Targi książki w Krakowie

 Szanowni Państwo, będę miał jutro do rozdania kilkanaście darmowych zaproszeń na targi książki. Nie jest tego dużo i cześć już zarezerwowana, ale jeśli ktoś ma ochotę zadzwonić - od 10.00 i dostać takie zaproszenie, proszę dzwonić do mnie na numer umieszczony w każdej mojej książce. 

Gabriel Maciejewski

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika WESOŁY TROLL WANIA

25-10-2013 [16:19] - WESOŁY TROLL WANIA | Link:

Czyżby te targi były kolejnym, smutnym świadectwem ubóstwa Polski?
Organizacja całego przedsięwzięcia w celu - jak wskazuje tytuł notki - handlowania JEDNĄ książką (jednym egzemplarzem bądź tytułem - tego nie wiemy) o tym dobitnie świadczy.

Ale nic w tym dziwnego, jeżdżąc po Polsce nierzadko w okolicy stawów rybnych, jezior czy w bliskości Bałtyku widuje się szyldy o treści: "sprzedaż pstrąga", "sprzedaż karpia" czy "sprzedaż dorsza".
Skoro zatem można handlować jedną rybą, to zapewne i jedną książką również.

Choć trąci ten handel ubóstwem.

Ekonomicznym bezsprzecznie - ale czy tylko?