Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rekolekcje dla spóźnionych
Wysłane przez Ryszard Sziler w 17-04-2014 [17:02]
ROZWAŻANIA WIELKOPOSTNE
Oczyść i ubiel Panie
Serce moje
Niech będzie godne
Twojego spojrzenia
Choć nie jestem godny
Niczego
Nawet
Ważki nad wodą
Motylego wachlarza
Uśmiechu kaczeńców
Ni życzliwości
Człowieka
Nie jestem godzien
Za przewinienia moje
Za bluźnierstwa moje
Za nieprawości moje
Za obrzydliwości moje
Za przekłamania moje
Niech kołatka
Mojego serca
Wystukuje
Przepraszam Cię
Panie
Za Twoją krew
Która mnie nie wzruszyła
Za Twoją mękę
Która mnie nie obeszła
Za Twój krzyż
Którego nieść nie pomogłem
Za Twoje łzy
Których nie chciałem dostrzec
Za Twój jęk
Którego nie chciałem usłyszeć
Przepuść mi
Panie
Za to że nazywałem
Złodziejstwo - zapobiegliwością
Morderstwo - aborcją
Pożądanie - zaspokajaniem
Cudzołóstwo - przyjemnością
Zboczenie - naturalnością
Sprzeniewierzenie - kompromisem
Pychę - dumą
Lenistwo - wypoczynkiem
Pijaństwo - pragnieniem
Siebie - Tobą
Nie pamiętaj mi
Panie
Za zmarnowane lata
Nie odmówione modlitwy
Zaprzepaszczone możliwości
Beztroskę sądów i pomówień
Wypowiadane radośnie głupoty
Za notoryczny brak żalu
I refleksji
Daj mi zapłakać
Panie
Niech Cię powita
Wreszcie
Dzwon
Mojego serca
Gdy zmartwychwstaniesz
We Mszy Świętej
Przez Twoje Słowa
I ludzkie ręce
CHRZEŚCIJANIE
W pyle drogi
W pokrzykiwaniach ludzi
W ryku osłów
Szedł Bóg
Całkiem sam
Tylko Matka
Obejmowała Go
Bez końca wzrokiem
Tylko paru uczniów
Myślą podtrzymywało
Niepewnie Jego ból.
Cierpliwie niósł Bóg
Człowieczeństwo
Swoją wielką miłość
Za którą musiał umrzeć.
Usłużnie podawano
Oprawcom
Gwoździe śmiechu
Gąbkę z ironią
Włócznię pogardy
A potem już nikogo
Nie było
Kiedy zdejmowano
Ciało
Syna Człowieczego
Wszyscy prawie mieli
Ważniejsze sprawy
Nikt nie zatrzymuje się
Przecież nad tym
Co bezpowrotnie minęło
Któż mógł przewidzieć
Względność tego
Co dotąd
Zawsze było
Nieodmienne
A jednak
Wtedy
Raz jeden
W dziejach
Wydarzyło się
Coś
Co zaprzeczyło
Wszystkiemu
Dotychczasowemu
I z tego
Zaprzeczenia
My jesteśmy.
WDZIĘCZNOŚĆ ŚWIATA
W koronie z bólu
w płaszczu z cierpienia
ze straszliwym
upokorzeniem
na plecach
wlecze się
pośród drwin
Ten
który wszystko
uczynił
by nas
uleczyć
z samotności
egoizmu
Komentarze
17-04-2014 [18:11] - andzia | Link: Panie Ryszardzie,po raz
Panie Ryszardzie,po raz pierwszy nie wiem co napisać.Poezja z jednej strony lekka jak wiosenne kwiaty na Pana cudnych obrazach,z drugiej zaś ciężka jak jesienne pejzaże.
Jak tu pogodzić lekkość z ciężarem w sercu?To chyba tajemnica rekolekcji.
Dziękuję za te niezwykłe doznania.
Już tak prywatnie,to przez ostatnie pół roku,nie znalazłam nic piękniejszego od Pana kapliczek,mojej "miłości"od pierwszego spojrzenia.
17-04-2014 [19:40] - bolesław | Link: Wielkanocno pozdrawiam Panie
Wielkanocno pozdrawiam Panie Ryszardzie.
I przesyłam,
Ścieżka Zmartwychwstania
Wysłuchaj me wołanie
Przepraszam Cię Panie
Za podłości uczynione
Za przykrości sprawione
Przychodzę przed Twe oblicze
Który to już raz, nie zliczę
Zawsze grzeszny, choć nawrócony
Zagmatwanym życiem pogubiony
Proszę o przebaczenie
Przyrzekam skruszenie
Żegnam wszystkie smutki
Wszak czas jest krótki
Na krzyżu każdego dnia umierasz
Tajemnicę śmierci zabierasz
Wierzę w ścieżkę Zmartwychwstania
W ukrzyżowanym spojrzeniu Pana
17-04-2014 [22:21] - Magdalena | Link: Bardzo, bardzo dziękuję.
Bardzo, bardzo dziękuję.