Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
jedynie słuszna nacja, aresztowano fałszywego chasyda ?
Wysłane przez gorylisko w 26-10-2013 [16:54]
http://www.wprost.pl/ar/422410/Udawal-profesora-z-Izraela-zatrudnil-sie-na-trzech-uczelniach
Mariusz K., podając się za obywatela Izraela i posługując się fałszywymi dokumentami świadczącymi o obronie pracy doktorskiej oraz rozprawy habilitacyjnej, zdołał zatrudnić się na trzech uczelniach wyższych w Polsce, które zapłaciły mu łącznie ponad 100 tysięcy złotych. Teraz mężczyzna wpadł w ręce policji, która znalazła go... na jednej z uczelni jako studenta judaistyki (mężczyzna ubierał się w sposób charakterystyczny dla chasydów).
[A czemu nie podano nazw „uczelni” ? MD]
46-letni Mariusz K. zdołał przekonać władze trzech uczelni, że jest doktorem habilitowanym specjalizującym się w prawie międzynarodowym. Dopuszczono go do zajęć ze studentami i pozwolono przeprowadzić egzaminy, które - gdy oszustwo wyszło na jaw - studenci musieli powtórzyć
Po zdemaskowaniu rzekomego doktora habilitowanego wystawiono za nim list gończy. Do zatrzymania mężczyzny doszło 16 października w Krakowie.
Za oszustwo i posługiwanie się fałszywymi dokumentami mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Goście z fałszywymi dokumentami podawała się za obywatela Izraela i zatrudniono go na trzech uczelniach (dlaczego nie powiedziano jakich ?)
no i dlaczeczogo min edu nie przeprowadził energicznej kontroli jak to chciał robic wobec autora Pawła Zyzaka ?
Ciekawe czy gość w końcu okaże się Żydem... ;-) i trzeba go bedzie zwolnic i przeprosić...może nawet otrzyma doktoraty honoris causa...
http://www.wprost.pl/ar/422410/Udawal-profesora-z-Izraela-zatrudnil-sie-na-trzech-uczelniach
Mariusz K., podając się za obywatela Izraela i posługując się fałszywymi dokumentami świadczącymi o obronie pracy doktorskiej oraz rozprawy habilitacyjnej, zdołał zatrudnić się na trzech uczelniach wyższych w Polsce, które zapłaciły mu łącznie ponad 100 tysięcy złotych. Teraz mężczyzna wpadł w ręce policji, która znalazła go... na jednej z uczelni jako studenta judaistyki (mężczyzna ubierał się w sposób charakterystyczny dla chasydów).
[A czemu nie podano nazw „uczelni” ? MD]
46-letni Mariusz K. zdołał przekonać władze trzech uczelni, że jest doktorem habilitowanym specjalizującym się w prawie międzynarodowym. Dopuszczono go do zajęć ze studentami i pozwolono przeprowadzić egzaminy, które - gdy oszustwo wyszło na jaw - studenci musieli powtórzyć
Po zdemaskowaniu rzekomego doktora habilitowanego wystawiono za nim list gończy. Do zatrzymania mężczyzny doszło 16 października w Krakowie.
Za oszustwo i posługiwanie się fałszywymi dokumentami mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
arb, TVN Warszawa
=================================
A oto, jak piszą o tym policjanci:
http://www.policja.waw.pl/portal/pl/1/26440/Falszywy_profesor_doktor_habilitowany_prowadzil_wyklady_i_egzaminowal_studentow.html
Fałszywy profesor doktor habilitowany prowadził wykłady i egzaminował studentów
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę, który przez ponad rok oszukał rektorów kilku wyższych uczelni. 46-letni Mariusz K. posługiwał się fałszywymi danymi osobowymi oraz kopiami podrobionych dokumentów między innymi pism ministerialnych, zaświadczeń o obronie pracy doktorskiej i rozprawy habilitacyjnej w zagranicznych uczelniach. W ten sposób naraził szkoły, które go zatrudniły, na straty przekraczające 100 000 złotych, a kilkuset studentów na ponowne egzaminy.
Wszystko zaczęło się w lutym 2010 roku. Wtedy to Mariusz K., posługując się danymi osobowymi obywatela Izraela, działając z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził do niekorzystnego rozporządzania mieniem jedną z wyższych uczelni. Zatrudniając się w szkole jako wykładowca, podczas zawierania umowy o pracę, posłużył się kopiami podrobionych dokumentów, takimi jak: pismem jednego z ministerstw, zaświadczeniem o obronionej pracy doktorskiej z prawa międzynarodowego na jednym z zagranicznych uniwersytetów, zaświadczeniem o obronie rozprawy habilitacyjnej wydanym przez zagraniczny instytut oraz listem polecającym wystawionym również przez zagraniczną uczelnię.
W ten sposób oszukał władze tej uczelni na ponad 30 000 złotych. Dzięki tym samym dokumentom wprowadził również w błąd przedstawicieli dwóch innych szkół wyższych, które go zatrudniły. Kolejne uczelnie straciły w ten sposób 56 000 i 35 000 złotych, a kilkuset studentów musiało ponownie zdawać niektóre z egzaminów.
Kiedy sprawa wyszła na jaw, a pracodawcy zorientowali się, że 46-letni Mariusz K. nie jest tym, za kogo się podaje, mężczyzna „zniknął” i zaczął się ukrywać przed organami wymiaru sprawiedliwości. Wtedy też sąd rejonowy dla Warszawy Śródmieście wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny, a śródmiejska prokuratura wystawiła za Mariuszem K. list gończy.
Przełom w śledztwie nastąpił niedawno. Dzięki ustaleniom procesowym i działaniom operacyjnym policjantów ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu , którzy od ponad dwóch lat wraz z prokuraturą pracowali nad sprawą, 16 października w Krakowie został zatrzymany poszukiwany Mariusz K.
Okoliczności jego zatrzymania były dość niecodzienne. Tym razem z roli wykładowcy wcielił się w studenta. Jak ustalili śródmiejscy policjanci, 46-latek od pewnego czasu uczęszczał do jednej z renomowanych krakowskich uczelni, studiując w niej judaistykę. Aby nie zostać rozpoznanym na czas zajęć przywdziewał specjalny strój chasyda, dostosowując do niego także charakterystyczną brodę. Nawet ten przemyślany kamuflaż nie uchronił go przed zatrzymaniem.
Mariusz K. usłyszał już zarzut oszustwa oraz posługiwania się podrobionymi dokumentami. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
Śródmiejska prokuratura wystąpiła już do sądu o tymczasowe aresztowanie 46-latka.
ea/rsz
Komentarze
26-10-2013 [18:36] - dogard | Link: pewnie studiowal
na uj lub u gowinka....