Podsumowanie roku:Nobel z ekonomii

Podsumowanie roku, a nawet ćwierćwiecza. Proponuję zgłosić do nagrody za całokształt (jak przy Oskarach), tych macherów polskiej gospodarki, którzy trzymając na krótkiej smyczy Polaków, potrafili z jednego z NAJBARDZIEJ PRACOWITYCH NARODÓW NA ŚWIECIE, przez 25 prawie lat, utrzymać status quo i trwać jako jeden z najbiedniejszych krajów w Unii Europejskiej.
A skoro już wspomniałem o Oskarze, to wnosze o nominację dla polskich przedsiębiorców i biznesmenów, którzy egzaltują się "wysokimi kosztami pracy" i "wysoką pensją minimalną", "która blokuje rozwój gospodarczy".
A dla tych, którzy się nie czują nominowani, jeszcze nagroda pocieszenia za to, że przez 25 lat, nie potrafili wyprodukować ŻADNEJ SOLIDNEJ MARKI, z którą można skojarzyć Polskę.
Z tego wynika smutny wniosek, że biznes robi się na eksploatowaniu pracownika, lub na spotkaniach po godzinach z odpowiednimi osobami. I tu autonominacja, nagroda im. Filipa z konopii, za refleks szachisty. 
Z pozdrowieniami dla szachistów.I brydżystów.