Komunistyczne służby barbarzyńskie

Najciekawszym miejscem Centrum Nauki Kopernik w Warszawie okazało się dla mnie przypadkowe sprzężenie sfilmowanego w podczerwieni stygnięcia umierającego ciała ludzkiego i wykładu naukowego wykładu spod znaku sierpa i młota. Śmierć nie mogła być filmowana na niby – każdy to może sobie zobaczyć. Intencje zaś wykładu  w minilabie mogłem zaś odczytywać fałszywie, będąc uczulonym na wprowadzanie polityki w obszary  poznania naukowego. Łatwiej przyjąłbym taką krytykę, gdyby nie ta  bezpośrednia wzajemna bliskość eksponatu i miejsca wykładu. Zmusza  to  w tym przybytku nauki  do konsekwentnego, odważnego myślenia w stylu „Co dalej?”. Co dalej z tym umieraniem?
Szukałem grobu Władysława Witwickiego. Mieszkał na w Konstancinie i tu został pochowany. Ciekawiło mnie, jak wygląda grób ateisty, nauczyciela ateistów, masonów i komunistów. Dysponowałem 15 minutami  a cmentarz okazał się dużo większy aniżeli oceniałem to z pozycji kierowcy sporadycznie  przejeżdżającego obok. Ograniczyłem się więc tylko do oceny daty pochówków w poszczególnych kwartałach, z myślą, że kiedyś odnajdę nagrobek Witwickiego. W trakcie tego przeglądu cofałem się wpatrzony w perspektywę jakiejś alejki, gdy moja nogi dotknęła krawędzi pomnika. Obejrzałem się. Stałem koło skromnego grobu  Zbigniewa Messnera. Premier Polski w latach 1985-1988… Komunista…  Świętej pamięci i krzyż -  chyba w odniesieniu do jego żony, ale, jak by nie patrzeć, trochę dla niego. W tamtej chwili słowo ekspremier kojarzyło mi się z Tuskiem, z odpowiedzią   kierowaną do Europy – dlaczego nie Tusk? Co z tego , że premier, że prezydent, skoro jest moralnym karłem.
Przeznaczenie łapało mnie za nogawkę i za dni parę stanąłem przy innym  grobie na tym ciekawym cmentarzu. Na rodzinnym grobowcu Purzyckich zobaczyłem symboliczne odniesienie do śmierci żołnierza AK. 24 –letni Wiesław Purzycki został zabity przez „komunistyczne służby barbarzyńskie”. Nieostre zdjęcie młodego człowieka, biało-czerwone barwy przygniecione kamieniem i słowa, jak klątwa. Odebrałem to echo historii nader emocjonalnie i choć nie byłem sam, to  idąc dalej przez cmentarz, w zamyśleniu powtarzałem głośno te dobitne słowa, nie licząc na jakąś reakcję.  Wtedy zaskoczyło mnie pytanie:
- Czy w Polsce przetrwali gdzieś jacyś komuniści?
Miałem odpowiedź natychmiastową. Tak, dziś strajkują w szkołach (był to dokładnie ten dzień). ZNP to komuniści. Komunistów spotykamy  jeszcze wszędzie. Zajmują ważne urzędy, tworzą silne partie. Występują przeciwko Panu Bogu i  narodowemu dziedzictwu. Trzymają z wrogami Polski z zagranicy. Tworzą czerwoną hordę.
Potem ktoś zaczął mówić o Kazimierzu Pużaku. Słowa tego urodzonego w Tarnopolu patrioty, skierowane do komunistycznych sędziów,  wskazują jaki należy tego bliskiego wroga traktować: „Jestem rzymskim katolikiem narodowości polskiej. Więcej nic nie mam panom do powiedzenia”. Uwięzili go  i zabili – komunistyczne służby barbarzyńskie. Messner, Wałęsa, Tusk są ich zwieńczeniem. Też staną w kolejce do zmartwychwstania i nikt nich z niej nie będzie wypychał. Jak Pan Bóg na to spojrzy?
1917. Dlaczego ta data jest ci droga?  Tak, należy ją brać serio, jak własną śmierć i pytanie co dalej. Jak  pogodzić  objawienie fatimskie z faktem produkowania się czerwonych barbarzyńców na stronce www.1917.net? Patrzysz a tu Władza Rad, sierp i młot, Marks, Lenin i Związek Nauczycielstwa Polskiego w czerwonej krasie. A niech to dunder świśnie! Jakim ludziom powierzamy swoje dzieci?!
Na tym powinienem zakończyć. Lecz muszę gwoli sprawiedliwości przywołać jeszcze jeden obrazek z konstancińskiego cmentarza, to już kwiecień. Małe dzieci klęczały przy żołnierskim grobie – „ze szkołą tu byłyśmy” – i bez cienia zażenowania głośno się modliły. Cały ten  zastanawiający polski świat od „Powrotu taty” do teraz, dwa wieki zostały obramowane tą konkretną poezją i zbójeckim miłosierdziem – „gdyby nie dziatek pacierze…”. 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Galiński

15-04-2017 [13:42] - Galiński | Link:

W pewnym byłym wojewódzkim mieście na Mazowszu jest stary cmentarz katolicki  na którym spoczywają szczątki moich przodków.
Przy głównej alei tego cmentarza blisko bramy, odkryłem może trzy lata temu nowy okazały grób, który pojawił się w miejscu starego zaniedbanego i zapomnianego.
Jest to grób wieloletniego Sekretarza PPR, potem PZPR, I sekretarza w Powiecie, potem II sekretarza KW PZPR w tym województwie.
PO CO NAM TO BYŁO?

Obrazek użytkownika Valdi

15-04-2017 [14:02] - Valdi | Link:

Komuniści są passe. Ludzkość znalazła na nich skuteczne "przeciwciała" ... Chociaż tuła się tego jeszcze sporo, ale na zasadzie złogów raczej a nie czynnika aktywnego.
W stosunku do Polski "zagranica" korzysta coraz częściej ze skrajnej prawicy. Jakichś księży Międlarów, zwolenników Łukaszenki, Putina.
Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Domasuł

16-04-2017 [01:24] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Wszyscy bylismy bardzo naiwni. Wydawalo sie nam, ze po 1989 r. wszystko samo sie ulozy, Polska sama sie odbuduje...

Teraz wielu sie wciaz wydaje, ze Europa za nas wszystko zalatwi. I tak dalej, i tak dalej.

Za naiwnosc gorzko sie placi. Czas zeby Polacy dorosli. Wyszli w koncu z infantylnego wieku dziecinnego.