Bufetowa tłucze słoiki.

 
 

Słoik jest OK, jak trzeba podbić frekwencję w wyborach prezydenckich.

Albo parlamentarnych.

Oooo… wtedy, to te apele tych ciź różnych, co to z ekranu deklarują, że z nieaktywnymi, to one niechętnie, choć każdy wie, że one chętnie z aktywnymi, półaktywnymi, nieaktywnymi -  każdymi , o aktywność.
Ale po wyborach – słoik zrobił swoje, słoik może odejść!
W referendum  słoiki już niepotrzebne, a nawet - szkodliwe.
No co za obyczaje?

Do tego ta arogancka argumentacja, że jak się w stolicy podatków nie płaci, a z tego co stolica oferuje (korki też?) korzysta, to nie ma się prawa domagać tu niczego, a domaganie się jest, cytuję radną PO Sheybal-Rostek  w TVN24 -  bezczelnością.

Moim skromnym i całkowicie niesłusznym zdaniem bezczelność to jest wydać 7 (siedem) milionów na 4 (cztery) wiaty przystankowe:

2 przed Ratuszem i 2 przy ZOO.

1 milion i 800 tysięcy złotych za jedną wiatę to jest bezczelność nawet wg mnie, choć ja jestem reklamiarz, czyli bezczelność mam niejako wpisaną w profil zawodowy.

A ponieważ to płacenie podatków powtarzane jest przez polityków PO jak mantra jakaś, mam 2 (dwie) uwagi :

1. Skoro w warszawskim referendum nie mają wg polityków PO prawa brać udziału mieszkańcy, którzy tu nie płacą podatków, to jak to jest, że tzw. najbogatsi Polacy (OK – mówią, że Polacy) oficjalnie przyznają, że w Polsce podatków nie płacą, a  jakoś nie słyszałem, żeby im PO zabraniała nie tylko głosowania w wyborach parlamentarnych i prezydenckich, ale robienia w Polsce interesów, od których to interesów podatki są płacone przez pana K., panią K. , kolejnego pana K., pana S., pana C., pana B (alfabetu nie wystarczy) na tych wszystkich Cyprach, Kajmanach, Luksemburgach czy innych Ofszorach?

2. A przepraszam, o jakich podatkach w przypadku referendum mowa?
O PiT?

A co ze słoikami którzy tu kupili mieszkanie i płacą w stolicy podatek od nieruchomości czy tzw. użytkowanie wieczyste?
Albo mają tu zarejestrowane spółki?

A podatki pośrednie - VAT, akcyza i te wszystkie inne haracze? To co – pies?

Żeby nie przedłużać dyskusji nad hucpą, za jaką uważam kampanię antyfrekwencyjną, prowadzoną  przez Prymasa, Prezydenta, Premiera i całą wierchuszkę  PO, mam wątpliwości, czy taka dyskryminacja słoików (płacisz PiT – masz prawa wyborcze, płacisz podatek od nieruchomości – nie masz) jest zgodna z konstytucją.

Za to, jako realista,  nie mam wątpliwości, najmniejszych nawet,  że w przypadku zwrócenia się o zbadanie zgodności z  prawem takiej dyskryminacji prezes Rzepliński wątpliwości miał nie będzie i rację Platformie przyzna.  Przecież on się wyrwał nawet z poparciem dla ACTA, o czym miałem niewątpliwą przyjemność napisać.*

*http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/prezes-trybunalu-konstytucyjnego-popiera-acta
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika mostol

29-08-2013 [07:20] - mostol | Link:

ale kałmuckiej natury nim nie zamaskujesz.
Moskwie pomnik dla "bratających" się przez Wisłę z AK, kawę wątpiącym, obnoszenie się z jezuickimi rekolekcjami i odnawianiem się w Duchu Świętym dla słuchaczy Radia Maryja, a dla siebie to, co nigdy nie zawiodło, wiara w szczęśliwą trzynastkę.

Obrazek użytkownika monty.z

29-08-2013 [08:57] - monty.z | Link:

To co wyprawia ostatnimi czasy PO jest szczytem bezczelności i bezprawia. Oni już nie mają elementarnego poczucia przyzwoitości i wstydu. Muszę to nazwać skurwysyństwem. Nawet za komuny ówczesna "władza" pewne sprawy podawała w bardziej zawoalowany sposób. Przynajmniej próbowano jakoś tłumaczyć konieczność pewnych działań. Wprawdzie apelowano o głosowanie "bez skreśleń" ale nie namawiano do absencji w wyborach. Jak widzę w TV te bezczelne lisie mordy pełne frazesów, to aż bierze mnie na wymioty.