Podróże Władka Bydłoszewskiego

POdróżnik z Pana Władka , oj POdróżnik . Przytaczam za wikipedią żeby mnie nikt nie posądził o manipulowanie faktami, cytata poniżej . A czegóż to się dowiadujemy o Władku POdróżniku. Otóż w 1963 jedzie do Izraela , potem do Austrii, RFN,  Wielkiej Brytanii , Włoch , USA . Dla młodych małe info , żeby dostać paszport trzeba było mieć pozwolenie UB a później SB .My tu kiblowaliśmy jak chłopy pańszczyźniane , którym nie wydawano paszportów a Władek sobie podróżował .Ja dostałem paszport w 1990 po wielkiej awanturze w wydziale paszportowym gdzie bezpieka wpisała mnie na czarną listę . A POdróznik zwiedzał różne kraje już od 1963 roku .Ciekawe kto był sponsorem tych wyjazdów bo my tu w Polsce zarabialiśmy od 10 do 30 USD czyli wystarczyło na jedną wizytę w McDonaldzie i zostawało się z golą dupą . Zadziwiające jest także to że każdy akapit na wikipedii kończy się takim wpisem ”Od sierpnia 1955 był rozpracowywany przez służby specjalne władz komunistycznych” lub  „Od maja 1966 był rozpracowywany przez Wydz. II Dep. III MSW” jakby chłopcy go chcieli zalegendować .Mówiąc krótko i dosadnie niemożliwe jest by człowiek podziemia będący na listach bezpieki a tym bardziej z odpierdzianym wyrokiem otrzymywał  paszport nie pracując dla nich lub z nimi .Tak jak niemożliwe było jego zwolnienie z obozu w Oświęcimiu ze względu na zły stan zdrowia, z obozu w którym Niemcy zabili MILION ludzi . Najciekawszym jednak jest to że Władek POdróżnik zawsze wracał do Polski podczas gdy tysiące dostawało wilczy  bilet w jedną stronę bez prawa powrotu a on miał takie SZCZĘŚCIE . No po prostu szczęściarz i POdróżnik wyjeżdżał i przyjeżdżał za żelaznej czerwonej kurtyny .
Cytata z wikipedii:
„18 kwietnia 1963 został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za pomoc udzielaną Żydom w trakcie wojny (na wniosek Żydowskiego Instytutu Historycznego). Od września do listopada 1963 przebywał w Izraelu na zaproszenie Instytutu Yad Vashem, gdzie w imieniu Rady Pomocy Żydom „Żegota” odebrał dyplom Sprawiedliwy wśród Narodów Świata (medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata otrzymał w 1966).
Od listopada do grudnia 1963 przebywał w Austrii, gdzie nawiązał liczne kontakty z austriackimi środowiskami intelektualnymi i politycznymi. W listopadzie 1963 rozpoczął współpracę z Radiem Wolna Europa. W kolejnych latach podróżował także do RFN, Wielkiej Brytanii, Włoch, Izraela, a także do USA, gdzie kontaktował się zwłaszcza z przedstawicielami polskiej emigracji (m.in. z Janem Nowakiem-Jeziorańskim, Adamem i Lidią Ciołkoszami, Janem Karskim, Czesławem Miłoszem czy Gustawem Herlingiem-Grudzińskim). Od maja 1966 był rozpracowywany przez Wydz. II Dep. III MSW[2].
Od 1969 do 1973 był prezesem Oddziału Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Książki, a w grudniu 1969 został wybrany do Zarządu Polskiego PEN Clubu. Między 1972 a 1983 pełnił funkcję sekretarza generalnego polskiego PEN Clubu.
Był czynnym uczestnikiem I Kongresu Kultury Polskiej 11 i 12 grudnia 1981, przerwanego przez wprowadzenie stanu wojennego. Od lipca 1982 wchodził w skład zespołu „Tygodnika Powszechnego” (zrezygnował w grudniu 2007 po zmianach personalnych w redakcji pisma). W 1984 otrzymał doktorat honoris causa Hebrew College w Baltimore (USA) oraz dyplom uznania American Jewish Committee w Nowym Jorku. W 1984 został członkiem rzeczywistym Instytutu Józefa Piłsudskiego w Ameryce, a w 1986 jednym z wiceprezesów Instytutu dla Studiów Polsko-Żydowskich w Oksfordzie. W 1986 prezydent RP na emigracji, Edward Raczyński, odznaczył go Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Uczestniczył w wielu międzynarodowych konferencjach i sympozjach poświęconych problematyce II wojny światowej, zagłady Żydów, stosunków polsko-niemieckich i polsko-żydowskich oraz roli intelektualistów w polityce. Wygłosił szereg odczytów i referatów na różnorodnych forach międzynarodowych.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-05-2014 [08:35] - Marek1taki | Link:

@autor
A jak to było z jego pobytem w Oświęcimiu? Zgodnie z przepisami unijnymi wziął urlop dla poratowania zdrowia?

