Radio Erewan nadaje..czyli mediodajnia w akcji.

Tytul wiadomosci: ¨Odbywa sie tajemnicza II Konferencja Smolenska¨

Postanowilem spojrzec na owa ponoc tajemnicza konferencje w ramach przerwy na kawe. Dodam, ze przebywam i pracuje poza krajem a pana Macierewicza znam z gazet. Mimo tego, bez problemu udalo mi sie odnalezc relacje LIVE z konferencji i akurat posluchac referatu prof. Cieszewskiego. Co bylo w konferencji tajemniczego, nie wiem do dzisiaj.

Nastepna informacja apropos tajemniczej konferencji: ¨Referat pana dr. Laska nie zostal przewidziany¨

Tajemnica ¨nieprzewidzenia¨ referatu pana Laska jest fakt, ze pan Lasek zwyczajnie nie zglosil zadnego referatu ani checi uczestnictwa w konferencji. Mogl to zrobic kazdy, kto w odpowiednim terminie wyslal zgloszenie do Komitetu Naukowego (a zgloszenie przeszlo wstepna recenzje pod wzgledem naukowym autorstwa czlonkow PAN). W przypadku checi samego uczestnictwa wystarczylo podac dane i wplacic 400 PLN wpisowego (cala konferencja to inicjatywa spoleczna, nie dotowana w zaden sposob). No, ale mamy usprawiedliwienie bo oto jak niby pan Lasek mogl zglosci cokolwiek na cos podobno tak tajemniczego?

W koncu podczas konferencji pada doniosla teza prof. Cieszewskiego - ¨smolenska¨ brzoza byla juz zlamana przed 5 kwietnia 2010 roku¨, wraz o opisem i demonstracja zastosowanej metodyki oraz uzyskanych wynikow. Osobiscie nie mam zadnych kompetencji, aby zweryfikowac czy teza jest poprawna czy tez nie i nalezy przyjac, ze takich kompetencji nie ma 99,99% ludnosci kraju polozonego nad Wisla. Mam jednak kompetencje, aby orzekac czy prezentacja odbyla sie zgodnie z naukowymi standardami oraz orzekac, jak w sposob naukowo teze mozna potwierdzic lub jej zaprzeczyc. Bardzo ogolnie mowiac, podejscie naukowe wymagaloby, aby teza zostala poddana testowaniu na poprawnosc danych wejsciowych, na prawidlowosc metodyki i  uprawnien do jej zastosowania w tym konkretnym przypadku). Na koniec nalezaloby przetestowac wyniki i wnioski (odpowiednio na zgodnosc z danymi i metodyka oraz na zgodnosc z wynikami). Nie musze dodawac oczywiscie, ze wszystkie wyzej wymienione powinny byc przeprowadzone przez ludzi kompetentnych, najlepiej wystepujacych pod swoim imieniem i nazwiskiem, aby ewentualna dyskusja miala jakikolwiek sens. Tymniemniej juz po ogloszeniu ¨przelomowej¨ tezy w mediodajni pojawily sie cale tabuny ponoc doskonale zorinetowanych w detalach tajemniczej przeciez konferencji i zaczelo sie:

- argumenty ¨ad ignorantoum¨ czyli de facto zadne argumenty naukowe. Te liczony byly w setki o ile nie tysiace a to sporo jak na tajemnicza przeciez konferencje.
- argumenty  ¨ad personam¨ (mysle, ze nie musze zbytnio tlumaczc, do czego sa zdolne masy dyletantow ulegajacych dodatkowo silnym emocjom inspirowanym politycznie). Wysyp  liczebnie porownywalny z poprzednia kategoria.
-argumenty ¨ad verecundiam¨ + ¨per analogiam¨ typu: jesli prof. Ronda klamal to klamie rowniez prof. Cieszewski

