WSI24 Live

Wpadł lis do zajęczej nory, a tam siedzi i popiskuje mały. Ucieszony lis na wszelki wypadek zapytał:

- Ojciec i matka są ?

- Nieee, nie ma. Poszli na zakupy - odpowiada zajączek.

- No to śniadanko będzie bez kłopotów - cieszy się lis.

No i wydymał lisa wredny zając, a potem uciekł z nory do lasu. Zszokowanego lisa odwieziono do szpitala. Media doniosły później, że to był zając Trynkiewicza. Znaleziono go w celi podczas ostatniego przeszukania, zanim zwolniono razem pedofilem. Czołowi karniści domagają się od premiera odpowiedzi na pytanie: Jak to się stało, że zając nie został objęty kontrolą operacyjną i bez opieki wypuszczono go na wolność ? Premier tłumaczy, że właśnie trwa pościg za zajączkiem. Pościg prowadzi specjalnie powołana grupa operacyjna. Na ulicach miast masowo pojawiło się POgłowie z tabliczką na piersi: NIE JESTEM ZAJĄCEM !
Z ostatniej chwili: Jak donoszą mętne media, na granicy z sąsiednimi państwami dał się zauważyć wielki ruch w jedną stronę: z Polski masowo uciekają zwierzęta z dużymi uszami. A co z Trynkiewiczem ? Podobno ma odwiedzić lisa w szpitalu.