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [08:54] - kat | Link:

Marek 1 taki
pewnie się  żle poczuł a obóz nie wypełniał norm UE !!! Następny bochater z Oświęcimia to niejaki Cyrankiewicz i tylko złośliwcy twierdzą ze był kapo obozowym a nawet blokowym . No cóż ale przeżył Oświęcim i legendę miał dorobioną likwidując świadków swojego zeszmacenia.Pozdrówka

Obrazek użytkownika darek kolbiarz

11-05-2014 [09:46] - darek kolbiarz (niezweryfikowany) | Link:

Drodzy moi o Obozach Koncentracyjnych mam mierne pojecie ot takie jak wiekszosc z nas ale po wysłuchaniu "życiorysu" "profesora" bartoszewskiego ( specjalnie pisze nazwisko z małej litery) na YT załaczam link ( http://www.youtube.com/watch?v...)zastanowiły mnie trzy fragmenty z jego wspomnien pozwole sobie je wypunktowac
1. w 3.15 s mówi on tak cyt:" byłem młodociany w pierwszych tygodniach uczono nas tylko gimnastyki i próbowano nas uczyc Niemieckiego"koniec cytatu i pytanie do ludzi lepiej znajacych ta tematyke czy to była normalna procedura w Auschwitz? czy uczono młodocianych wiezniów jezyka Niemieckiego?a ta gimnastyka "swoiscie pojmowana"?
wiem ze Niemcy stosowali "cwiczenia fizyczne" ale w konteksie tej wypowiedzi brzmi to dosyc dziwnie
2.w 4.30s mówi :"zwolniono mnie ósmego kwietnia .... bo ja sie skupiłem z trzema którzy jechali do Warszawy inni jechali na Slask .... w pociagu dziewczyna daje mu bułke a on odmawia i mówi "Wy tu w Reichu macie kartki a mysmy rano dostali co nam sie nalezało" rozumiecie to bo ja nie wyglodniały wiezien karmiony burakami i innym paskudztwem odmawia ?!!! ciekawe.I nastepna ciekawostka byli tam tez " inni" ale jakos nie wymienia ich nazwisk nie mówi np. "na dworcu pozegnałem Wojtka xxxxxxx bo on jechał do matki na Slask" ciekawe.
I teraz moje pytanie czy i Wam sie wydaje ze nasz "dzielny" "profesorek" nie był w obozie tylko na kursie dla agentów bycmoże SD lub Abwehry ? A jego wspomnienia to tylko przygotowana "legenda" majaca go uwiarygodnic w podziemiu ? moze pare razy poparadował w pasiaku ale tylko po to zeby sie uwiarygodnic.Co o tym sadzicie?

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [10:16] - kat | Link:

Darek Kolbiarz
bardzo ciekawe spostrzezenia . Z chęcią poznam nazwiska innych " cudownie zwolnionych " i ich losy podczas wojny i po wojnie.Pozdrówka

Obrazek użytkownika Sceptyk

11-05-2014 [14:19] - Sceptyk | Link:

W zasadzie wystarczył mi początek pierwszego zdania. A co do pisania nazwiska - swoje też specjalnie piszesz z małej litery?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

11-05-2014 [09:55] - NASZ_HENRY | Link:

Ten pastuch to ekonoma ma niemieckiego ;-)

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [10:19] - kat | Link:

Nasz Henry
czyli jest na żołdzie Berlina....pozdrówka

Obrazek użytkownika zz top

11-05-2014 [10:27] - zz top | Link:

Pisalem wczoraj dwa razy kacie,ale nie przepuścili,a wspomniałem,stare dobre czasy na Onecie.Pukwaterek,Transpet,Wiewiorski i inni. Trudno,sa inne portale.
A zapoznać pragne z innymi wielkimi POdroznikami-Geremek-1954-w USA;
PO 1968-Szechter we Francji;
Austrie zwiedza Komorowski w 1977r. To ci z wielkich.
Oni już za komuny,w Europie Zjednoczeni byli.