Po fali tychze nastal jeden argument z kategorii naukowych, mianowicie anonimowy bloger, niejaki Ford Perfect ujawnil wszem i wobec, ze prof. Cieszeski analizowal polozenie workow na smieci. Notka zostala blyskawicznie podchwycona przez tysiace funkcyjnych, zywo zainteresowanych wysmiewana przeciez i tajemniczna konferencja i obiegla caly internet od Wp, Onet, Interia nawet po forum Goscia Niedzielnego. Oczywiscie slepy nie pozostal tez sam Maciej Lasek, ktory nastepnego dnia o 7.15 byl laskaw oswiadczyc (zapewne po wnikliwych badaniach wlasnych prowadzonych w pocie czola cala noc - taki zart oczywiscie), ze prof. Cieszewski badal z pewnoscia cos innego niz pien brzozy a jak niektorzy sugeruja - worki na smieci. Teza blogera Forda Perfecta zostala zakwestionowana merytorycznie przez innego blogera, pana Marka Dabrowskiego, ale o tym w mediodajni nikt juz nie powiedzial. To, czego mediodajnie rowniez nie pociagnela dalej to sama obecnosc workow na smieci pod smolenska brzoza, nad ktora podobno mial przeleciec 100-tonowy samolot z predkoscia 270 km/h przy 68% mocy silnikow w locie wznoszacym. A pociagniecie pana Laska za jezyk dla jakiegokolwiek dziennikarza zorientowanego w temacie katastrofy mogloby przyspozyc mu sporo popularnosci. Bo oto co nastepuje, kiedy przeczytamy oficjalne sprawozdanie  z innej konferencji ¨Mechanika w lotnictwie¨ z 28 maja 2012 roku, na ktorej pan Lasek akurat wyglaszal referat o katastrofie (zapodane przez blogera Stanzag, http://stanzag.salon24.pl/4765...):

(Pytanie) Profesor Wawro: Jaki był kierunek lotu samolotu względem ujęcia pokazanego na zdjęciu i dlaczego śmieci rozłożone na ziemi nie zostały rozdmuchane po okolicy przez strumień gazów odrzutowych ?

Na to pytanie osoby z komisji zawahały się i nie potrafiły jednoznacznie określić tego kierunku. Jedynie co do śmieci jeden z panelistów stwierdził, że właściciel posesji poinformował go, że śmieci miał starannie ułożone, a teraz są w bezładzie, co jego zdaniem może być wynikiem gazów wylotowych z silnika.

Czyz to nie ciekawe: zachowanie smieci, ktore raz sa ponoc rozdmuchane i swiadczyc maja o przelocie samolotu nad brzoza a wg. wersji pozniejszej pozniej te same smieci stoja w workach jakby nigdy nic i wioda prof. Cieszewskiego na manowce? Niestety, nikt pana Macieja Laska o to nie zapytal. Za to drugi bohater dnia, prof. Cieszewski dostal jakze glupawe i tendencyjne jednoczescie pytania od funkcjonariusza medialnego Polsatu... Jesli ktos nie widzial, zalaczam linka ponizej. Dla leniwych pozwole sobie strescic:

-Czy naukowec moze sie mylic?
-Oczywiscie, ze moze (moj komentarz - kazdy naukowiec bazujacy na odczycie jednej lub wielu zmiennych moze sie mylic chocby z racji bledu pomiarowego czy tzw. anomalii)
-Czy pan mogl sie pomylic?
-Teroetycznie tak (tu naukowiec wymienia hipotetyczne sytuacje prowadzace do pomylki), w praktyce prawdopodobienstwo jest bardzo male.
-No dobrze, ale zastanawiam sie, jak mozna zlamac drzewo na wyskosci 6 metrow.
-Jest wiele sposobow: wiatr, snieg, lod (aut. - ewentualnie kombinacja ww.).Powiem tez panu, ze np. jadac buldozerem zachaczy pan lyzka o pien a drzewo peknie wyzej w najslabszym miejscu.

Na to tylko czekal funkcjonariusz medialny i dal popis:
-Czy widzial pan na zdjeciu slady buldozera (moj komentarz -opcja najmniej prawdopodobna z zestawu wiatr, lod, snieg, buldozer)?
-Nie, na zdjeciach satelitarnych nie widac sladow buldozera.
-No ale jesli pan tak doskonale czyta zdjecia satelitarne to widzialby pan, czy tam sa slady buldozera czy tez nie!
-Czy pan czyta zdjecia satelitarne?
-Nie, dlatego pytam naukowca.
-Pan nie pyta, pan twierdzi. Pytanie zaczyna sie od kiedy, jak, kto itp.?
-Zadam pytanie inaczej.... i tu znowu mielenie buldozera...
-Prosze pana, rozmowa o buldozerze wogole nie ma sensu.

