Czego Neandertalczycy nigdy nie zrozumieją?

 "Nie czytam, brzydzę się, ale oceniam"

Dzięki wielkie dla Elig za wydobycie tego nonsensu i wyeksponowanie różnicy pomiędzy jego nadawcami i odbiorcami. Ci pierwsi istotnie czytają teksty, bo skąd wiedzieliby, że są niewskazane dla ich odbiorców i twierdzą, że... nie czytają. Ci drudzy zaś przyjmują ten "rytualny gest" przynależności do stada, jak trafnie zauważa Elig i... rzeczywiście nie czytają.  "Nie czytam (książki Pawła Zyzaka o Wałęsie, "Resortowych dzieci", "Człowieka z teczki", "Raportu z likwidacji WSI", raportów Zespołu Parlamentarnego dotyczący katastrofy Smoleńskiej itd) , brzydzę się, ale oceniam" to znak rozpoznawczy ludzi ze świata Murti-Binga, w którym absurd stał się fetyszem. Jest to zarazem jeden z mechanizmów utrzymujących w amoku znaczną część elit dzisiejszej Polski.

Dla pełniejszego obrazu zastanówmy się co nakręca demiurgów "postępowej (światłej) ludzkości", ludzi pokroju Michnika czy Żakowskiego do tak nikczemnych postaw. Najkrócej rzecz ujmując to samo co Lenina, Trockiego, Stalina, czy... Urbana: gra, w której cele utożsamiane są ze środkami. Jest to w istocie świat zwierzęcy! W swojej historii ludzkość cyklicznie popada w epokę przed-cywilizacyjną, za każdym razem płacąc ogromną daninę  krwi, ocierając się o zagładę.  W każdym pokoleniu pojawiają się "postępowi" kwestionujący zdobycze cywilizacji, oferujący w zamian świat zredukowany w większym lub mniejszym stopniu, jawnie lub skrycie do gry. Gry indywidualnej prowadzącej do atomizacji wewnątrz grupy i drużynowej spajającej wspólnotę wobec zewnętrznego wroga. Pojawia się wówczas przynależność do stada jako wartość podstawowa i jego uwspólnione emocje.

Prawość będąca podstawą prawicowości oznacza odchodzenie od gry, wprowadzanie wartości wyższych od wygranej! Na tym polega rzeczywisty postęp cywilizacji, czego Neandertalczycy pokroju Michnika i Żakowskiego nigdy nie zrozumieją.

Z tego punktu widzenia pogłoski o prawicowości na przykład Coryllusa, któremu dziwi się Elig, są przedwczesne. On nie wyszedł całkiem z Gazety Wyborczej. Gra wciąż zajmuje poczesne miejsce w jego fascynacjach. Instrumentalizacja przebija się z jego czytanek bardzo wyraźnie. Uprawia jednostronny wrestling z co bardziej znanymi postaciami świata polityki i mediów a także z historią i prawdą. Chce wygrać czytelników i wygrywa. Skupił wokół siebie całkiem już spore jak na samotnego fightera grono kibiców gotowych pójść za nim w ogień.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

18-01-2014 [13:38] - NASZ_HENRY | Link:

nadają się do walki reszta to ciamciaramcie ;-)

Obrazek użytkownika gorylisko

18-01-2014 [18:03] - gorylisko | Link:

do neandertalczyków nie jest ubliżające dla tych pierwotnych ludzi ?
osobiście byłbym za porównywaniem ich do von nogaja którego przełożony nie zakwalifikował do sądu dla ludożerców
i którego zupełnie niesłusznie nazwał buszmenem
ale fakt, że w słowniku ludzi kulturalnych niema takiego zwrotu który by dostatecznie obelżywie określił tych....ludzi

Obrazek użytkownika Janko Walski

18-01-2014 [18:14] - Janko Walski | Link:

z których wynika, że empatia wśród Neandertalczyków miała się całkiem dobrze. Doprawdy nie ma do czego się odwołać.
Zdrowia,
JW