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [11:30] - kat | Link:

ZZ Top to były dobre czasy Jasiu Pukwaterek i jego kapral kosiba czasmi widzę jasia na Niezaleznej , Wiewiórski piszę i jestesmy w kontakcie , Transpet tez pisze . Nie daj się i pisz .... pozdrówka
No i chyba czas na publikację o innych podróżnikach "socjalistycznej" ojczyzny

Obrazek użytkownika xena2012

11-05-2014 [11:17] - xena2012 | Link:

zbyt fragmentarycznie i powierzchownie ujął Pan życiorys tego ,,wielkiego auteryteta''.Bo pan Władzio to nie tylko zamiłowany podróżnik z życiowym fartem,ale i kolekcjoner wszelkich odznaczeń ,nagród i medali niezależnie od antypolskości fundatora ale od jego hojności.Całość jego życiorysu i dokonań stawia go w wybitnie negatywnym świetle.Jedynie w Polsce gdzie kreuje się na bohaterów osobników typu Wałęsa ,Jaruzelski,Michnik możliwe jest tak bezwstydne gloryfikowanie Bartoszewskiego.Prawdziwi bohaterowie tacy jak Pilecki czy Fieldorf którym nie trzeba fakrykować legendy nigdy nie doczekali się uznania,bo Bartoszewski z zazdrości i bez słowa wyjaśnienia zablokował ich kandydatury do pośmiertnych oznaczeń.Czy to nie ironia losu?Córka generała Fieldorfa M.Fieldorf -Czarska do śmierci nie doczekała się oczyszczenia dobrego imienia ojca właśnie dzięki Bartoszewskiemu.

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [11:32] - kat | Link:

Droga Xenna 2012 piszę hasłowo żeby lemingi się nie zmęczyły podczas czytania i dotarły do końca przekazu nie zasypiając . Dzięki za uzupełnienie.... mozna tez dodać że Władek i Donald są PO-jednych pieniądzach ....pozdrówka

Obrazek użytkownika zz top

11-05-2014 [13:27] - zz top | Link:

inni byli pastuchami w komsomole.
https://lh5.googleusercontent....

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [16:33] - kat | Link:

ZZ Top
dzięki za info , wykorzystam....pozdrówka

Obrazek użytkownika Sceptyk

11-05-2014 [15:00] - Sceptyk | Link:

Kacie - ciemnotę o "awanturze w wydziale paszportowym", po której oni się wystraszyli i dali ci paszport (jednocześnie wpisując na czarną listę), to możesz opowiadać małolatom, ale nie ludziom, którzy większość życia w komunie spędzili.
Nie dorabiaj sobie życiorysu na siłę.

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [16:32] - kat | Link:

Sceptyk
jesteś na dyżurze? Ale masz wiedzę jakbyś w bezpiece słuzył? Ty tez spedziłes jak widzę wiekszość żywota w PRL słuzbowo , bo gdybyś czytał ze zrozumieniem to był to rok 1990 no ale ty jesteś małym zadaniowym ćwokiem .... no to baw się dobrze bo ja ci w tej chwili wypalam piętno Стукача na czole

Obrazek użytkownika Sceptyk

11-05-2014 [18:45] - Sceptyk | Link:

Jak się nie ma argumentów ad rem, to się na odlew wali ad personam? Dowód na słabość, panie kat.

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [20:03] - kat | Link:

Tylko mi tu Pan nie becz
chciałeś to masz Grzegorzu Dyndało.... masz wbitego Стукача

Obrazek użytkownika Sceptyk

11-05-2014 [20:07] - Sceptyk | Link:

Czuję się wstrząśnięty... tak wielka i poważana na świecie osoba jak kat mnie piętnuje. Nie wiem, czy się kiedykolwiek z tego podniosę.

Obrazek użytkownika willys

12-05-2014 [08:38] - willys | Link:

Jak chcecie sie podniesc tow.Sceptyk ,bez głowy???

Obrazek użytkownika Andrzej-emeryt

11-05-2014 [15:24] - Andrzej-emeryt | Link:

Zapytam Panów komentatorów tak: To po ile lat Panowie mają że nie wiedzą?.

