Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
UROCZYSTE OTWARCIE GABINETU FIGUR WIEPRZOWYCH W UBEKISTANIE
Wysłane przez Marcus Polonus w 28-03-2014 [05:38]
Waltzsawa, Ubekistan Wschodni (AS, Reuters)
Jak donosi Agencja Szechtera (AS) w mieście tym, o godzinie 19.00 ( 18.36 wg. zegarka Zdradka Cykorskiego) odbyło się uroczyste otwarcie Gabinetu Figur Wieprzowych im. Feliksa Dzierżyńskiego, na które przybyli gromadnie hiennikarze wszystkich największych gadzinówek i szczekaczek, oraz liczni przedstawiciele lemingów - mniejszości narodowej tego kraju.Ceremonii otwarcia dokonała osobiście tow. Hana Bufetowa, poprzez uroczyste przecięcie złotymi nożycami (dar wdzięczności od kochających warszawiaków) wstęgi wykonanej z kiełbasek grilowych zwilżonych ciepłym piwem "Krasnaja Zwiezda". Uprzedziła od razu zaproszonych gości, że niestety nie będą mogli dzisiaj zobaczyć zbyt wielu słynnych figur wieprzowych, (na przykład jej), ale tylko dwie pierwsze,(ale za to najważniejsze) - ponieważ Zarząd Spółki "Gabinet", którego jest prezesem, wydał za dużo kasy na rekonstrukcję pedalskiej tęczy i inne podobnie ważne dla stolicy cele, tak że trzeba będzie poczekać aż tow. Ryży podpierdzieli znowu trochę emerytom i rodzicom dzieci niepełnosprawnych. Zapewniła jednak, że tow. Ryży przyrzekł jej, iż nastąpi to już w najbliższych dniach, a jak wszyscy tu obecni dobrze wiedzą, ON nigdy nie rzuca słów na wiatr (4-ro minutowa owacja lemingów na stojąco).Lojalnie uprzedziła wszystkich obecnych, że będą oglądać Gabinet z opadniętymi koparami; nasz gabinet jest całkowicie komputerowo zautomatyzowany, najlepszy w tej chwili na świecie, daleko w przodzie przed takim starymi, zmurszałymi zbiorami figur, jak np. w Londynie, czy nawet Moskwie (6-cio minutowe wolne odśpiewanie hymnu Rosji przez płaczących ze wzruszenia lemingów).
W pierwszym pokoju Gabinetu goście zobaczyli - oczywiście - Słońce Peru, Ojca Narodu, Wielkiego Firerka,Wynalazcę Uniwersalnego Języka Seplenanto, Tow. Ryżego. JEGO figura wieprzowa została umieszczona w drobiazgowo odtworzonej scenografii; centralne miejsce zajmowała JEGO gdańska szafa sypialniana ze wszystkimi szczegółami: czarnobiałą gałą zamiast krzesła, złotym korytem służącym za sraczyk i ozdobioną drogimi kamieniami saszetką do porannego makijażu. Na jednej ścianie szafy wisiał JEGO portret olejny w złotej zbroji Aleksandra Wielkiego, na drugiej - pamiątkowe zdjęcie ze Smoleńska, pokazujące GO jak rozrechotany przybija "żółwika" z carem Gazputinem. Przewodnik Łysy Wincek poinformował zwiedzających, że po wrzuceniu banknotu 200-tu złotowego i kliknięciu w odpowiedni klawisz, każdy leming będzie mógł usłyszeć jak figura wieprzowa wypowiada ludzkim głosem wybrany przez niego cytat z wypowiedzi tow. Ryżego. Dopóki szpara wlotowa nie została całkowicie zablokowana banknotami (wezwano natychmiast doświadczonego ciecia Grassia, który ją przepchał), największym powodzeniem (według sondażu OBOP-u) cieszyły się:
"Polskość to nienormalność"
"Mam tysiące pomysłów w szufladach"
"Jak wam mówię, że nie dam,to nie dam,a jak mówię, że dam, to mówię!"
