstrzymywał wszystkie ataki.
 
 
Kto chce się założyć, że dobrze zorganizowana grupa partyzantów w sile plutonu, celnie rzucająca jajami w czołówkę, zlikwidowałaby ten marsz targowicy w przeciągu kwadransa?
Czujne oddziały HGW (cokolwiek to znaczy, bo dawniej pisano HWDP) zanim by się zorientowały i poszukały pieprzu do jajek, już by było po wszystkim.
 
Niech ktoś nie próbuje mi imputować, że nawołuję do agresywnych zachowań. Broń Panie Boże! To są rozważania teoretyczne.
 
Poza tym, chyba na każdym polskim weselu jest taka dyscyplina sportowa, że młodożeńcy (albo ktoś inny, zazwyczaj nie lubiany), rzucają do siebie surowym jajkiem, oddalając się coraz bardziej od siebie. Jajko oczywiście w końcu pęka, co przyjmowane jest ogólnie radosnym śmiechem i okrzykami.
 
Naród powinien mieć dużo radości. To polepsza zdrowie i samopoczucie.
Czego wszystkim życzę.
 
 
.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

05-05-2017 [17:21] - xena2012 | Link:

Proszę sie zainteresować nowatorskim pomysłem europosła z PO Szejnfelda.Zamiast staromodnych jajek i pomidorów jako narzędzia do protestu ten pan uważa placki ziemniaczane.Już jutro bedą rozdawane na Marszu Wolności.Myślę że taki oryginalny smakołyk podwoi albo nawet potroi ilość uczestników spędu. Może nawet nie wszyscy będą chcieli nim rzucać.

Obrazek użytkownika mada

05-05-2017 [17:53] - mada | Link:

jaja są dobre - byle na twardo