Nauka języka niemieckiego ograniczała się tylko do: umiejętności rozumienia poleceń/rozkazów personelu obozowego i umiejętności składania przez więźniów meldunków. Nie była wymagana umiejętność pisania w języku niemieckim.

Systematyczne ćwiczenia gimnastyczne stosowane były w zależności od okoliczności i obozu w okresie pierwszych 2-3 tygodni pobytu nowego transportu więźniów i oprócz celu eutanazyjnego miały przez sterroryzowanie więźniów uczynić ich posłusznymi. Posłusznymi "numerami". W okresie tym uczono też elementów musztry "obozowej".

Osobiście nie czytam Bartoszewskiego. Zbyt krótko przebywał w Auschwitz. Jest wiele "prawd" o jego zwolnieniu z Obozu.

Polecam do przeczytania:
-"Anus mundi"-Wiesław Kielar. Więzień pierwszego transportu nr 290.
-"Oświęcim" Hitlerowski obóz masowej zagłady-Wydawnictwo Interpress.1981 Tutaj rozdział pt.: "Więźniowie" w opr. Tadeusza Iwaszko. (Części: Aresztowanie i osadzanie w obozie,Transport,Przyjęcie i rejestracja transportów, Oznaczanie więźniów, Struktura więźniów, Pobyt na kwarantannie, warunki mieszkaniowe i higieniczno-sanitarne, Wyzwolenie, Organizacja dnia, kontakt ze światem zewnętrznym, Obozowy szpital).

Serdecznie Panów Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [16:34] - kat | Link:

Panie Andrzeju
dziekuje za informacje a moze zna Pan odpowiedż na temat zwolnienia lekarskiego udzielonego POdróżnikowi Władkowi....pozdrówka

Obrazek użytkownika Andrzej-emeryt

11-05-2014 [19:04] - Andrzej-emeryt | Link:

Drogi @ Kacie.

Niestety ale co do postawionego mi pytania odpowiedź moja będzie: NEGATYWNA.
W przypadku innych więźniów byłaby ona również: NEGATYWNA.

Nie znam takiego przypadku. Być może zdarzyło się coś w grupie tzw. WIĘŹNIÓW WYCHOWAWCZYCH. Byli to więźniowie skazani na czasowy pobyt w celach reedukacyjnych za "uchybienia" mniejszej wagi wobec przepisów wprowadzonych na terenach okupowanych. Nigdy do grupy tej nie "kwalifikowano" za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu Rzeszy. Podlegali w zasadzie temu samemu rygorowi co pozostali więźniowie. Przed nadmierną "restrykcyjnością "personelu" byli oznaczani zielonym trójkątem równoramiennym (kategoria:Sicherungsverwahrte-prewencyjni). Przechodzili oni do obozów po odbyciu w więzieniach kar orzeczonych przez sądy. Czas ich pobytu w obozach był w zasadzie nieograniczony!!! (dzień, miesiąc, dożywocie?). Być może w tej grupie funkcjonowało L-4. Ale ono się kiedyś chyba kończyło.
Pominąłem kategorie:Besserungshaftlinge lub Erziehunghaftinge i Emigranten-Ausweisungshaftlinge odsylając do pozycji:
"Obóz Koncentracyjny OŚWIĘCIM-BRZEZINKA" dr/prof. JANA SEHN'a, z pochodzenia Niemca a więc osoby wiarygodnej (Instytut w Krakowie). Więźnia KL Auschwitz nr.: 26178.

Na podstawie rodzinnej autopsji wiem, że moja rodzina otrzymała obozowe dokumenty administracyjno-medyczne pośmiertne zawiadamiające o przyczynach śmierci moich krewnych.
Jeden z Auschwitz-zapalenie płuc; (dolegliwość możliwa do wyleczenia w warunkach domowych. Potrzebna było tylko posiadanie L-4).
Drugi Z Mauthausen-Gusen-atak serca.

W jednym przypadku rodzina za opłatą kilku marek otrzymała "URNĘ z PROCHAMI" (Mauthausen-Gusen). W drugim tylko powiadomienie(Auschwitz)

Polecam też pozycję pt.:"WIĘŹNIOWIE OŚWIĘCIMIA", Zenon Jagoda, Stanisław Kłodziński, Jan Masłowski. Wydawnictwo Literackie, Kraków-Wrocław 1984 r.