"Ja nigdy nie kłamię - mogę się conajwyżej mylić"
"Mój dziadek przymusowo poleciał się wcielić do Wehrmachtu"
"Jestem za Putinem, a nawet przeciw"
'Biorę to wszystko na swoją klatę"
"Nic nie wiedziałem, nic nie mogę zrobić, nic nie umiem"
"Wolałbym umrzeć niż robić politykę na trumnach"
"Najważniejszą osobą w państwie jest dla mnie niepełnosprawne dziecko"
"Żółwika, Wołodia?"
"Ja wam wszystkim jeszcze pokażę!" (17-to minutowa owacja lemingów połączona z wzajemnym pokazywaniem)
"Jedyny prawdziwy naukowiec na świecie - dr. Laska"
"Fajna pogoda Jewo Wieliczestwo, prawda?"(Z Putinem na molo w Zopott)
Następnie zaproszeni goście podeszli do sali zatytułowanej " Krul Rzyrandola". Przez zamknięte drzwi słychać było niektóre elementy kompozycji nagłośnienia muzycznego, jak na przykład: odgłosy polowania w Pószczy Bjałowiejskiej, sapanie biegacza lecącego po aneks, pierdzenie po bigosie,bekanie brązowym ożełem, świst wyrzucanego przez okno herbu szlacheckiego,szelest golonego wąsa, stękanie z wysiłku przy pisaniu i nadawaniu paczki, rzężenie starcze zaproszonego spawacza, odgłosy walki z nazistami, bliski szum silników czołgów zaproszonego NKWD, milczenie baranów, oraz kilkadziesiąt innych, trudnych do zidentyfikowania dżwięków. Niestety, ku głębokiemu rozczarowaniu lemingów i hiennikarzy, przewodnik tow. Palikutasiow - wymachując od niechcenia wibratorem - zawiadomił wszystkich zebranych, że po niespodziewanej awarii technicznej (lemingi rozwinęły transparent:"Precz z moherowymi prowokatorami!!!") figura wieprzowa Jewo Wieliczestwa Pszewodniczoncego Bula Szczynuk-Gafajewa, ma niedziałający czip głosowy, który jest aktualnie w trakcie naprawy u profesora "Mengele" Bydlaszewskiego. W związku z czym szanowni goście będą się musieli zadowolić niemym widokiem Pszewodniczoncego (Może to i lepiej? - wrzasnął jakiś moher z tyłu i natychmiast został aresztowany). Przewodnik otworzył następnie mały wizjer w drzwiach sali, bo jak każdy leming chciał sobie chociaż spojrzeć na ukochanego przez naród (117% poparcia) króla. Kiedy jednak spojrzał, to zobaczył, że na środku komnaty leży Pszewodniczoncy, w formie tzw. mokrej plamy, przygnieciony ogromnym, kryształowo-złotym żyrandolem. "Idziemy dalej"! - wrzasnął przewodnik Palikutasiow i zatrzasnął wizjer.
Komentarze
28-03-2014 [07:25] - Denker | Link: Figur pląs na Titanicu.
Chmurno , durno, nieprzyjemnie, luźna plomba dzwoni w zębie i wogóle do ..., a tu taki fajny "roman" ( jak u nas godajo) jak z życia. I od razu lepiej. Dziekuję Marcus.
Pozdrowienia D
28-03-2014 [15:18] - Marcus Polonus | Link: Zawsze jest miło jak do
Zawsze jest miło jak do czytającego dociera to co piszę - to ja dziękuje za czytanie - a tak nawiasem mówiąc to plomb już chyba nie ma; złote poszły do SzaberGoldu a ołowiane do złomiarzy. Pozdrawiam serdecznie MSP
28-03-2014 [16:12] - andzia | Link: No,Marcusie,Twoja relacja z
No,Marcusie,Twoja relacja z onej "uroczystości",że czapki z głów :)
Z podziwem dla talentu :)
29-03-2014 [01:22] - Marcus Polonus | Link: Dzięki za pamięć i czytanie
Dzięki za pamięć i czytanie moich fraszek - lekko zażenowany twoimi pochwałami, pozdrawiam serdecznie - Marcus.