Moja dziupla, moja sprawa!

- Znowu protestują – powiedział markotnie dziadek Łukaszka mieszając łyżką rosół w garnku na kuchence. – Przejść nie można przez osiedle, bo co rusz jakaś grupa społeczna żąda...
Zadzwonił dzwonek do drzwi.
Wszystkie osoby, które znajdowały się w kuchni, czyli dziadek, mama i Łukaszek spojrzeli po sobie czujnie.
- Ja nie mogę iść – dziadek zaczął wrzucać do garnka makaron „Jak za Żołnierzy Wyklętych”.
- Idź ty – mama powiedziała do Łukaszka. Łukaszek westchnął głęboko i poszedł. Wrócił po minucie w towarzystwie jakiejś pani z transparentem.
- Dzień dobry! – zakrzyknęła gromko pani. – Szukam osób, które chciałyby pójść ze mną na demonstrację!
- Za ile? – zapytał Łukaszek.
- Gratis! – oburzyła się pani.
Łukaszek położył się na stole i udawał że śpi.
- A za czym ten protest? – zapytał dziadek sięgając po solniczkę i zaraz zastrzegł:
- Tak tylko pytam bo i tak nie pójdę, zupę gotuję...
Pani nie odpowiedziała tylko zaprezentowała transparent:
„Moja dziupla – moja sprawa”.
Dziadkowi palce się rozwarły i solniczka wpadła do rosołu.
- Co za świństwa... – wyjąkał.
Mama Łukaszka zachichotała i powiedziała, że ona owszem idzie, bo walka o demokrację to piękna rzecz. I wyszła razem z panią zabierając ze sobą transparent.
Po kwadransie mama Łukaszka ponownie pojawiła się w kuchni. Minę miała złą i zaciętą.
- Dobrze że jesteś – zagadał dziadek. – Gdzie w tym domu jest solniczka? Rosół zrobiłem, pyszny, tylko mało słony.
Mama nic nie powiedziała tylko spoglądała w ścianę.
- Co się stało? – spytał zaniepokojony Łukaszek. – Już po demonstracji?
Mama osunęła się na krzesło.
- To mordercy – wyszeptała. – Oni wcale nie walczą o aborcję tylko chcą wycinać drzewa!
--------------
NOWOŚĆ -> marcinbrixen.pl

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ASPAL

21-02-2017 [19:41] - ASPAL | Link:

MORDERCY! żuczków,biedronek,pasikoników,glist,dżdżownic,turkuci podjadków,korników,kleszczy,stonek ziemniaczanych!Bezlitośni eksterminatorzy pcheł,pasożytów,tasiemców....uffff.