SMS do córki premiera Tuska

SMS do córki premiera Tuska bardzo mnie zaniepokoiły. Postanowiłem więc pomóc organom ścigania w rozwikłaniu tej bulwersującej kwestii, dzieląc się rzadko spotykanym darem logicznego rozumowania.
Rzekome 3 sms-y zostały odczytane podobno przez Tatkę w odpowiedzi na zadane pytanie.

„… na sam koniec doszło do kuriozalnego zdarzenia.
"Znalazłem taką informację, przepraszam powtarzam za publikacją. Pańska córka jeździ z ochroną [rządową - przyp.]. Moje proste pytanie brzmi: dlaczego?" - spytał jeden z dziennikarzy.”
http://niezalezna.pl/54156-kampanijna-gra-na-emocjach-tusk-cytuje-wulgarne-sms-y-do-corki

Niestety dziennikarz zadający pytanie nie został ujawniony z imienia, nazwiska, ani stacji. A dla kompleksowego zbadania i wyjaśnienia przedmiotowej sprawy wiedza ta wydaje się być potrzebna, a nawet niezbędna. Następnym krokiem powinna być analiza wiarygodności tej osoby i stacji, którą reprezentuje, bo jeśli to ktoś z grona tzw. zaprzyjaźnionych (określenie A. Wajdy) można domniemać, że działał w porozumieniu z… i w ramach kampanii wyborczej. Pojawiły się bowiem hipotezy, że może to być ustawka.

Rozważmy inną hipotezę, że mianowicie odczytane na konfie sms są prawdziwe – tzn. faktycznie weszły na tel. kom. Kasi. I tu pojawia się zasadnicze pytanie skąd nadawca znał numer (na blogu nie ma - sprawdziłem) oraz drugie, niemniej istotne, a może nawet bardziej - czy się podpisał. Niekoniecznie imieniem, nazwiskiem i z podaniem stanowiska. Fragment 3-go sms'a "...że jak kundlowi zdejmiemy ochronę..." wskazuje, że mógł go redagować ktoś, kto ma moc „zdjąć” ochronę”. A jeśli ma to została mu dana. Człowiek z ulicy napisałby raczej np., że „jak kundlowi zdejmą ochronę”.  My „zdejmiemy” napisał, w liczbie mnogiej, zatem działa[ją] w grupie. Może to być zatem np. grupa 3mająca władzę. Ale niekoniecznie. Niekiedy politycy, w tym sam Donald Tusk też, mówią w liczbie mnogiej, co być może pozostałością po słusznie minionym okresie. Za komuny mawiali np.: „Słuchajcie towarzyszu, jesteśmy z wami”.

Teoretycznie ochronę „zdjąć” Tuskowi może opozycja, ale dopiero po przejęciu władzy w Polsce. Hipotezę, że te smsy napisał ktoś z opozycji uznałbym jednak za mało prawdopodobną. Po pierwsze primo nie zna chyba numeru do Kasi. Po drugie secundo polska opozycja posługuje się raczej tradycyjną, poprawną w formie polszczyzną, a nie slangiem z naleciałościami (z niemieckiego lub rosyjskiego), i fragment sms nr 3 „chyba świadoma jesteś, że” brzmiałby „chyba świadoma jesteś tego, że”. 
Po trzecie J. Kaczyński mówił ostatnio o siedmiu pokoleniach, a nie o pięciu. No i te wybory europejskie nie decydują o władzy w Polsce, ale „są o tym, czy dzieci 1 września pójdą do szkoły” – jak Pan Premier Tusk powiedział swoją dość charakterystyczną polszczyzną.
Nadawcą sms może być zatem faktyczny dysponent ochrony premiera Tuska, bo to on zapewne [premier] kryje się pod słowem „kundel”, co wynika z kontekstu i innego fragmentu sms, gdzie użyto sformułowania „ryży”, wskazującego raczej (w tej sytuacji) jednoznacznie na Jego „personalne urzędowanie”. Termin „zdjąć” wydaje się być też zwrotem dość charakterystycznym. Prawdopodobnie pochodzi ze slangu używanego przez…

Do ustalenia pozostaje zatem z jakiego slangu pochodzi zwrot „zdejmiemy”, kto ma w Polsce moc zdejmowania ochrony i kto go do napisania tych sms skłonił.

PS
SMS 2: „Ty bezrobotna dziwko” – czy premier Tusk rzeczywiście nic nie może – w szczególności pomóc córce w załatwieniu pracy. Wstyd. Pogadałby z Angelą, albo z Putinem, skoro w Polsce bezrobocie takie, albo co.
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xwro

16-04-2014 [14:26] - xwro | Link:

Oby tylko Marta Kaczyńska nie dostawała podobnych wulgarnych SMSów...wówczas ciężko byłoby bronić piszących takie SMSy...

Obrazek użytkownika PS

16-04-2014 [16:06] - PS | Link:

Nie wiem, w każdym razie ja nie bronię nadawców tych SMS, żeby nie było wątpliwości. Wręcz przeciwnie, uważam, że powinni zostać "namierzeni", schwytani i ukarani, może się nauczą kultury i przyzwoitości.

Obrazek użytkownika siermięga

16-04-2014 [21:18] - siermięga | Link:

Ma Pan nadzieję ,że to wszystko może zostać zrealizowane począwszy od schwytania a kończąc na kulturze...!Ja takiej wiary nie mam.

Obrazek użytkownika PS

16-04-2014 [23:28] - PS | Link:

No może wszystko się tak od razu nie uda, ale próbować trzeba :).

Obrazek użytkownika xena2012

16-04-2014 [17:00] - xena2012 | Link:

w tej żenującej ustawce autorstwa jak mniemam pana Ostachowicza chodziło aby w każdym z tych odczytanych sms-ów padło słowo,, smoleński'' mające skierować podejrzenia na osoby zajmujące się katastrofą.Oczywiście na konkretne osoby,żeby podpowiedzieć elektoratowi jak głosować.

Obrazek użytkownika PS

16-04-2014 [21:11] - PS | Link:

Możliwe. Na szczęście są jeszcze w PL dziennikarze z empatią i złożyli stosowne zawiadomienie.

Samuel Pereira @Samueljrp  ·  (około 4 godz. temu)
Złożyłem z Jackiem zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wobec @PremierTusk.a pic.twitter.com/WufHc6JZse[Bezpośredni odnośnik do obrazka]

https://twitter.com/Samueljrp/status/456439355524284416