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [20:01] - kat | Link:

Panie Andrzeju
dziękuję za odpowiedż....pozdrówka

Obrazek użytkownika Andrzej-emeryt

11-05-2014 [20:24] - Andrzej-emeryt | Link:

Pozwolę sobie jeszcze Drogi @ KACIE na objaśnienie pewnego łacińskiego tytułu na język polski. Wprawdzie każdy Polak zna łacinę codzienną często zwaną potoczną ale tytuł w mało dzisiaj znanym języku literackim może być przeszkodą zniechęcająca czytelnika.

Wiesław Kielar nr. 290 w Auschwitz opisuje w "Anus mundi" swoje przeżycia wojenne związane z pojmaniem go z kilkoma kolegami przy przekraczaniu granicy południowej. Osadzenie "Pierwszego Transportu do Auschwitz" jeszcze w Budynku po tzw.: "Monopolu Tytoniowym". Przebieg "ćwiczeń gimnastycznych i naukę języka niemieckiego". A teraz co do meritum.

Anus mundi to po polsku: Odbytnica świata.

Te słowa odnotował pod datą 5 września 1942 r. profesor uniwersytetu, doktor medycyny i filozofii, lekarz SS Johann Paul Kramer jako słowa wypowiedziane przez swojego kolegę, również lekarza SS i lekarza garnizonowego SS Hauptsturmfurera Heinza Thilo na określenie pewnej akcji specjalnej w obozie kobiecym w Birkenau.

Obrazek użytkownika PiS be with you

11-05-2014 [19:39] - PiS be with you | Link:

Kacie pozwole sobie skopiowac pare pytan do Bydloszewskiego pastucha, ktore zadal i nigdy nie otrzymal odpowiedzi prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak. Bydloszewski nie raczyl sie ustosunkowac ani oddac Pana Nowaka do sadu, wiec mozna twierdzic ze pytania/stwierdzenia sa prawdziwe...

Pytania do Władysława Bartoszewskiego
Prof. Jerzy Robert Nowak

Władysław Bartoszewski niedawno został określony przez przywódcę Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska jako "najlepszy polski życiorys" i jako "najlepsza polska biografia". Tenże pan Tusk już jako premier RP powołał Bartoszewskiego na sekretarza stanu do spraw zagranicznych w kancelarii premiera. W ostatnim czasie nadeszła również wiadomość, że Senat KUL postanowił akurat teraz uhonorować Władysława Bartoszewskiego doktoratem honoris causa, nie bacząc na bezprzykładną serię wyzwisk i obelg, jakimi popisał się pan Bartoszewski w ostatniej kampanii wyborczej. W związku z tymi wszystkimi przedziwnymi uhonorowaniami człowieka, który dawno przestał spełniać wymogi stawiane przed ludźmi o prawdziwym autorytecie, pozwolę sobie wystosować do niego następujących 30 pytań:

- Dlaczego zgodził się Pan na uroczyste wręczenie Panu medalu ku czci największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa Stresemanna?

- Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać Pana zasługi jako kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterów?

- Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał Pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)?

- Jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł Pan z sali, jak doradzała Panu większość polskiej delegacji?

- Dlaczego kłamał Pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie tylko "głupi ekstremista"?

Reszte pytan mzna znalesc pod artykulami na stronie http://www.jerzyrobertnowak.com/ warto przeczytac.

Pozdrawiam PiS be with you

Obrazek użytkownika kat

11-05-2014 [20:00] - kat | Link:

Dziękuje za te pytania
pozdrówka

Obrazek użytkownika goral

11-05-2014 [20:15] - goral | Link:

Witaj Kacie.
Zastanawiajaca jest zbieznosc dat pobytu Bydloszewskiego w Izraelu od Wrzesnia do Listopada 1963 i zaraz potem od Listopada do Grudnia w Wiedniu..
Wieden w tamtym czasie byl najwazniejszym miejscem operacyjnym Mossadu.
Tam krzyzowaly sie Mossadu wszystkie sciezki kontaktowe,strategiczne i operacyjne.
To wlasnie w Wiedniu Mossad prowadzil (2-miesieczne) szkolenia dla swoich agentow na Europe Wschodnia...
Co Bydloszewski robil przez 2-mce w Izraelu oraz zaraz potem 2-mce Wiedniu, wielu pragnelo by wiedziec..bezcenna wiedza historyczna :-))