Dar Schetyny dla lubieżnych starców!

Sejm znów dał plamę i odrzucił wniosek Platformy o konstruktywne wotum nieufności dla
rządu, mimo obfitującego w druzgocące argumenty expose premiera In spe Grzegorza
Schetyny. Porażki opozycji upatruję w monotonnej formie wystąpienia, bo merytorycznie
spicz był palce lizać. I wystarczyło jednostajnie intonacyjną mantrę zastąpić rewolucyjną
poezją. Bezinteresownie, no, prawie, służę konspektem.
 
Część pierwsza: Zbrodnia!
„Krew naszą długo leją katy, wciąż płyną ludu gorzkie łzy.” W tle mogłoby rozbrzmiewać
mruczando pani Gronkiewicz Walc, która w każdej chwili spodziewa się aresztowania i pani
Jandy, która nocami nasłuchuje czy ktoś nie łomocze kolbą w jej drzwi.
 
Część druga: Kara!
„Nadejdzie jednak dzień zapłaty. Sędziami wówczas będziem my!” W tym fragmencie
przewodniczącego powinien wspierać chór wujów i ciot zemsty z panią Gersdorf i panami
Rzeplińskim, Stępniem i Żurkiem.
 
Część trzecia: Zwiastowanie!
„Bój to jest nasz ostatni, krwawy skończy się trud, gdy związek nasz bratni ogarnie ludzki
ród!” Moc słowa warto byłoby spotęgować scenką pantomimiczną w tle w wykonaniu
państwa poselstwa: Pomaski, Nitrasa i Niesiołowskiego. Zwłaszcza niemy profesor czyniłby
piorunujące wrażenie.
 
Część czwarta: Szczęście wiekuiste!
„Zbudujemy nową Polskę, zbudujemy nowy ład, w którym wszystko będzie lepsze, będzie
nowy lepszy świat!” A z telebimu błogosławiliby mesjaszowi ojcowie założyciele: Wałęsa,
Mazowiecki, Geremek, Bartoszewski… I bez zbytniego entuzjazmu Tusk. Ochroniarze
musieliby jedynie baczyć czy do wysokiej izby nie próbuje wtargnąć Jankiel z cymbałami, bo
wszystkie miejsca dla opozycji były już zajęte. Zresztą rzecz nie w tłoku, ale w ewentualnym
akompaniamencie wirtuoza. A nuż w trakcie koncertu wyraźnie wybrzmiałaby fraza: „Aż
klucznik pojął mistrza, zakrył ręką lica i krzyknął: „Znam! Znam głos ten! To jest
Targowica!”
 
Spyta ktoś czemu zasuflowałem przewodniczącemu Schetynie metodę osiągnięcia sukcesu.
Otóż opozycja zamierza co kwartał ponawiać wniosek o wotum. Tak przynajmniej sugerował
następca Witosa Kosiniak-Kamysz. I bryk będzie jak znalazł. A po zwycięstwie awangardy
każdy emeryt dostanie trzynastkę! I starsi panowie poczują się jak niegdyś Polański. Trzeba
będzie jedynie obniżyć wiek swobody seksualnej z 15 lat do trzynastu właśnie. I już żadnemu
seniorowi nie powtórzy się na jawie koszmarny sen Sztaudyngera: „Mała mi się spodobała,
marzę już o jej upadku, a ta nagle cmok mnie w rękę: bardzoście przyjemni, dziadku!”
Tak, lubieżni starcy niewątpliwie zagłosują na Schetynę. A frywolne staruszki? Na szczęście
do wyborów jeszcze daleko i przewodniczący zapewne coś wykombinuje.
 
Sekator
 
PS.
- A ty napisałeś kiedyś jakąś pikantną fraszkę? - pyta mój komputer.
- Jasne - puszę się. - Posłuchaj. „Kobiety lgnęły doń, lecz on miał tylko dłoń.”
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Domasuł

10-04-2017 [01:26] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Heh dobra ta fraszka Sztaudyngera :)

Co do mruczanda Gronkiewicz to jeszcze musi być bzyczando Muchy :)