Nowa taktyka polskich piłkarzy

Podczas lekcji niemieckiego wszedł nagle pan od wuefu i oznajmił, że przybył ważny gość.
- I to pan oznajmia? Jaki gość? - spojrzała na niego ironicznie pani od niemieckiego. - Trenerka fitness?
- Trener polskiej reprezentacji piłki nożnej - rzekł z namaszczeniem pan od wuefu.
- Kobiecej? - spytała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
- Męskiej... - pan nie zdążył dokończyć, bo męska część klasy drugiej a runęła w kierunku drzwi.
- Spokojnie - powstrzymywał ich pan od wuefu. - Zdążycie dostać autograf!
- Jaki k***a autograf! - wrzasnął okularnik z trzeciej ławki. Gruby Maciek wyjaśnił, że zamiast otrzymać autograf od trenera chcą zastosować na nim przemoc fizyczną.
- Dlaczego? - zdziwiła się pani od niemieckiego.
- Pani tego zrozumie, pani kibicuje przecież Niemcom - westchnął z goryczą Łukaszek. - Przecież nasi tak grają, że się wstyd przyznać, że to nasi. Wczoraj przegrali zero do jednego z Krymską Republiką Ludowo-Demokratyczną!
I poszli na spotkanie z trenerem w auli. To znaczy: miało być w auli, ale dyrektor szkoły widząc frekwencję kazał je przenieść do kantorka pana od wuefu.
- Witam serdecznie - powiedział ciepło trener polskie reprezentacji. - Na wstępie powiem, że tak, owszem, przegraliśmy, ale nasza porażka przyniesie na pewno owoce w postaci zwycięstwa!
- A z kim teraz gramy? - zapytał Gruby Maciek.
- Z Autonomią Doniecką - odpowiedział okularnik z trzeciej ławki.
- I niech pan nie mówi, że znowu przegramy - jęknął Łukaszek.
- Wygramy. Tym razem na pewno wygramy - uśmiechnął się trener.
- Tyle razy to słyszeliśmy...
- Ale tym razem na pewno. Wreszcie mam taktykę, która przyniesie nam sukces!
- Jaką??? Może pan powiedzieć? - gorączkował się okularnik.
- Mogę, ale obiecajcie, że nikomu nie powiecie...
Obiecali.
- Pomyślcie, z czym mamy największy problem? - zapytał trener.
- E, to proste - wzruszył ramionami Gruby Maciek. - Ze wszystkim.
- Może inaczej spytam... Dlaczego przegrywamy?
- Strzelamy za mało goli - odparł okularnik.
- No niby tak ale... - trener skrzywił się. - Tamci zawsze mogą strzelić więcej. My musielibyśmy znowu strzelić więcej, oni jeszcze więcej i tak w nieskończoność. To droga donikąd. Otóż po długich naradach ustaliliśmy wreszcie przyczynę naszych porażek. Winne były gole, które traciliśmy!
Trener przerwał i spojrzał triumfująco na słuchaczy.
- Tak, tak... Więc od tej pory nie będziemy już tracić goli.
- Łatwo powiedzieć, ale jak to zrobić? - westchnął Łukaszek.
- Nasza taktyka będzie jedyna na świecie - wyjaśniał trener. - Wprowadzimy drugiego bramkarza!
Zapadła cisza, nie licząc stękniącia pana od wuefu "Genialne!".
- Przecież przepisy zabraniają... - zaczął wolno Łukaszek.
- Ach, przepisy! - zawołał trener. - Przecież on będzie ubrany jak zawodnik z pola! Nikt nie będzie wiedział!
- A używanie rąk? - zapytał okularnik.
- Nie będzie, przecież to grozi karnym!
- No ale w ten sposób, to w najlepszym razie będzie remis, bo nie będziemy w ogóle strzelać bramek... - zauważył Gruby Maciek.
- A! - stropił się trener. - O tym nie pomyślałem!
- Zaraz, zaraz... - powiedział Łukaszek. - Przecież bramkarz też może strzelać gole!
- Aaaa... - zawołali wszyscy rozradowani.
- Powiem wam więcej... - trener przyciszył głos. - Ta taktyka ma przed sobą kolosalną przyszłość. Przecież możemy w ten sposób wprowadzić nawet trzech bramkarzy. Czterech! Pięciu! Teraz wreszcie zaczniemy wygrywać! Teraz wreszcie zaczniemy miażdżyć wszystkich jeden do zera! Nieważne czy to będzie San Marino czy Obwód Zaporoski!

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Magdalena

06-03-2014 [23:32] - Magdalena | Link:

Watykan ... :)

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

10-03-2014 [21:44] - Marcin B. Brixen | Link:

Watykan sędziuje :)

Ciekawie wyglądałaby żeńska reprezentacja Watykanu w piłce nożnej :)))

Obrazek użytkownika macho

07-03-2014 [00:05] - macho | Link:

...wizja...

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

10-03-2014 [21:41] - Marcin B. Brixen | Link:

Cóż, to tylko wizja. Może się nie sprawdzi.

Obrazek użytkownika andzia

07-03-2014 [09:09] - andzia | Link:

Dziewczynka,która zawsze odzywa się jako pierwsza,to moja ulubienica.
Jest w niej coś ze mnie ;)
A w temacie:orliki,orliki,orliki fiki-miki ...
Jak to dobrze przy Pańskiej lekturze i porannej kawie się wreszcie uśmiechnąć.

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

10-03-2014 [21:38] - Marcin B. Brixen | Link:

Proszę bardzo :)

Obrazek użytkownika Siukum Balala

07-03-2014 [12:16] - Siukum Balala | Link:

Myslisz, ze wygrają z Autonomią Doniecką ? Potem bardzo trudny mecz ze Zjednoczonymi Emiratami Brześcia n/ Bugiem. 

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

10-03-2014 [21:35] - Marcin B. Brixen | Link:

Podobno ta liga ma się bardzo rozszerzyć...