Rzetelność albo NIC (czyli GAME OVER, Polsko)

Już sam tytuł, tak postawiony, brzmi dla POwca zapewne jak agresywny ekstremizm, atak na Platformę O. i wszelkie postępactwo.
Może i tak. Nawet na pewno tak.

Ale mnie tym razem nie chodzi o atakowanie Platformy O., w każdym razie – bezpośrednio. Rzetelność, o której piszę, to rzetelność liczenia głosów wyborczych. Nie doświadczyliśmy jej dotąd moim skromnym zdaniem, przedstawianym przeze mnie niejednokrotnie na naszych blogach i nie tylko. I nie tylko moim.
Temat poruszyła także profesor Pawłowicz, pisząc list otwarty do przewodniczącego PKW, ale jakoś na razie nie dostrzegłem żadnego dalszego ciągu tej inicjatywy. Odpowiedź przewodniczącego Jaworskiego z 13 marca br. mogę uznać wyłącznie za bałamutną, bo jak inaczej ocenić twierdzenie, jakoby system informatyczny pełnił rolę pomocniczą tj. nie służył do ustalania wyników wyborów. Rzeczywiście? Ktoś dodaje wyniki z komisji obwodowych –przekazywane zapewne telefonicznie? A może na pergaminie z lakową pieczęcią? – na niepodatnych na manipulacje liczydłach? Nie będę tu prowadził polemiki z odpowiedzią pt. Jaworskiego, odsyłam do linkowanych na początku notek (oraz tej, tej i zwłaszcza TEJ, zawierającej prosty opis samej istoty problemu), w których z kolei znajduje się warta powtórzenia konstatacja ś.p. profesora Urbanowicza: sfałszowanie ostatnich wyborów było możliwe i stosunkowo proste. Zaklęcia przewodniczącego PKW nic w tej sprawie nie zmieniają.
Niestety, również żadne działania Prawa i Sprawiedliwości nic w tej sprawie nie zmieniają.

Tak więc wygląda na to, że najbliższe wybory, wybory do Parlamentu Europejskiego, po których spodziewano się realizacji trendu wzrostowego w poparciu dla Prawa i Sprawiedliwości oraz spadkowego Platformy O., okażą się kolejnym spektaklem dell’arte, w którym co innego wrzuca się do urny, a co innego ogłaszają ci, co głosy liczą.

NIE przeprowadzono weryfikacji prawidłowości oprogramowania i sprzętu informatycznego, stanowiących tzw. informatykę wyborczą, pozostającą w ręku KBW, czyli „organu wykonawczego PKW” (i to jest kluczowy dla nas organ, a nie jego fasada – PKW). W dalszym ciągu więc KBW może korzystać z nieprzeniknionego mroku, spowijającego jego szemrane królestwo. NIE wyjaśniono więc także – konsekwentnie – rodzaju i celu „pomocy” sowieckich specjalistów, z którego rzeczone KBW korzystało w ostatnim czasie, a warto przypomnieć, że szefem tych specjalistów-konsultantów jest pt. Cziurin, osławiony nawet we własnej rosyjskiej ojczyźnie jako czarodziej, a to za sprawą cudów nad sowieckimi urnami, pełnymi głosów na cara Władimira.
NIE słychać– na 7 tygodni przed dniem wyborów – o jakimkolwiek przewidywanym nadzorze nad tym poziomem potencjalnego oszustwa wyborczego: poziomem zliczania sum głosów oddanych w poszczególnych komisjach obwodowych. Jakiś czas temu pojawiały się pogłoski o pilnowaniu komisji obwodowych, pogłoski obecnie ucichłe, a przecież komisje obwodowe to i tak jedynie cząstka systemu przewału, wydaje się, że nie najważniejsza. Dobre wszakże i to! Tyle że to o wiele za mało.

Nie będę powtarzał w kolejnej notce treści omówionych już w notkach, do których umieściłem powyżej linki. Nie mogę jednak nie wypowiedzieć prognozy, która ma wszelkie szanse się ziścić i prawie żadnych, by zawieść: wybory do Parlamentu Europejskiego nie wyłonią jako zdecydowanego zwycięzcy Prawa i Sprawiedliwości – nie dlatego bynajmniej, że Prawo i Sprawiedliwość nie cieszy się poparciem Polaków w takiej skali, a głównie z tego względu, że głosy na zlecenie człowieków honoru znowu policzy tajna partia ORMO i zaprzyjaźnione, a nawet rozgrzane komisje, zaś sumowanie cząstkowych wyników z komisji obwodowych przeprowadzi nie rozliczana przez nikogo KBW.

NIKT im nie będzie patrzył na ręce, a jeśli już – to nie te pod pod stołem.

Niewiele to powie  nowego o KBW, bo ono zrobi po prostu znowu to samo.
Niewiele też doda to do naszej wiedzy o Platformie O., która stoi przed alternatywą władza lub prycza i nieraz już dowiodła, że skrupuły nie złamią jej kariery.
Powie nam to jednak czegoś wstrząsającego o Prawie i Sprawiedliwości, które tym świadomym(!) zaniechaniem zrealizowałony w ten sposób zamiar(!) nieprzejmowania władzy w Kraju.

I na tym poprzestanę.
Bo na to nie wiem, co jeszcze mógłbym powiedzieć.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika angela

06-04-2014 [07:39] - angela | Link:

A gdyby tak wszystkie komisje przekazywały wyniki wyborow w obwodach w trzy miejsca,jedno PKW,drugie obywatelskie a trrzecie niezalezne,i porownac.
Wtedu mozna uniknac POmyłek.
Natomiast karty zrobic jako druki scislego zarachowania z logo PKW
jako znak wodny.???

Obrazek użytkownika Sir Winston

06-04-2014 [08:26] - Sir Winston | Link:

Co do zabezpieczenia kart - absolutnie tak!
Przekazywanie wybników w trzy miejsca oficjalnie przez komisje wymagałoby podstawy prawnej; choć zarządzenie PKW powinno w zupełności wystarczyć, to nie sPOdziewałbym się takiego zarządzenia.
Co innego oczywiście - przekazywanie danych z komisji, począwszych od obwodowych, do ośrodka Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście, źe wymaga to armii ludzi, ale samo pilnowanie komisji obwodowych też przecież jej wymaga, więc mimo ogromnego nakładu personalnego weryfikacja jest ostatecznie możliwa. Metoda - chałupnicza. Skoro się jednak przespało się kluczowy czas i nie podjęło działań systemowych, to teraz pozostaje tylko takie dłubanie.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika kat

06-04-2014 [10:44] - kat | Link:

Sir Winston
popieram w całości Pana wpis . Moim zdaniem winien Pan codziennie publikowac swój wpis o macherach nad urnami. To w tej chwili najwazniejsza sprawa.Pozdrówka

Obrazek użytkownika Sir Winston

06-04-2014 [12:57] - Sir Winston | Link:

Dziękuję. Chyba rzeczywiście można by powtórzyć tę notkę. Tylko że na zmianę sytuacji przed 24 maja jest już niestety raczej za późno. Szkoda, bo to naprawdę ważna sprawa.

Pozdrawiam