Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kryzys krymski
Wysłane przez elig w 28-02-2014 [22:10]
"Kryzys krymski" to strona internetowa w portalu wMeritum.pl /TUTAJ/ prowadzona przez Mateusza Spechta. Można się z niej dowiedzieć na żywo, co właściwie dzieje się na Krymie. Wyglada na to, że wszystko zmierza ku wojnie.
Rosja stale zwiększa tam swą obecność wojskową przysyłając wciąż nowe śmigłowce bojowe i transportery opancerzone oraz zajmując różne obiekty: gmachy parlamentu Krymu, siedzibę radia i telewizji, lotnista wojskowe, posterunki graniczne itp. Do regularnych walk na razie nie dochodzi, działaja umundurowane grupy bez oznaczeń, prawdopodobnie ze Specnazu.
Teraz właśnie powinno się odbywać posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Krymu /miało się zacząć o 21:00/. Nic jednak z niego nie wyniknie, gdyż Rosja ma przecież prawo weta. Ciekawsze jest pytanie, co Rosja chce osiągnąć , działając w ten sposób?
Odebranie Ukrainie Krymu doprowadzi do powstania piątej już enklawy, która wkrótce stanie się dla Rosji kolejnym "wrzodem na tyłku" /Patrz - /TUTAJ/. Jedynym istotnym obiektem strategicznym jest tam baza w Sewastopolu, której użytkowanie ma Rosja zagwarantowane do 2042 roku.
Co więcej naruszenie integralności Ukrainy jest sprzeczne z deklaracją budapeszteńską z 1994 gwarantującą nienaruszalnośc granic Ukrainy w zamian za rezygnację z broni jądrowej /pisałam o tym /TUTAJ//. Złamanie tego porozumienia spowoduję, że wszelkie tego typu umowy straca sens. W szczególności podważony będzie traktat o nierozpowszechnianiu broni jadrowej. To może zmienić sytuację strategiczną w świecie.
Poza tym Ukraina to duży kraj z liczną armią, nad którą nowy rząd w Kijowie właśnie odzyskuje kontrolę. Na konflikcie zbrojnym Rosja może wyjść fatalnie. Nie wiem, po co Putin tak ryzykuje.
Komentarze
28-02-2014 [22:33] - alchymista | Link: Być może jest słabszy, niż myślimy
Być może Putin gra o swoje przetrwanie, tak jak Janukowycz. Niewykluczone, że bliski jest koniec Putina, ale tzw. Zachód musi zachować zimną krew. Podoba mi się postawa Szwecji, która jednoznacznie wezwała Rosję do odejścia na pozycje wyjściowe.
28-02-2014 [22:38] - elig | Link: @alchymista
Rosja przerzuciła tam właśnie desant 2000 żołnierzy. Czy to ma być dowód słabości, czy chęć "ukarania Ukrainy" za wszelką cenę?
28-02-2014 [23:14] - Józef Darski | Link: to ma być demonstracja
helikopterów było 4.
Przed sztabem Armii Ukraińskiej były dwa samochody i 40 żołnierzy.
W parlamencie już ruskiego specnazu nie ma.
Jak Pan Specht chce siać panikę, to widocznie na tym korzysta.
A swoją drogą wojna na Krymie byłaby końcem Putina i początkiem kolejnej smuty, więc by się przydała.
01-03-2014 [00:37] - elig | Link: @Józef Darski
Pan Specht nie sieje paniki. Według innego źródła / Wp.pl - /TUTAJ//:
"Ołeksandr Turczynow oskarżył Rosję o agresję na Ukrainę. Turczynow, pełniący obowiązki prezydenta kraju, zaapelował do prezydenta Władimira Putina o zaprzestanie prowokacji. Według władz w Kijowie na Krymie wylądowała dwutysięczna "armia inwazyjna". Na lotnisku Gwardyjskoje koło Symferopola wylądowało 13 samolotów transportowych ze 150-ma osobami na pokładzie każdego z nich - powiedział lokalnej telewizji ATR Serhij Kunitsyn specjalny przedstawiciel prezydenta Ukrainy na Krymie. "
Dokładniej:
"21:15
Ołeksandr Turczynow oskarżył Rosję o agresję na Ukrainę. Turczynow, pełniący obowiązki prezydenta kraju, zaapelował do prezydenta Władimira Putina o zaprzestanie prowokacji. Według władz w Kijowie na Krymie wylądowała dwutysięczna "armia inwazyjna". Turczynow mówił, że pod pretekstem ćwiczeń wojskowych Rosja rozpoczęła jawną agresję przeciwko Ukrainie. - Przypomina to scenariusz abchaski - dodał p.o. prezydenta Ukrainy w wieczornym wystąpieniu telewizyjnym. ".
Wg TV Republika "23.06
Rosyjskie wojska starają się rozbroić jedną z ukraińskich jednostek zbrojnych." /36 brygadę. Wojskowi się nie poddają/