Wyborcza na Wielkanoc

Zawsze u progu Wielkanocy czy Bożego Narodzenia zastanawiamy się w naszej redakcji nad tym, jak też tym razem Gazeta Wyborcza postara się umilić Polakom czas religijnej zadumy i uatrakcyjni nam chrześcijańskie świętowanie? Czy będzie to znowu ogłoszenie „Ewangelii według Judasza” czy po raz dziesiąty podana zostanie „sensacyjna” wieść o tym jak to najlepsi, bo izraelscy archeolodzy odkryli grub Jezusa wraz ze szczątkami, co ma być dowodem na to, że Chrystus nie zmartwychwstał?
Później oczywiście nikt już do tych „sensacji” nie wraca, przynajmniej do kolejnych świąt.
Tym razem postanowiono w Wielkim Tygodniu sięgnąć po wypróbowanego „księdza-patriotę”, Wojciecha Lemańskiego, który kiedyś sądząc po ilości wywiadów i wypowiedzi sypiał w śpiworze pod gabinetem Ojca Redaktora.
 Proboszcz z Jasienicy mimo częściowej suspensy dopuścił się prowokacji i próbował odprawić Mszę Św. wbrew decyzji zwierzchników. Oczywiście wiedział doskonale, że urządza prowokację i odgrywa wyreżyserowany skandal, bo zaraz potem ruszył ze skargą do dziennikarzy z portalu gazeta.pl.
 I tak oto mamy z okazji najważniejszego dla chrześcijan święta kolejny odcinek serialu „Lemański szoł”, nagłaśniany przez Czerskich.
 Czy nie ma tam w redakcji, choć jednej rozsądnej osoby, któryby kapitanowi tego tonącego Titanica powiedziałaby, że to już zaczyna być nawet nie tyle śmieszne, co żałosne i tak przewidywalne, że nie robi już na nikim wrażenia?

Już od jutra w kioskach świąteczne wydanie Warszawskiej Gazety

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jurek M

17-04-2014 [15:52] - Jurek M | Link:

Nie żebym się czepiał, ale "grób" się pisze chyba...

Obrazek użytkownika Boguslaw

17-04-2014 [22:10] - Boguslaw | Link:

No to sie nie czepiaj ... kazdemu sie zdarzy.