Sprowadzenie prowadzacego wywiad do parteru zdalo sie na nic, bo oto na wielkim, zoltym pasku wiadmosci pojawil sie wielki napis:
PROF. CIESZEWSKI: MOGLEM SIE MYLIC
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nastepnego dnia Maciej Lasek ponoc wystapil jeszcze raz w mediach elektronicznych. Te uwypuklily jego odpowiedz na pytanie o teorie prof. Cieszewskiego, ktora brzmial: ¨Prof. Cieszewski nie jest specjalista od lotnictwa¨. Oczywiscie po palnieciu takiego ¨kwiatka¨ mozna bylo ugrillowac tutaj Macieja Laska niczym prosiaka na roznie z jabluszkiem w pysku jednym prostym PDU (przyp. - Pytanie Dodatkowe Udupiajace) w stylu: - czy uwaza pan, ze czlowiekiem uprawnionym i kompetentnym do analizy zdjec satelitarnych nie jest profesor zajmujacy sie tym od 20 lat ale wlasnie ekspert od lotnictwa (a tak naprawde od wypadkow motolotni i awionetek)?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Moje wlasne przemyslenia:

Nie wydaje mi sie, zeby ktos odwazyl sie zrobic jakakolwiek krzywde panu Laskowi w mediach tzw. glownego nurtu a nawet postawic go w jakiekkolwiek stresujacej sytuacji. Wizja odciecia od kasy za reklamy rzadowe, prenumeraty do urzedow itp. jest az nadto skuteczna. Do tego sondaze musialyby wskazywac poparcie dla PO rzedu 5% a jak wiadomo, kazdy sondaz i tak mozna napompowac pod zamawiajacego. Na wszelki wypadek pan Lasek udziela sie w mediach z gory upatrzonych a unika wystepow w mediach innych. Za to jesli ktokolwiek prezentujacy poglady odmienne od pana Laska pojawi sie w mediach Laska, zostaje uraczony pytaniem o buldozery.

Media stanowia de facto wladze w Polsce, gdyz po 20 latach oglupiania zwyklych ludzi owe media hoduja cale rzesze elektoratu o niskim poziomie intelektualnym acz sporym poziomie zacietrzewienia. W razie wyborow media przekazuja ten elektorat partii wskazanej przez .... grupe trzymajaca media. Niech ilustracja poziomu degrengolady, do jakiego doszlo wsrod mlodych Polakow bedzie fragment mojej konwersacji z pewnym forumowiczem, nicka z litosci pomine:

Oponent twierdzi, ze badania prof. Cieszewskiego nie maja sensu, bo badal jakas brzoze z lisciami a mielismy poczatek kwietnia: 
¨Poza tym brzoza Cieszewskiego co było widać na ekranie była zielona jak pupa żabki, a ta z katastrofy nawet jeszcze nie śniła o puszczaniu pąków, nie mówiąc o liściach.¨

Wyjasnienie tajemnicy zajelo mi okolo 2,5 minuty: 
¨(...) Odsylam do samego wykladu prof. Cieszewskiego, czas 10 min 05 s, profesor mowi: ¨pien jest ciemniejszy na tym zdjeciu bo liscie maja wieksze (ang.) reflectancy, to jest zdjecie z jesieni. Co wiec zrobil nasz spec - ano chcial podwazyc konkretne wyniki badan na podstawie demonstracji samej metody, w ktorej profesor postanowil pokazac, jak barwa lisci wplywa na barwe pnia widzianego z satelity.¨

Odpowiedz forumowicza: ¨Tacy zawsze chcą mieć ostatnie słowo. To jest dobra rzecz w przypadku mądrych ludzi dyskutujących o faktach, a nie o chorych teoriach. Reszta twego wywodu, co już pisałem powyżej jest na poziomie "eksperta" od drzewostanu. Wybacz, ale zostanę przy swoim.¨
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jesli mlodym ludziom trzeba udowadniac, ze brzoza moze miec zielone liscie, szczegolnie gdy zdjecie wykonano jesienia a oni mimo wszystko postanawiaja zostac przy swoim, to jest w Polsce naprawde zle. Jesli chcemy miec swoj wlasny kraj, czeka na praca u podstaw niczym w czasie zaborow. Inczej...czarno to widze :(

 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika GAMA

28-10-2013 [12:09] - GAMA | Link:

Trzeba w końcu jasno napisać, że Lasek to agitator, a tacy nie mają nic samodzielnego do powiedzenia. Skąd zatem te śmiałe podejrzenia, że dr (doktor czy dureń - dylemat kapusia Deresza) mógłby napisać refera?