14 dni przed referendum - paraliż komunikacyjny stolicy

29 września (niedziela):
38. Maraton Warszawski czasem 2 godz. 10 min. 34 sek. wygrał Yared Shegumo (Polska), pobiegło 8.673 biegaczy z 60 krajów.
Efekt uboczny: paraliż komunikacyjny większej części stolicy Polski.
40. Maraton Berliński czasem 2 godz. 3 min. 23 sek. (nowy rekord świata) wygrał Wilson Kipsang (Kenia), pobiegło 41.120 biegaczy ze 119 krajów.
Efekt uboczny: promocja stolicy Niemiec.
A potem PO się dziwi, że warszawiacy chcą odwołać panią prezydent Hannę Hanię Gronkiewicz-Waltz, a berlińczycy tolerują rządy Klausa Ich bin schwul, und das ist auch gut so Woweraita.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

29-09-2013 [21:53] - Teresa Bochwic | Link:

Byłam tydzien w Berlinie. Ogromne, niemiecko-rosyjskie, tętniące życiem, wspaniałe miasto, przeciete setkami doskonale funkcjonujących linii komunikacyjnych, naziemnych, podziemnych, wszelkiego rodzaju. Warszawa przy nim to małe, wiecznie rozgrzebane niewygodne miasteczko, trzy razy krótsze trasy przebywa się tu dwa razy dłużej. Tanio. Wynajem 3 pokoi 68 m kw. w dobrym punkcie (zresztą każdy jest dobry dzięki komunikacji) kosztuje miesięcznie 315 euro, czyli ok. 1300 zł. Pokażcie mi w Warszawie większą kawalerkę za taką cenę. Podobne mieszkanie kupowane kosztuje 87 tys. euro, czyli 365 tys. chyba taniej w Warszawie na przedmieściach.

Obrazek użytkownika gorylisko

29-09-2013 [22:48] - gorylisko | Link:

ale moja zastanawiać się jaka być Warszawa gdyby nie drugaja wojna...potem 50 lat komunizmu po niej i jeszcze ileś lat transformacji ustrojowej i skucesów donka, bufetowej i całego cyrku...

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

29-09-2013 [22:55] - Marcin Gugulski | Link:

Jaka? Inna.

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

02-10-2013 [09:31] - Teresa Bochwic | Link:

Byla kiedyś w końcu lat 90. przepiękna wystawa o Warszawie przedwojennej, w Łazienkach na wyspie. Wyjątkowo ciekawie dobrane zdjęcia ciągów ulicznych, wielkomiejskich, przepięknie łączących starą zabudowę pałacową i luksusową z domami czynszowymi. I czuło się rytrm miasta, a ludzie byli tam tak piękni...
Na Ursynowie robią nam to regularnie, jak nie bieg, to rowery, albo jakieś inne zagrody. Rok temu w ogóle nie można było wyjechać do miasta. Ciekawe, co wymyślą za 10 dni na niedzielę.

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

02-10-2013 [14:59] - Marcin Gugulski | Link:

@Teresa Bochwic
Niech myślą. Taka ich rola. Przeciwnik nie jest od tego, żeby pomagać, tylko od tego, żeby przeszkadzać.

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

29-09-2013 [23:00] - Marcin Gugulski | Link:

A przecież, niezależnie od tego, że Berlin jest większy, bogatszy itd., można by tak organizować coroczny warszawski maraton i tak poprowadzić jego trasę, żeby warszawiacy byli z niego dumni, a nie pomstowali na utrudnienia komunikacyjne paraliżujące życie aż tak dużej części miasta (po co przy okazji maratonu odcinać od świata cały Dolny Mokotów i miasteczko Wilanów; niech mi ktoś to wyjaśni, jeśli wie).

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

02-10-2013 [09:27] - Teresa Bochwic | Link:

Wystarczy przejrzeć wycenę strat Warszawy, chyba ze 30 mld dolarów bez odsetek, jak pamiętam? może jednak zwrócić sie do Niemiec o ich zapłacenie? Skoro mają tyle forsy na rozbudowe swej stolicy, nie powinno być kłopotów ze spłatą, choćby bez odsetek byłoby to sporo kasy.
Wczoraj bylam na dalszej Pradze. Bida, nędza, jak po wojnie, chociaż w porównaniu z Warszawą lewobrzeżną mówiło się, że mało zniszczona. Domy, postrzelane, z opadłymi tynkami, jak 60 lat temu (niestety, to już pamiętam). Straszne.
Mam wrażenie, ze powinnam dołożyć starań, aby jaśniej wyrażać swoją gorycz lub ironię. Naprawdę nie należę do kółka Daf i nie porównuję tych miast, żeby skrytykować "polskie niedorajdy", tylko gorycz wypływa ze mnie wiadrami, jak na to patrze.

Obrazek użytkownika fritz

30-09-2013 [00:23] - fritz | Link:

ze obydwa miasta maja / mialy porownywalne warunki rozwoju.

PS. Miasta o wyzszej jakosci zycia to np. Wieden czy Zürich w strefie niemieckojezykowej.