FC Barcelona mistrzem Hiszpanii

Ten wpis miałem opublikować tydzień temu, ale po remisie Barcy obawiałem się, że z mistrzostwa cieszyć się będą w Madrycie. Na szczęście dla atrakcyjności Primera Division obie ekipy ze stolicy Hiszpanii także pogubiły punkty (Atletico przegrało, a Real zremisował) i o championie zadecyduje mecz w ostatniej kolejce, FC Barcelona – Atletico Madryt.

Ten sezon jest wyjątkowy i pozostanie na długo w pamięci kibiców. Po pierwsze do Barcelony i Realu dołączyła kolejna drużyna, a po drugie mistrzostwo rozstrzygnie się w ostatniej kolejce i to w bezpośrednim spotkaniu. Od sezonu 2008/2009 nieprzerwanie dwa pierwsze miejsce zajmowały Barcelona z Realem (4:1 na korzyść „Dumy Katalonii”).
Dziś na dwie kolejki przed końcem rozgrywek liderem jest Atletico, które ma trzy punkty przewagi nad Barceloną i cztery nad Realem, ale nie sądzę, by podopieczni Diego Simeone drugi raz z rzędu przywieźli dobry wynik z Camp Nou (kwietniowy remis w ćwierćfinale LM).
Dlaczego tak uważam? Z trzech powodów. Po pierwsze Los Rojiblancos będą mieć w głowach finał Ligi Mistrzów, który zostanie rozegrany sześć dni później. Po drugie i trzecie to doświadczenie i jego brak. Piłkarze Atletico mogą nie wytrzymać nerwowo finiszu, z kolei podopieczni Gerardo Martino to rutyniarze.
Dzisiejsze spotkania rozegrane zostaną o godz. 19:00, a ostatnia kolejka zaplanowana jest na 18 maja na godz. 20:00.

źródło: www.okiemkibica.cba.pl